Strona 1 z 1

Silnik FSI (trwałość)

: sob gru 29, 2018 16:49
autor: lucio
Witam mam pytanko panowie/panie
Planuje zakup auta jak się domyślacie jest to benzynowy 1.6 FSI i mam pytanko czy autko z tym silnikiem o przebiegu 280 tyś. km jest opłacalne ,ile jeszcze ono może pojeździć, rozumiał bym tą sytuacje gdy by był to TDI.
Autko kosztuje 11 koła z 2003r.

Re: Silnik FSI (trwałość)

: sob gru 29, 2018 18:18
autor: wesol
Liczy się stan techniczny nie nalot. Przy tym przebiegu sporo rzeczy może już mieć to auto wymienione może i nawet nie raz a dwa razy.

Re: Silnik FSI (trwałość)

: sob gru 29, 2018 18:48
autor: lucio
Może i tak może i nie ... ale czytałem pewien artykuł w którym pisze że silniki benzynowe pociągną max 350 tys. km

Re: Silnik FSI (trwałość)

: sob gru 29, 2018 20:36
autor: wesol
Na uczelni byli zawsze mówione że trwałość silnika diesla jest liczona conajmniej razy dwa. Do tego dochodzi w dzisiejszych czasach to że te pierścienie na tłokach dają takie cieniutkie. Silniki benzynowe mają coraz większą średnicę tłoków i żeby zachować pojemność skokowa tłoka jest mniejszy. To nam powoduje że dziś silnik wolnossący 1.4 ma moc około 100 koni 1.6 już ze 115-125 koni. Niby fajnie bo jeszcze 10-15 lat temu z tych pojemności było ze 60-70 koni do góra 80. Tyle że te dzisiejsze to silniki już wysokoobrotowe. Większe obroty to większą prędkość posuwiste tłoków czyli i tarcie. Szybciej się zużywa. Ale wszyscy narzekają nie tylko w grupie vaga ale i w autach innych producentów na silniki mocno zaawansowane bo to przestawiacze faz rozrządu szwankują a to elektronika. Palić wcale mniej nie palą jak te kiedyś silniki. Itd itd można ponarzekać.

Re: Silnik FSI (trwałość)

: ndz gru 30, 2018 14:53
autor: rzutnik
Obecnie praktycznie wszystko robione jest na mniejszą wytrzymałość i nie chodzi tylko o auta. Dana rzecz ma wytrzymać okres gwarancji, a potem się psuć. Klient ma płacić za obsługę serwisową lub za zakup nowej rzeczy. Elektronika tylko sprzyja takiemu podejściu: można zaprogramować ilość włączeń, czas pracy itp. itd. Nie chodzi tu o żadną teorię spiskową, wystarczy porównać rzeczy robione kiedyś a obecnie.
Na starych silnikach diesla jak tylko ktoś je poszanował (zmiany oleju, rozrząd itp. czyli normalnie zużywajace się rzeczy) można było bez problemu przekręcić licznik tj 1 mln km. Złosliwi się śmieją że Mercedes przez model "beczka" to mało nie zbankrutował bo był to tak solidny model.

Re: Silnik FSI (trwałość)

: ndz gru 30, 2018 22:10
autor: lucio
A czy wy panowie kupili byście takie auto ...? Niby wszystko z nim ok , gdyby był to tylko TDI bez wachania bym go brał....