VW Touran Klub Polska

Witam,

Temat bardzo podobny do kilku wątków poniżej, ale objawy minimalnie inne, więc może rozwiązanie też

1. Delikatne terkotanie z okolic silnika
2. Tylko przy prędkości powyżej 70km
3. Tylko przy dodawaniu gazu (dodawanie gazu na jałowym czy poniżej 70km - brak problemu)
4. Terkotanie jest jednostajne takie samo przy 70km/h i 150km/h
5. Nie ma spadku mocy i innych objawów
6. Już z rok tak jeżdżę...

Wizyta u mechaników to zgadywanka i ogólna propozycja że najpierw zrobimy popychacze, potem zajrzymy do skrzyni, potem może zawory...i ogólnie trzeba metodą prób i błędów pół silnika rozebrać...bez gwarancji że się uda...i ze 2-3 tys mogę zostawić.
W googlach znalazłem podobny problem u kogoś w peugeot 206 i miały to być jakieś urwane "blaszki" w kolektorze, ale żaden mechanik nawet nie zainteresował się tą sugestią.

Jakieś pomysły co to może być?
Touran 05 rocznik benzyna 1.6

u mnie takie terkotanie spowodowało rozsypane łożysko w skrzyni i było słychać tylko na 5 i 6 biegu

a to nie czasem zaworek oparów paliwa "Cyka"
skoro odgłos nie wzrasta z predkoscią obrotową to trzeba szukać nie w silniku

Zaworek to by było słychać na postoju po otwarciu maski. W czasie jazdy niemożliwe.

zyraf1975 pisze:u mnie takie terkotanie spowodowało rozsypane łożysko w skrzyni i było słychać tylko na 5 i 6 biegu

Tylko czy wtedy wpływ na to miałby pedał gazu? Obojętnie na jak wysokim biegu wystarczy że go puszczę to terkotanie ustaje...

Przegub?

Tak. wygląda na przegub. Ostatnio wymieniałem bo koledze stukało a półoś cała założył SKF. Smar niby był w dużej ilości a po rozebraniu w trzech prowadzeniach kulek wystukane miejsca są widoczne gołym okiem.
[img]http://www.fotem.%20/data/mini/min_50efacfa8d9465412ed841f973d1ba4.jpg[/img]

Taki to teraz jest SKF.

W przypadku przegubu zazwyczaj częstotliwość rośnie wraz ze wzrostem prędkości ale nie zawsze. Mi stukał powyżej 70 i tylko przy równej jeździe. Zalozonego miałem Pascala wytrzymał 10tys

przy 70 i 150 terkotanie jest takie samo a obroty silnika sa takie same i czy przy roznych obrotach terkotanie jest takie samo w sensie czestotliwosci? bo jesli tak to musi byc cos co nie zwieksza obrotow tylko ma stale obroty wiec przeguby raczej by odpadaly w tym przypadku do tego po odpuszczeniu gazu terkotanie ustaje. z ktorej strony auta to dochodzi? i czy na pewno z komory silnika. Przy dodawaniu gazu czyli przy przyspieszniu czy jak gaz jest wcisniety i ze stala predkoscia jedziesz tez terkocze?

Obstawiam przegub. U mnie ostatnio obiaw przy przyspieszaniu turkotanie przy zwalnianiu cisza, gdy zawróciłem ostro to tak zaczął bić w podłogę jakby miał się samochód rozpaść. Po jakimś czasie wszystko ustało i cisza jak nowy tylko przy ostrym skręcie było go słychać. Warto to zweryfikować.

poaa1hd pisze:przy 70 i 150 terkotanie jest takie samo a obroty silnika sa takie same i czy przy roznych obrotach terkotanie jest takie samo w sensie czestotliwosci? bo jesli tak to musi byc cos co nie zwieksza obrotow tylko ma stale obroty wiec przeguby raczej by odpadaly w tym przypadku do tego po odpuszczeniu gazu terkotanie ustaje. z ktorej strony auta to dochodzi? i czy na pewno z komory silnika. Przy dodawaniu gazu czyli przy przyspieszniu czy jak gaz jest wcisniety i ze stala predkoscia jedziesz tez terkocze?

Powiedziałbym że takie samo terkotanie obojętnie jaka prędkość, a jeśli już wzrasta wraz z prędkością to niewiele. Trudno mi określić miejsce, ale wrażenie jest takie że dochodzi z komory silnika. Nie jest ono nie wiadomo jak słyszalne i tym bardziej ciężko określić miejsce jeśli silnik pracuje na wyższych obrotach.

Wystarczy że powyżej tej prędkości wcisne gaz...mogę przyspieszać, jechać że stałą prędkością, mogę lekko odpuścić...bez zmian, dopiero po calkowitym puszczeniu pedału gazu terkotanie ustaje, nawet gdy jadę 140 i puszczę całkowicie gaz jest cicho. Więc na logikę to bardziej układ napędowy niż zawieszenie i stawialbym na coś co jest związanego z pedałem gazu.
Może jakiś zawór odpowiadający za dopływ powietrza/chłodzenia jest powiązany z pedałem gazu?