Strona 1 z 2
Odkręcona rolka rozrządu - co może być przyczyną?
: ndz mar 11, 2012 11:31
autor: Sówka
Witam forumowiczów.
Mam taki problem. Mój touranek stanął w czasie jazdy - bez efektów specjalnych po prostu silnik się wyłączył i nie udało się już uruchomić.
Znalazłem w pobliżu mechanika, i okazało się, że jedna rolka w rozrządzie odkręciła się i pasek był luźny. Na szczęście nic więcej się nie stało - tak się wydaje. Okazało się, że śruba mocująca rolkę wyrobiła gwint w bloku silnika niby z powodu braku kleju. Kilkaset kilometrów wcześniej wymieniałem rozrząd u swojego mechanika.
Miejscowy mechanik poprawił gwint, założył rolkę, śrubę potraktował klejem, także konkretnie trzymało, ustawił rozrząd. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów sytuacja się powtórzyła. Miejscowy mechanik, który poprawiał rozrząd stwierdził, że to wina poprzedniego mechanika i trzeba teraz nagwintować mocowanie roki na większy rozmiar i on się tego nie podejmie.
Nie znam się za bardzo na mechanice, czy faktycznie możliwe aby wszystko spowodowane było złym dokręceniem rolki, czy może być jakaś inna przyczyna? Jak już nagwintuje blok pod większą śrubę i okaże się że to coś innego i znów się rozwali to będzie większa masakra.
Jedyne objawy jakie były przed tym wszystkim to lekkie bujanie silnika na wolnych obrotach, które prawie w ogóle ustało po tym jak ten drugi mechanik na nowo ustawił rozrząd. Wyprzedzając pytania : dwumasa w porządku wedlug kompa dawkowanie pompowtrysków też w normie.
Pytanie o przyczynę, jest o tyle ważne - kto ma sfinansować lawetę i naprawę?
TDI 2,0 140 KM 16V
: ndz mar 11, 2012 11:58
autor: morfeusz33
Kolego miałem dokładnie taką samą historię... Przyczyną jest nie korzystanie z klucza dynamometrycznego,tylko przykręcanie na oko.Głowica aluminiowa jest delikatna.U mnie też mechanik nagwintował na większą śrubę i wkleił na klej.Winę ponosi raczej pierwszy który robił rozrząd.
: ndz mar 11, 2012 12:00
autor: Robert
Poprostu gwint się przeciągnoł tak to bywa w aluminium no ale nic nie dzieje się bez przyczyny ktoś za mocno dokręcał rolkę aż w końcu gwint nie wytrzymał następna możliwość to to że szpilka była luzna nie była do końca wkręcona to też skutkuje wyrwaniem gwintu teraz trzeba zrobić gwint o rozmiar większy no i szpilkę trzeba przetoczyć do mocowania rolki ponieważ rozmiar większy gwint będzie za gruby do otworu mocowania rolki no i jakiś fachowiec musi się tym zająć bo to dosyć precyzyjny zabieg.
Pozdrawiam i powodzenia.
: ndz mar 11, 2012 13:51
autor: patarek
Sówka,
I właśnie dlatego NIGDY nie robię rozrządu u miejscowych mechaników. Jak byś to zrobił w serwisie nie musiałbyś się martwić o to kto ma zapłacić za lawetę i naprawę.
Następnym razem ASO - naprawdę polecam.
: ndz mar 11, 2012 14:27
autor: jeżu
patarek pisze:Następnym razem ASO
Oni są nigdy nie omylni

...... Ich stać na lawetę.... W grę wchodzi po prostu błąd ludzki. Jeśli ktoś się poczuwa do odpowiedzialności to nie będzie problemu z roszczeniami w stosunku do "delikwenta". Jak ktoś ma pojęcie o wymianie rozrządu i z niejednego pieca jadł chleb i np. kilkunastoletnie doświadczenie to wole tam oddać. Chodzi mi o tkz warsztaty "lokalne". Jeśli chodzi o mnie to mam kilka sprawdzonych i uczciwych... i tam jeżdzę....
: ndz mar 11, 2012 21:31
autor: patarek
No właśnie
jeżu, o to mi chodzi.
Tylko nie wszyscy "mechanicy" poczuwają się do odpowiedzialności.
Pan Józiu który gdzieś tam mechanikuje też może popełnić błąd ale czy weźmie na siebie odpowiedzialność za lawetę, za naprawę, a co za tym idzie koszty... ogromne dla pana Józia?
A co do ASO - wszyscy popełniają błędy - tylko ten co nic nie robi ten błędów nie popełnia - tylko nie wszystkich stać na naprawę tych błędów

