Dzis pobawiłem sie folią do okejania
Koszt 1 mb to az 16 zł
Powiem szczerze ze jak na moje pierwsze spotkanie z oklejaniem czegokolwiek wyszło całkiem niezle
Kleiłem tak samo w mojej Borze GT i kicha jest niesamowita, poczekaj jak się ciepło zrobi i pęcherzyki powyłażą. Brzydko też wychodzą miejsca stopniowania, bo folia nie dolega dobrze do kantów.
Dziekuje koledzy za opinie jest to tylko eksperyment ... koszta znikome wiec i szkoda nie jest .... jak znajde w orginale w dobrej cenie to sie wymieni :)albo mysłe czy nie pomalować ?
co o tym myslicie?
Marekk pisze:Dziekuje koledzy za opinie jest to tylko eksperyment ... koszta znikome wiec i szkoda nie jest .... jak znajde w orginale w dobrej cenie to sie wymieni :)albo mysłe czy nie pomalować ?
co o tym myslicie?
No nie wiem musiałbyś nieźle przygotować powierzchnię, szlifowanie starej warstwy i malowanie od nowa. Nie lepiej kupić nową ramkę ?
Marekk pisze:Dziekuje koledzy za opinie jest to tylko eksperyment ... koszta znikome wiec i szkoda nie jest .... jak znajde w orginale w dobrej cenie to sie wymieni :)albo mysłe czy nie pomalować ?
co o tym myslicie?
No nie wiem musiałbym nieźle przygotować powierzchnię, szlifowanie starej warstwy i malowanie od nowa. Nie lepiej kupić nową ramkę ?
Też o tym myślałem, w końcu wszystko co potrzebne mam pod ręką jednak jak to przekalkulowałem to chyba mało opłacalne. Najpierw trzeba będzie zmatowić (niektóre konsole, przynajmniej moja jest pokryta jakąś taką gumą ?? czy coś takiego, bo mi trochę zeszła), położyć PZP (podkład zwiększający przyczepność inaczej podkład na plastik) i na to lakier srebrny (akrylowy bądź opcja exclusive baza i bezbarwny). Dużo roboty a i tak nie ma pewności jak to będzie odporne na zarysowania. Jak dorwę ramkę od lifta (a jestem na dobrej drodze) to na starej to przetestuje. Stracę jedynie czas i kilka złoty
Malowanie sobie daruje za duzy nakład.... ale z folią jeszcze spróbuje poeksperymetować tylko typowa do oklejania takich rzeczy a nie do mebli z obi jak to zrobiłem teraz.