Dymi przy zimnym silniku
: śr maja 15, 2019 21:50
cześć,
opiszę swój przypadek, czytałem sporo na różnych forach ale nie znalazłem również odpowiedzi...
kupiłem tourana z 05 roku jako uszkodzonego - po uruchomieniu mocno dymił. Zaprowadziłem auto do mechanika, okazało się, że w oleju była ropa więc mechanik stwierdził wymianę pompy vacum. Tak też zrobiłem - pompa wymieniona. Mechanik wlał stary olej z innego silnika diesla, tłumacząc że jeżeli kolejna pompa będzie zła znów do oleju dostanie się ropa i będzie to samo. Nie znam się więc mówię na test niech i tak będzie. Auto już od tego czasu tylko dymiło na zimnym silniku. Po przejechaniu 60 km, okazało się że poziom oleju wzrósł, dostawała się kolejny raz ropa do oleju (czyli myślę że poprzednia pompa vacum Boscha była dobra). Zostało spuszczone nieco oleju, ale reszta oleju została (zapewne trochę z ropą). Zostały wymienione gumki na wszystkich 4 pompowtryskach (na dwóch były nieco przetarte) i jest ok. Po przejechaniu następnych 100 km, poziom oleju nie wzrósł.
Po podłączeniu auta pod komputer, zostały sprawdzone bloki silnika.
W grupie 018 - przy depnięciu i odpuszczeniu w gaz pojawia się liczba 128.
W grupie 023 - pomiar nie przekracza -40
Auto znacznie dymi po postoju przez noc. Gdy złapie trochę temperatury (ok. 50-60 stopni) dym znika, a jest koloru lekko niebieskiego.
Podginane były "blaszki" w złączu od pompy oraz złącza przy pompowtryskach.
Bardzo proszę o podpowiedź co mogę jeszcze zrobić, by nie było dymu.
opiszę swój przypadek, czytałem sporo na różnych forach ale nie znalazłem również odpowiedzi...
kupiłem tourana z 05 roku jako uszkodzonego - po uruchomieniu mocno dymił. Zaprowadziłem auto do mechanika, okazało się, że w oleju była ropa więc mechanik stwierdził wymianę pompy vacum. Tak też zrobiłem - pompa wymieniona. Mechanik wlał stary olej z innego silnika diesla, tłumacząc że jeżeli kolejna pompa będzie zła znów do oleju dostanie się ropa i będzie to samo. Nie znam się więc mówię na test niech i tak będzie. Auto już od tego czasu tylko dymiło na zimnym silniku. Po przejechaniu 60 km, okazało się że poziom oleju wzrósł, dostawała się kolejny raz ropa do oleju (czyli myślę że poprzednia pompa vacum Boscha była dobra). Zostało spuszczone nieco oleju, ale reszta oleju została (zapewne trochę z ropą). Zostały wymienione gumki na wszystkich 4 pompowtryskach (na dwóch były nieco przetarte) i jest ok. Po przejechaniu następnych 100 km, poziom oleju nie wzrósł.
Po podłączeniu auta pod komputer, zostały sprawdzone bloki silnika.
W grupie 018 - przy depnięciu i odpuszczeniu w gaz pojawia się liczba 128.
W grupie 023 - pomiar nie przekracza -40
Auto znacznie dymi po postoju przez noc. Gdy złapie trochę temperatury (ok. 50-60 stopni) dym znika, a jest koloru lekko niebieskiego.
Podginane były "blaszki" w złączu od pompy oraz złącza przy pompowtryskach.
Bardzo proszę o podpowiedź co mogę jeszcze zrobić, by nie było dymu.