: ndz mar 11, 2012 22:34
autor: Turanek
@ Sówka
Witamy na forum i zapraszam do
Powitalni
Szpilka w bloku czy w głowicy się odkręciła?
: wt mar 13, 2012 17:59
autor: Michall
Dzisiaj też mnie spotkało to samo co kolege Sówka, dzisiaj odkręciła mi się rolka napinająca a 5 dni wcześniej był robiony rozrząd i to u gościa co pracuje w Skodzie. Zaprowadziłem mu on się zdziwił i ma coś z tym robić mówił ze na jutro samochód do odbioru. U mnie samochód palił tyko trzeba było kręcić troszke dłużej i jak odpalił to właśnie od strony rozrządu wydobywały się dziwne odgłosy. Jestem dobrej myśli że będzie wszystko dobrze.
: wt mar 13, 2012 23:15
autor: Turanek
Jak to mówią, "więcej szczęścia niż rozumu". Ta szpilka to delikatna rzecz, trzeba kręcić na odpowiedni moment i kąt. Jak za słabo to się odkręci a rolka napinająca ja urwie. Jak za mocno to gwint z głowicy wyjedzie, a tam "mięsa" mało do większego i dłuższego gwintu, zaraz jest płaszcz wodny.
: wt mar 13, 2012 23:30
autor: Rauko
Hmmm.. ja z ciekawości się rozeznałem wśród znajomych co rozrząd w furze wymieniali i wszyscy twierdzą, że im mechanik normalnym kluczem dokręcał na oko. No i teraz nie mam gdzie rozrządu wymienić, chyba że w ASO.
: wt mar 13, 2012 23:42
autor: Turanek
Rauko pisze:na oko
to chłop w szpitalu leżał. Dobrze, że nie widziałeś jak szpilka "pracuje" przy 4 tys. obrotów.
: śr mar 14, 2012 01:46
autor: Sówka
Dzięki za szybkie odpowiedzi.
Okazuje się, że nie jest to odosobniony przypadek. Mechanik jest w porządku wziął na siebie naprawę i załatwienie lawety. Dzięki waszym odpowiedziom nie muszę szukać innych przyczyn i sprawa jest jasna. Jak wciskam gaz do dechy to muszę mieć 100% pewność, że autko nie zrobi numeru. Tymczasem taka akcja jak się wydarzyła, sprawia że nie wiadomo czy można polegać na aucie i ogólnie średnio się jedzie.
Mam nadzieję, że jak teraz wkręci szpile to będzie można zamknąć temat...
@Touranek
Zdaje się, że chodzi o szpilkę w bloku.
Dzięki za przywitanie, już zgłaszałem się w powitalni
[ Dodano: Czw Mar 15, 2012 15:15 ]
Sytuacja się zmienia. Mechanik twierdzi, teraz że to wina wadliwej rolki.
Czeka mnie teraz reklamacja i kilka tygodni bez auta. Czy to możliwe żeby rolka tak szybko padła?

SKF zdaje się, że to dobra firma. W sklepie twierdzą, że nigdy jeszcze nic nie reklamowali z tej firmy...
: czw mar 15, 2012 19:16
autor: Michall
Wczoraj odebrałem samochód i okazało się ze rozleciała się rolka napinająca na dwie części i nie byla to wina mechanika. Wadliwy zestaw zareklamowałem a nowy założony zobaczymy jak się sprawy z reklamacją potoczą. Zareklamowany zestaw rozrządu to INA, i taki sam założyłem drugi raz mając nadzieje że z tym będzie wszystko dobrze.
: wt mar 20, 2012 10:15
autor: Sówka
Części wysłane do reklamacji. Przed wysłaniem zobaczyłem, że rolka napinająca ma lekki luz gdy się ją pociąga wzdłuż osi. Czy to normalne

Za bardzo się nie znam, ale myślę że może przy większych obrotach dochodzi do sporych drgań, które wyrywają szpilkę...?
: ndz mar 25, 2012 22:33
autor: rob555
Wszystko jest mozliwe...blad ludzki jak i wada materialowa.
Ja swoim klientom zawsze wciskam orginalny rozrzad z ASO. Wtedy daje gwarancje na robote.
Jak klient chce zaoszczedzic pare zl na nieorginalnym rozrzadzie to jego sprawa....ja natomiast nie podpisze sie pod gwarancja. W sytuacji jak powyzsza praktycznie nie mozliwe jest udowodnienie co bylo pierwotna przyczyna problemu. Jak znam procedury reklamacyjne .... to zwala na wszystko ale nie na rolke