VW Touran Klub Polska

Witajcie!

Po rutynowej wizycie u mechanika (oleje i filtry) wykryto mi wyciek oleju na przewodach intercoolera. Jest mokro.

Na pierwszy ogień pójdzie pokrywa silnika/odma. Jeżeli to nie pomoże - turbina.

Jakie są Wasze doświadczenia z taką przypadłością?

2005 rok
BKD 2.0 TDI DSG
przebieg 330 000 km.

Mam dokładnie to samo
Turbo padło więc jest po regeneracji, ale olej w dolocie nadal się pojawią, więc za chwilę biorę się za odmę.
Gadałem ze swoim mechanikiem i potwierdził, że problem albo tu albo tu. W moim przypadku chyba i tu i tu

tam zawsze jest olej. raz ze wlasnie z opariw odmy. bo odma nie jest jakims zawirem czy szczelna w 100 procentach bo jej zadanie to wyrównanie wędrówki powietrza raz w jedna raz w druga strone. a ze ekologia nie pozwala na wywalanie czegokolwiek na asfalt to pakuje się to w dolot by silnik to spalił. problem jest wtedy gdy z tych rur na doleczy tez samego intercoolera wylejemy oleju szklankę a nie jakies delikatne pocenie sie.

Dzięki za wypowiedzi. Potwierdza to także tok myślenia serwisu. Ciekawi mnie jedno. Jakiś większy wyciek który zauważyłem na ziemi to ja miałem niecały rok temu. Od tamtej pory nic nie ciekło a teraz mechanik zauważył podczas zwykłej wizyty że jest zbyt mokro.