VW Touran Klub Polska

Czesc,

Nie znalazlem odpowiedzi na nirtujace mnie pytanie w google, mam nadzieje, ze ktos z Was mi cos doradzi.

Od jakiegos czasu kiepako spryskiwal mi lewy spryskiwacz, az w koncu ostatnio, po dolaniu plynu przestal w ogole dzialac. Caly czas myslalem, ze pewnie jest lekko przytkany jakims brudem, ale nic tam nie widze i dysza jest czysta. Pewnie pomyslalbym ze to pompka, ale czy dwa spryskiwacze przednie maja oddziene pompki? Ten prawy sika jak mlody, tak samo jak tylny.

Prosze, podpowiedzcie mi jakies kroki, ktore moge wykonac, zeby okreslic problem.

Dzieki bardzo,
Michal

Pompka jest jedna, wypiąć spryskiwacz pod spodem maski, odpiąć przewód od tego spryskiwacza i w tedy psiknąć, jeżeli psika to zepsuty sam spryskiwacz, jeżeli nie psika to gdzieś zatkany przewód.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

zdemuntuj przewód zasilający i psiknij powietrzem od dyszy może wpadło jakieś zanieczyszczenie i przytkało dziurkę

Ja też tak miałem i kupiłem nowy spryskiwacz, przedmuchanie kompresorem i moczenie w occie nic nie dało.