VW Touran Klub Polska

Witam, posiadam vw touran i mam problem ze zbieżnością. Po przeglądzie wykryte wady w zawieszeniu zrobiłem u mechanika który po wymianie wyszskiego kazał mi zrobić zbieżność. Zbieżność była robiona podobno u jednego z najlepszych specjalistów w dolnośląsku. Mimo to po jednym sezonie nowe opony letnie dzisiaj poszły na śmietnik ponieważ wyszły z nich druty. Czy ma ktoś może jakieś pojęcie od czego to nastąpiło? Z góry dziękuję za pomoc.

Nie sadze, aby bez dokładnych oględzin stanu zawieszenia/ układu kierowniczego, można byłoby postawić diagnozę.
Jedz na zbieżność gdzie indziej, to Ci powiedzą co jest nie tak.

Tylne opony czy przednie ????
Pewnie ten "najlepszy specjalista w dolnośląsku" nie mógł ruszyć tylnych śrub do ustawienia zbieżności i tak Ci zostawił (czytaj w ogóle nie wyregulował), kasę zainkasował i tyle w temacie.

Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

Tutel33 pisze:Witam, posiadam vw touran i mam problem ze zbieżnością. Po przeglądzie wykryte wady w zawieszeniu zrobiłem u mechanika który po wymianie wyszskiego kazał mi zrobić zbieżność. Zbieżność była robiona podobno u jednego z najlepszych specjalistów w dolnośląsku. Mimo to po jednym sezonie nowe opony letnie dzisiaj poszły na śmietnik ponieważ wyszły z nich druty. Czy ma ktoś może jakieś pojęcie od czego to nastąpiło? Z góry dziękuję za pomoc.

Jak można jeździć aż do momentu gdy wyjdą druty z opon?! Masakra

Przednie koła. A co do jazdy do momentu wyjścia drutów mogę powiedzieć tyle że jest to od wewnątrz A więc nie kładę się codziennie pod auto żeby sprawdzić stan opon. Pozostałym bardzo dziękuję za pomoc. Już jestem umówiony na sobotę z mechanikiem.

Ja miałem u siebie podobna sytuacje .
Robiłem zbieżność przednich i tylnych kol za jednym razem .
Z tego powodu ze robiona bylo cale zawieszenie z przodu a z tylu wymiana amorków, sprężyn i tulei wewnętrznych bo brało opony od wewnątrz (tył).
Wiec pojechałem na tzw. warsztat który mi poleciał znajomy i powiedział ze w tym miejscu robią git zbieżność.
Wszystko mieli już świeże (nowe części) jak i zruszone tylne śruby na wahaczach z tylu "easy life"
Zrobili zbieżność skasowali 70 funtów i powiedzieli żeby wrócić za około 500 mil.
A wiec wróciłem po przebiegu 500 mil.
Myślałem "no teraz będzie git malina dwa razy sprawdzone to będzie super".
Ale wciąż mi nie dawało spokoju bo kiera minimalnie skręcona w lewo.
Hmm co tu robić na drugi dzień wyjazd na urlop.
Wiec pojechałem na inny warsztat i gość do mnie ze przód źle jest ustawiony nawet bardzo źle .
Tylne kola były ok.
Poprosiłem na tym drugim warsztacie o wydruk ze zbieżność i od razu wróciłem do tych partaczy i zażądałem zwrotu pieniędzy za zbieżności .
Oddali kasę na szczęście.
W dwa tygodnie zrobiłem 5200km i na całej trasie autko pięknie się prowadziło.
Dobrze ze pojechałem na inny warsztat .
I to samo ci radze jedz do kogoś kto to potrafi zrobić porządnie .