po roku posiadania Tourana, wkońcu zdecydowałem się pochwalić.
Turek jest z 2007 roku, bije w nim 2.0TDI BMM z DSG, wersja United. Cudem uciekł z Rzeszy, gubiąc pewno parę kilometrów z licznika, bo obecnie wskazuje na 224tys.
Wyposażony całkiem przywoicie, z moim zdaniem jedną z najładniejszych tapicerek.
Nie wykonałem póki co żadnych spektakularnych modów jak Koledzy/Koleżanki, ale na pewno zacznę się w to bawić.
Zrobione zostało:
- kompletny serwis pozakupowy (olej silnik, olej DSG, wszystkie filtry, płyn hamulcowy, płyn chłodniczy, nowe opony RainExpert, dywaniki gumowe, klocki przód i tył, serwis klimy),
- zimowe Michellin Alpin na stalówkach,
- LEDy dzienne (na zdjęciu słabo je widać, ale to porządne lampki, nie chińszczyzna za 9,99)
- dorzuciłem czujniki parkowania, a potem jeszcze dla zabawy kamerkę z tyłu,
- zmiana radia na Skośnookie (w oryginalnym padł CAN),
- wideorejestrator na szybę,
- usuwanie rdzy (oba słupki A, wyjęcie szyby i malowanie razem z częścią dachu a także prawe nadkole z tyłu),
- uchwyt na telefon z dodatkową ładowarką przy szybie,
- 2x gniazdo USB w podłokietniku,
Do zrobienia:
- wymiana pompki (i może pieca) Webasto,
- dalsza walka z rudą,
- wymiana nawiewów, sterowania klimą,
- podniesienie mocy,
- prawdopodobnie wymiana turbo, bo świszczy głośniej niż powinna.



a tutaj fragment mojej nierównej walki z rudą:
