Uporządkujmy może te mity i legendy...
Ci co używają bądź używali jeśli mogą niech podadzą może w jakim aucie, rozmiarze, lato czy zima? i ewentualnie producent
oraz najważniejsze Opinia

Zauważyłeś że zimy niema?piotrh4 pisze:Myślę że technologia w produkcji opon bieżnikowanych poszła troszkę do przodu sam używam takie opony zimowe od trzech dni i jestem mega zadowolony.
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka
Kolego wydaje mi się, że trochę koloryzujesz jak ze wszystkim nie ma reguły. Może Twoje tak miały. Ja mam swoje trzeci sezon i nie widzę różnicy. Wczoraj wróciłem z gór i mogę stwierdzić, że są naprawdę dobre i nie było problemów z jazdą pod strome zaśnieżone podjazdy. Oczywiście opony bieżnikowane tak jak i opony nowe w zależności od wieku, rodzaju gumy, producenta i użytkowaniu będą się różnie sprawować. Myślę, że nie ma co się bać opon bieżnikowanych. Zawsze na takie też jest gwarancja.dexter23pl pisze:Zauważyłeś że zimy niema?piotrh4 pisze:Myślę że technologia w produkcji opon bieżnikowanych poszła troszkę do przodu sam używam takie opony zimowe od trzech dni i jestem mega zadowolony.
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka![]()
Jak dosypie i będzie naprawdę na drogach jak w zimę to zobaczysz że wcale takie je* nie są.
Poczekaj jeszcze na deszcz to przypomną ci się jak bardzo z nich byleś zadowolony.
Ja takie zimowe opony przerabiałem w poprzednim aucie... jeździłem na nich 3 zimy i 4 lata.
W pierwszą zimę spoko nawet , w lato też bo nie chciało mi się ich zmieniać hehe
im więcej się na nich jeździło to było gorzej z przyczepnością.
Po 2 latach bieżnik był jeszcze spoko ale na mokrej jezdni były bardzo śliskie na zakrętach.
po ok 3-4 latach bieżnik się rozwarstwił .
Jak na łuku drogi podczas opadów marznącego śniegu z deszczem jadąc ok 20km/h już nie dało się wyprostować i pocałowaniu jedynego rosnącego przodem drzewa to po tyg zakupiłem fabrycznie nowe fuldy i przez ok 3 tyg jazdy w zimę nie mogłem uwierzyć że jest zima... bo trzymały się drogi nawet ośnieżonej jak w lato.
Opony bieżnikowane zimowe można kupić już od 70-80zł.magic pisze:A jaka jest cena takiej opony ???
Pytam się czy warto ryzykować zniżki z ubezpieczenia
Dla mnie nalewki to tylko babunimagic pisze: kupiłem tkz. nalewki
Dodaj do tego jeszcze naprawę auta i zniżki z OC. Często w stłuczce wypadnięciu z drogi chodzi jedynie o 50cm...PIOTREL pisze:Opony bieżnikowane zimowe można kupić już od 70-80zł.magic pisze:A jaka jest cena takiej opony ???
Pytam się czy warto ryzykować zniżki z ubezpieczenia
Więc jeśli nawet gdyby tak było, że po trzech sezonach źle się trzymają drogi(tak w przypadku moich nie jest) to porównując z ceną jakiś markowych to można je co dwa lata wymieniać i tak kasa zostaje w kieszeni.