VW Touran Klub Polska

Panowie problem tego typu. Od jakichś 3 tygodni codziennie rano (koło 6) jak odpalam autko wyskakuje mi czerwona dioda od płynu chłodniczego i komunikaty:
1. Kuhlmittel prufen!
2. Betriebs-anleitung!
3. STOP!
Nie wiem co robić? Czy ktoś miał podobne przypadki i wie o co może chodzić?
VW Touran 1.6 FSI 2003 rok.
Będę wdzięczny za każdą informację
pozdrawiam

Trochę nie sprecyzowałeś co się dzieje z samym płynem, czy jak przyjdziesz rano to jest w zbiorniczku wyrównawczym, czy nie, czy jest i po odpaleniu stan płynu się zmniejsza itp.
Jeżeli jest płyn i go nie wciąga to...

Na początku zacznij od czujnika ilości płynu w zbiorniczku wyrównawczym.
Dolej płynu tak na ok. 2-3 cm powyżej max i zobacz następnego dnia czy wywali Ci komunikat przy rozruchu.
Jeżeli nie to czujnik ilości płynu do czyszczenia ewentualnie to wymiany.

U mnie w aucie tak było jak go kupiłem, musiałem mieć przez pewien czas płyn ponad stan max, później mechanik mi wyczyścił czujnik i do tej pory jest OK.

Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Mało płynu. Uzupełnić. Jeśli czujnik zarośnięty syfem to może taki komunikat wyskakiwać. Ważne czy faktycznie ten poziom jest właściwy czy niea czasem dużych skoków na zmnym i po jeździe

U mnie podobny problem - od kilku dni gdy zmalała temp na zewnątrz + po pierwszym uruchomieniu silnika pojawia się komunikat o płynie w chłodnicy. Poziom płynu w normie, nie ubywa (ostatnia dolewka rok temu).
Rok temu pomogło samodzielne mechaniczne czyszczenie elektrod. Pomyślałem, że zrobię tak jak przed rokiem, jednak dzisiaj rano podczas czyszczenia elektrod w zbiorniczku wyrównawczym zauważyłem, że płyn nie jest różowy a stał się trochę brunatny, na wierchu film olejowy (jak sądzę).
Wg. mnie mam dosyć częste dolewki oleju, średnio kilka setek na kwartał w tych okresach średni przebieg ok 3kkm.
Po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika komunikatu brak.
spaliny przezroczyste, po depnięciu w trasie czarny obłok (nie niebieski ani biały) więc mam nadzieję, że to nie UPG.
Jakiś pomysły?

Mam pytanie do mechanicznego czyszczenia elektrod zbiorniczka płynu chłodniczego trzeba upuścić płynu i wykręcić zbiorniczek bo jeżeli tak to może lepiej kupić nowy zbiorniczek z elektrodami.
Na rondach zapala mi się kontrolka od poziomu płynu,płynu jest nalane więcej od max tak do miejsca dolnej części przy gnieździe elektrod.
Czy czujnik poziomu ma coś wspólnego z temperaturą chłodnicy na desce ,na rondach z 90 spada do zera i po bujnieciu auta wraca na 90 stopni

Nie nie ma nic wspólnego. Wyczyść te elektrody czym chcesz i jak chcesz. Może nawet być to śrubokręt.

Piter7707 pisze:Mam pytanie do mechanicznego czyszczenia elektrod zbiorniczka płynu chłodniczego trzeba upuścić płynu i wykręcić zbiorniczek bo jeżeli tak to może lepiej kupić nowy zbiorniczek z elektrodami.
Na rondach zapala mi się kontrolka od poziomu płynu,płynu jest nalane więcej od max tak do miejsca dolnej części przy gnieździe elektrod.
Czy czujnik poziomu ma coś wspólnego z temperaturą chłodnicy na desce ,na rondach z 90 spada do zera i po bujnieciu auta wraca na 90 stopni

Auto odebrałem od elektryka niestety problemu nie rozwiązał( na rondach świeci kontrolka od poziomu płynu chłodniczego i wskaźnik temperatury płynu buja od 0 do 90 stopni) ,mówi że wiązki sprawne całe ,czujniki od temperatury i poziomu płynu sprawne,mówi że na postoju wszystko w pożądku a jak się ruszy zaczyna siać błędami
Nic nie skasował pieniędzy rozkłada ręce,w poniedziałek idzie auto do drugiego elektromechanika

Problem w kablotece. Ja bym dobrze ta kabloteke sprawdzil zwłaszcza przy wtyczkach. Skoro sprawa ujawnia się gdy silnik drga to ewidentnie coś gdzieś nie styka. Kiedyś raka stara metoda była sprawdzania takich usterek. Ciągnie się kabel drugi z np świeca żarowa ( dużym odbiornikiem prądu) i puszcza przez tą linie co chcemy sprawdzić. Czyli odpinany czujnik i ecm i jeden kabel wpinamy przy czujniku a drugi przy wtyczce ecm od strony kabli. Oczewiscie musi być w to wpięte zasilanie i ta świeca. Świeca może się grzać ale jak nie to znaczy że gdzieś jest przerwa lub taka prawie przerwa. Zresztą tam gdzie będzie taka "prawie przerwa" to powinno się nieco zakopcic z kabli/wtyczek.

Problem rozwiązany długo auto stało w kolejce do elektromechanika, (na szczęście mam drugie auto proste niezawodne)Uszkodzone wiązki przewodów pod akumulatorem i gdzieś jeszcze,no i jakieś luty przy liczniku.
Szczeże mogę polecić warsztat Mechanika Elektronika Marek Guzior Mikołajki Pomorskie