Strona 1 z 3

Demontaż migacza w lusterku - manual

: pn mar 26, 2012 22:59
autor: rock4
Witam wszystkich zainteresowanych sposobem na wyczyszczenie migacza w lusterku z pojawiającego się zielonego osadu jak na poniższym zdjęciu.

Obrazek

Aby sprawnie przeprowadzić całą operację potrzebujemy:
- garażu bądź słonecznej, wiosennej pogody,
- śrubokrętu TORX rozm. 4,
- kartonik wielkością i twardością przypominający kartę kredytową,
- coś twardego, plastykowego (u mnie linijka szkolna) w późniejszej części dowiecie się po co,
- szmatka z cienkiego materiału.

1. Przystępujemy do podważenia lusterka jak na poniższym zdjęciu. Dla ułatwienia tej operacji warto obniżyć lusterko w dół. Dzięki temu od góry będziemy mieli więcej miejsca by wypiąć lusterko. Ja pomagałem sobie palcem, który wkładałem między szkiełko a obudowę lusterka.

Obrazek

2. Po zdemontowaniu szkła pokaże nam się wnętrze lusterka (dla ułatwienia dalszej pracy można wypiąć styki z płytki grzewczej, jednak w moim przypadku siedziały na tyle mocno, że bałem się połamać coś) w którym musimy odkręcić śrubki (TORX 4) wskazane kolorem zielonym. Ja odkręciłem również ten czarny okrągły element (służy do zmiany kąta nachylenia szkła, miejsca śrub wskazane kolorem czerwonym) dla pewniejszego złapania polakierowanej obudowy lusterka (o tym w dalszej części).

Obrazek

3. Gdy wykręcone mamy już wszystkie śrubki przystępujemy do wypięcia plastykowej obudowy lusterka. Wszystko robimy z wyczuciem by nic nie połamać. Należy obudowę lusterka podciągać do góry zgodnie ze strzałkami na poniższym zdjęciu. Aby wyciągnąć migacz lusterka musimy unieść plastykową obudowę o jakieś 3-4 cm od jej normalnego położenia.

Obrazek

4. Gdy uda nam się wypiąć obudowę stajemy równolegle do drzwi i pociągamy migacz lusterka do siebie. Powinien wyjść nie stawiając zbyt wielkiego oporu. Po wyjęciu migacza obróciłem go w poziomie o 180 st.
Zauważyłem, że uszczelka, która chyba miała za zadanie nie pozwolić na zabrudzenie wnęki prawie nie trzymała i była przesunięta na tyle, że swobodnie wilgoć mogła tam podchodzić (źle przyklejona uszczelka zaznaczona na zielona na poniższym zdjęciu). Niestety odkleiłem uszczelkę ale nie miałem co w to miejsce przykleić więc stwierdziłem, że zostawię bez uszczelki. Może woda dzięki temu będzie mogła swobodniej wypłynąć? Jeśli będzie trzeba rozmontuję i uszczelnię silikonem.

Obrazek

5. Ostatnim etapem jest wyczyszczenie wnęki z osadu. Do tego posłużyła mi linijka ze szmatką, którą wcisnąłem skutecznie usuwając nalot. Niestety, nie wykonałem dobrego zdjęcia który ukazywałby wnękę dlatego przygotowałem małą wizualizację. Mam nadzieję, że zrozumiecie o co chodzi ;)

Obrazek

6. Po wyczyszczeniu migacza można złożyć lusterko wykonując czynności w odwrotnej kolejności.

Wszelkie uwagi dotyczące manuala mile widziane.
Jeśli pojawią się istotne uwagi wyedytuję powyższy tekst.

: pn mar 26, 2012 23:27
autor: Tomas
brawo, piwo się należy

: wt mar 27, 2012 07:24
autor: borge
rock4 THX, piwo oczywiscie polecialo jako ze pod prawym lusterkiem tez mam lekko zielono

brak uszczelki to chyba nie jest dobry pomysl, w deszczowe dni zbyt duzo
wody moze sie dostac do wnetrza, wilgoc rowniez moze byc zabojcza
nie dalo rady wyczyscic tej uszczelki i wkleic jej na powrot? uszkodziles ja?

pozdrawiam

: wt mar 27, 2012 08:26
autor: rufusw
Brawo, bardzo dobry manual! :piwo:

: wt mar 27, 2012 09:50
autor: rock4
borge pisze:brak uszczelki to chyba nie jest dobry pomysl, w deszczowe dni zbyt duzo
wody moze sie dostac do wnetrza, wilgoc rowniez moze byc zabojcza
nie dalo rady wyczyscic tej uszczelki i wkleic jej na powrot? uszkodziles ja?
ale patrząc na to z drugiej strony... po co uszczelka, która nie zabezpiecza przed dostaniem się wody do środka?
Tak jak napisałem, jeśli w najbliższym czasie zauważę jakieś niepokojące objawy to pokombinuję z jakimś silikonem (w dniu w którym to robiłem zaczęło mi brakować czasu - mecz siatkówki ze znajomymi się zbliżał)

