VW Touran Klub Polska

Witam. Mam problem z twardym hamulcem przed odpaleniem mojego Turka. Wcześniej tego nie było, ale też nie było żadnych mrozów, ale ostatnio auto po postoju dłuższym niż dwie godziny ma już twardy pedał hamulca, że trzeba się wspomóc ręcznym, żeby się nie toczyć. Po odpaleniu auta odrazu wszystko wraca do normy i hamulce jak brzytwa.
Czy to coś niepokojącego?

Kiedy i czy był wymieniany płyn hamulcowy?
Sprawdzana była jakość płynu?

Samochód dopiero co kupiony, więc nie wiem kiedy ostatnio był wymieniony.
Planowałem zrobić to na wiosnę, ale może trzeba będzie się już za to zabrać.
Servo sprawne, nie wiem może jakiś wężyk...

A podpowie mi ktoś ile płynu hamulcowego wchodzi do t13?

Płyn hamulcowy to inna sprawa ( wchodzi ok 0,5 l) . A twardy pedał hamulca to na forum tematu . Jest o związne z brakiem podciśnienia . Tylko czy rozumujesz , że jak wsiadasz do samochodu ( nic nie włączas elektrycznie ) i masz twady pedał hamulca ?? To jest naturalne . Musi zadziałać pompka vaccu . Tak długo system sam w sobie nie utrzyma podciśnienia .

O to właśnie pytałem, czy jest to coś naturalnego czy coś niepokojącego,bo w poprzednich autach tak nie miałem. Zawsze przed odpaleniem auta było tego ciśnienia tyle, żeby raz, czy dwa wcisnąć hamulec i się nie toczyć,a teraz nie ma ciśnienia nawet na ten jeden raz, dopiero po odpaleniu.
Ale dzisiaj też zauważyłem, że jak zgasze silnik z wcisnietym hamulcem to po kilku godzinach on jest twardy przed odpaleniem, ale jak zgasze samochód nie wciskając hamulca to po kilku godzinach jest jeszcze ciśnienie, żeby wcisnąć hamulec.

bartek90 pisze:ale jak zgasze samochód nie wciskając hamulca to po kilku godzinach jest jeszcze ciśnienie, żeby wcisnąć hamulec.

Dla mnie takie zachowanie hamulców było normalne . Nie zastanawiałem się ile czasu potrzyma podciśnienie . Samochód zostawiam na zaciągniętym reczym i operuje hamulcem hydraulicznym dopiero po odpaleniu samochodu . Wtedy pedał hamulca musi być ''od razu '' miękki

Tylko trochę dziwne jest to, że w poprzednim tygodniu było wszystko ok i było te ciśnienie, żeby wcisnąć pedał hamulca, a teraz już nie ma szans... Chyba, że te minusowe temperatury maja na to wpływ.

No nic, może przy okazji wymiany oleju zerknę na wężyki czy nic się tam złego nie dzieje.