Witam kolegów i miłośników Touranków
Oczywiście jak każdego użytkownika autka spotkał mnie niezły zawód. Otóż Touranek 2,0 140 KM BMM rok 2008 w sobotę w południe odpalił, lecz jadąc zauważyłem że tablica zegarów jest czarna brak MFA równiż czarny reaguje na otwieranie drzwi. Brak sygnalizacji kierunkowskazów a na awaryjnych pokazuje. Jednak po około 5 minutach i po dojeździe do mechaniora który go zgasił odpalił, wyjął przekaźnik w skrzynce bezpieczników po czym zgasł, odpalił a następnie już po zgaszeniu reaguje na sekundę i gaśnie. Czy ktoś z was miał koledzy podobny problem lub ktoś może mi pomóc. Wiem, że nie ma komunikacji po przekręceniu stacyjki i podejrzewam że padł mi bordnetz. Nie mam jeszcze diagnozy z VAga, autko stoi u mechanika i czeka na kolej. Chyba, że jest ktoś z mojego sąsiedztwa (zachodniopomorskie) i może mi pomóc szybciej, solidniej i może choć trochę taniej. Proszę o pomoc.
Ostatnio zmieniony pn cze 05, 2017 15:18 przez kapitan, łącznie zmieniany 3 razy.
Skąd dokładnie jesteś??? Najprawdopodobniej padł licznik . P.S zmień tytuł wątku bo nie wiadomo o co chodzi
Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
Jestem Marcin z Jastrowia
był
VW Touran 2,0 TDI AZV 100 KW z 2003 r czarny
VW Touran 1,9 TDI BKC 77 KW z 2005 r bordowy
VW Touran 1,9 TDI BLS 77 KW z 2007 r siwy
Jest
VW Touran 1,6 TDI CAYC 77KW z 29,12,2010 r Mocca
licznik się wzbudza jak otworzysz drzwi ?
bezpieczniki sprawdzone - bo o tym ani słowa
jak mechanior nie umie sprawdzić na stole licznika to zdobądź drugie auto (może być Touran, caddy, Golf5, Jetta, Scirocco, Eos Octavia II, Tiguan) , przełóż liczniki by sprawdzić czy dobre, zanim zaczną grzebać w liczniku
nie trzeba nic dopasowywania , sprawdzić tylko czy wstanie
MFA wzbudza się jak otwieram drzwi, maskę, awaryjne włączę to mrugają kierunki natomiast po przekręceniu kluczyka chodzą ale nie pokazuje na zegarach. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, nawet te na skrzynce z boku i nic.
kapitan pisze:MFA wzbudza się jak otwieram drzwi, maskę, awaryjne włączę to mrugają kierunki natomiast po przekręceniu kluczyka chodzą ale nie pokazuje na zegarach. Sprawdziłem wszystkie
co to znaczy że : natomiast po przekręceniu kluczyka chodzą ale nie pokazuje na zegarach"?
Dokładnie tak chodzą ale nie widać kontrolek natomiast przy awaryjnych widać. Zobaczę co powie mechanik też obstawiałem brak komunikacji z bordnetz lub moduł pod kierownicą, ale jak to mechanicy zostaw zobaczę i nie mam wyjścia. Ale dziękuję za każdą radę.
Autko śmiga i jest spoko. Tak jak myślałem zabrakło mi więcej odwagi i czasu a byłem blisko. Poprzedni właściciel coś namieszał przy bordnetzie i kabelek(chyba tam był antyzłodziej usunięty) był podłączony do niego w sposób niefachowy i przełożony był przez mocowanie bordnetza a jednocześnie dociśnięty do metalowego mocowania brdnetza z czasem przetarł się było zwarcie i brak komunikacji z immobilazerem czy immobilajzera z zegarami (12 cm kabelka 0,5mm). Fakt przełożyłem go ale nie był przerwany a nie sprawdzałem już następny raz bezpieczników i dupa. Koszt to niby 500 zeta bo mechanik się ceni i jest dobry. Ślina przełknięta z trudnością ale mogło być jeszcze gorzej. Polecam fachmana drogi lecz skuteczny. Temat do zamknięcia lub jak kto woli do zapamietania. Podziękowania i dla tych co cokolwiek doradzali, każdy miał swój udział. Przeczucie mówiło mi, że to duperela i tak było ale uczymy się na błędach. śmiga i jest supcio.
VWariaT pisze:Najważniejsze że temat ogarnięty. Ale 500pesos to deczko przesada
Ja uważam że to przegięcia ale co moge wiedza i umiejetności kosztuje - no góra uważam 250 zeta byłoby ok. Zapłaciłem to tak jak w Uberze fachowiec dyktuje ceny powie że roboczogodzina koszt 60 a pracował 8 + kabelek bezpiecznik. Zapomniałem już, trzeba było się doszkalać a nie oszczędzać rączki bo sie pobrudzą, ciągle w smarach, a niech się inni męczą. K...a inwestuję w program, kabel nie dam zarobić sam będę się męczył z Waszą pomoca
VWariaT pisze:Najważniejsze że temat ogarnięty. Ale 500pesos to deczko przesada
Ja uważam że to przegięcia ale co moge wiedza i umiejetności kosztuje - no góra uważam 250 zeta byłoby ok. Zapłaciłem to tak jak w Uberze fachowiec dyktuje ceny powie że roboczogodzina koszt 60 a pracował 8 + kabelek bezpiecznik.....
zamykaj ten temat i przestań pier*****.
trzeba było siedzieć dzień lub dwa samemu i szukać przyczyny , 200zł by wizą za kabelek i tez byś gadał że dużo a tak przyleciałeś na forum i " nie mam tego, nie mam tego, ani tamtego, nie znam się ... pomocy CO TO ZE NIE ODPALA "
VWariaT pisze:Najważniejsze że temat ogarnięty. Ale 500pesos to deczko przesada
Ja uważam że to przegięcia ale co moge wiedza i umiejetności kosztuje - no góra uważam 250 zeta byłoby ok. Zapłaciłem to tak jak w Uberze fachowiec dyktuje ceny powie że roboczogodzina koszt 60 a pracował 8 + kabelek bezpiecznik.....
zamykaj ten temat i przestań pier*****.
trzeba było siedzieć dzień lub dwa samemu i szukać przyczyny , 200zł by wizą za kabelek i tez byś gadał że dużo a tak przyleciałeś na forum i " nie mam tego, nie mam tego, ani tamtego, nie znam się ... pomocy CO TO ZE NIE ODPALA "
Chyba cie poniosło ja nikogo nie obrażam a temat już wcześniej napisałem zamknięty z uprzejmości odpisałem koledze VWariaT i wyraziłem swoją opinię myślisz że mając tyle postów to możesz robić co chcesz na forum? W sposób wulgarny a wręcz chamski odnosić się do postów innych forumowiczów możesz mieć czegoś dość, ale nie znając mnie i innych nie rość sobie prawa bycia szeryfem i obrażania takimi tekstami innych forumowiczów. Ciekawe gdzie jest admin, który pozwala na tego typu komentarze pomimo, ze wykropkowane to są jednoznaczne i świadczące wyłącznie o twojej kulturze (warsiawskiej) jak mawiał mój ojciec typowy przedwojenny Warszawiak. "Expert" to taki specjalista od pewnej dziedziny, ty ja posiadasz, ale nie w tej w której zabrałeś głos, więcej serdeczności i wyrozumiałości bo nie każdy jest "expertem" w j.polskim ekspertem tak jak ty. A tak na marginesie "expercie" w internecie nie pisze się z dużej litery bo jest to oznaka krzyku