: wt mar 27, 2012 15:22
autor: borge
rock4 pisze:po co uszczelka, która nie zabezpiecza przed dostaniem się wody do środka?
zgadzam sie z Toba czesciowo: skoro uszczelka byla uszkodzona to bez sensu ja pakowac
ale skoro konstruktorzy przewidzieli ze powinna ona tam byc, to nalezaloby ja zamontowac
jesli wilgoc zbierala sie kiedy byla uszkodzona to pewnie bedzie sie jej zbieralo wiecej, kiedy
w ogole ja zdemontowales

nie odpowiedziales na moje drugie pytanie: czy uszczelka po demontazu byla w takim stanie
ze nie warto bylo jej zakladac na powrot? czy ograniczenie czasowe sprawilo ze wybrales
wariant bez uszczelki?
ona jest wklejona czy wciskana w element klosza kierunkowskazu?

pozdrawiam

: wt mar 27, 2012 16:48
autor: rock4
borge pisze:...ale skoro konstruktorzy przewidzieli ze powinna ona tam byc, to nalezaloby ja zamontowac
jesli wilgoc zbierala sie kiedy byla uszkodzona to pewnie bedzie sie jej zbieralo wiecej, kiedy
w ogole ja zdemontowales
borge, również się z Tobą zgodzę ale... (słynne ale ;)) w myśl zasady "mam zegarek wodoszczelny - jak woda do niego wleci to już nie wyleci" uznałem, że skoro nie spełnia swojej funkcji może tylko ograniczać poprawne działania - woda mimo uszczelki (źle zamontowanej) wleci, ale ciężko jej będzie wylecieć - dlatego w środku robi się zielono.
borde pisze:nie odpowiedziales na moje drugie pytanie: czy uszczelka po demontazu byla w takim stanie
ze nie warto bylo jej zakladac na powrot? czy ograniczenie czasowe sprawilo ze wybrales
wariant bez uszczelki?
ona jest wklejona czy wciskana w element klosza kierunkowskazu?
Odpowiem najpierw na Twoje drugi pytanie: uszczelka jest przyklejona, nie ma żadnego rowka montażowego.
Powracam do wcześniejszego pytania: nie mam pozytywnych doświadczeń z uszczelkami, które kiedyś posiadały własny klej. Próby ich reanimowania (nałożenia kleju, taśm dwustronnych) zawsze kończyły się niepowodzeniem i uszczelka odpadała. Dlatego zdecydowałem się nie babrać w tym i zobaczyć jak będzie się zachowywało lusterko (mówię tu o całości nie tylko o samym migaczu) gdy tej uszczelki nie będzie.

Re: Demontaż migacza w lusterku - manual

: pt lis 22, 2013 16:05
autor: marek1629
nie wiem po co ją tam zamontowano. Po pierwsze jest z pianki a nie gumy a po drugie kierunek dalej jest sklejony i woda do środka się bez niej też nie dostanie a każdy silikon było by bardzo widać, nie jestem za prowizorkami ale każdy radzi sobie jak może :) z drugiej strony taki element powinien wytrzymać auto.

Re: Demontaż migacza w lusterku - manual

: pt lis 22, 2013 23:30
autor: rock4
marek1629; nie wiem czy to kwestia identycznego imienia ale zgadzam się z Tobą w 100% :)

a wracając do tematu: tą wnękę w migaczu czyściłem w marcu 2012, jak zobaczyłem tą uszczelkę-gąbęczkę to ją wywaliłem. Od tej pory żaden osad mi się tam nie zrobił i oby tak dalej :)

Re: Demontaż migacza w lusterku - manual

: pt lis 22, 2013 23:53
autor: marek1629
mój problem był jak mi pijak któremu auto przeszkadzało(dłuższa historia) oparł się butem o moje lusterko to musiałem kupić nowe.... na szczęście znalazłem ori w kolorze, i podczas zmiany rozebrałem sobie na części i ciekawiłem się co zrobić z tym syfem... jeden kierunek miałem pęknięty więc mi szkoda nie było go rozerwać i sprawdzić i wiem że ta pianka to tylko wypełnienie wizualne a czasem ten materiał po prostu traci elastyczność a wilgoć wejdzie wszędzie jak tylko znajdzie drogę :? dziadówka jedna. :evil:
Także rock4 oby tak dalej :ok: :ok:

Re: Demontaż migacza w lusterku - manual

: sob mar 08, 2014 00:53
autor: Czaki
Na wstępie :piwo: za dobry opis. Po złożeniu lusterek coś się stało ze sterowaniem tzn. ustawiam sterowanie na L, a ruszają się oba lustra, jak na P to tylko prawe. Jak macie jakiś pomysł co do usterki to proszę napiszcie.

Re: Demontaż migacza w lusterku - manual

: sob mar 08, 2014 05:25
autor: niko02
Masz włączoną synchronizację przy ustawianiu lusterek. Można to wyłączyć i ustawiać je osobno ale na tą chwilę wszystko działa zgodnie z założeniami.

Re: Demontaż migacza w lusterku - manual

: sob mar 08, 2014 10:38
autor: Czaki
Dzięki bardzo za podpowiedź, a już myślałem,że coś zwarłem ze sobą, czego nie powinienem. Zdziwiłem się tylko,że włączyła się sama.

Re: Demontaż migacza w lusterku - manual

: pn mar 17, 2014 11:09
autor: Ciapek
czy samo lustro/szyba lustra jest na wcisk czy na klej?

Ktoś kiedyś pisał, że na klej :/

Re: Odp: Demontaż migacza w lusterku - manual

: pn mar 17, 2014 12:17
autor: marek1629
Na wcisk, podważa sie od dołu jak w manualu i wyskakuje