VW Touran Klub Polska

Witam
Czy ktoś korzysta z takiego urządzenia do wyciskania lub wciśnięcia tulei np. w wahaczach.
(Czy warto takie coś zakupić)
Wiem że można wprasować tuleje na prasie jak się ma lub jak mamy dostęp.
Ale myślę o takim czymś do własnych potrzeb przydomowych naprawach.
Bo jeśli mam płacić komuś za wprasowanie tulei to może lepiej wydać kasę na takie urządzenie i mieć na własność.
Np. takie coś:
https://www.ebay.co.uk/itm/252343385604

Myślę że trochę drogo mimo wszystko. Kawałek rury pręty gwintowany i kawałki blachy to zawsze się powinny gdzieś w piwnicy pałętać a jak nie to kupić to też myślę że mało wyjdzie.

wesol pisze:Myślę że trochę drogo mimo wszystko. Kawałek rury pręty gwintowany i kawałki blachy to zawsze się powinny gdzieś w piwnicy pałętać a jak nie to kupić to też myślę że mało wyjdzie.

Ale z bardzo nie mam czasu na takie rzeźbienie a tu cyk fuch( jak to mówi majster druciarstwa haha) i jest gotowiec.

tomek12 pisze:

wesol pisze:Myślę że trochę drogo mimo wszystko. Kawałek rury pręty gwintowany i kawałki blachy to zawsze się powinny gdzieś w piwnicy pałętać a jak nie to kupić to też myślę że mało wyjdzie.

Ale z bardzo nie mam czasu na takie rzeźbienie a tu cyk fuch( jak to mówi majster druciarstwa haha) i jest gotowiec.

Magiczne zaklęcie cyk fuch powoduje że odcinek ma kilka części a ostatni nawet sezony.

Skoro kasa nie gra roli a i czasu brak na zrobienie tego to nawet nie zadawalbym takiego pytania.

tomek12 pisze:

wesol pisze:Myślę że trochę drogo mimo wszystko. Kawałek rury pręty gwintowany i kawałki blachy to zawsze się powinny gdzieś w piwnicy pałętać a jak nie to kupić to też myślę że mało wyjdzie.

Ale z bardzo nie mam czasu na takie rzeźbienie a tu cyk fuch( jak to mówi majster druciarstwa haha) i jest gotowiec.

Patrząc, że masz w profilu lokalizację PL/UK, to te 27 funciaków to pewnie z godzina, no może dwie Twojej pracy, więc z całym szacunkiem Tomaszu, po co to pytanie?

Chodziło czy to jest warte aby mieć dla swoich potrzeb i czy takie coś zdaje egzamin.
Bo nie lubie wywalać kasy w błoto.

tomek12 pisze:Chodziło czy to jest warte aby mieć dla swoich potrzeb i czy takie coś zdaje egzamin.
Bo nie lubie wywalać kasy w błoto.

osobiscie na warsztacie mam kilka kompletów podobnych urzadzeń i mimo iz ich ceny byly wyzsze to nie chcialo mi sie samemu robic choc mam tokarke spawarke etc

a przy takiej kwocie o ie jakosc wykonania w miare to bym sie nie zastanawial

kiedys sam robilem na szybko sciagacz do tulei plywajacej w mercedesie w203 i pomimo masy tulejek podkladek etc jakie zalegaja na warsztacie najslabszym ogniwem okazala sie szpila i nakretki, wiec szybki kurs do sklepu metalowego iza sama szpile i kpl nakretek dlugich wyszlo 50 pln .....

Warsztat to warsztat. Ściągacz do sprężyn zazwyczaj w takich miejscach ma się dużo bardziej zaawansowany nic ten taki za 35 zł a allegro w postaci pręta gwintowanego z pazurami. Jednakże taki prosty sprzęt też zdaje egzamin w domowym zaciszu.