Strona 1 z 1

Zdarzyło się...

: pt wrz 28, 2012 14:45
autor: Misiek8010
Z racji tego, że pod moim sklepem trwa wymiana kabli elektrycznych i rozkopany jest cały chodnik postanowiłem zaparkować Touranka w bocznej ulicy. Pech chciał, że jedyne wolne miejsce było naprzeciw wyjazdu z budowy... Po powrocie do samochodu moim oczom ukazał się taki widok, efekt przejechania przyczepą. Powiem tylko, że na żywo wygląda to duużo gorzej niż na zdjęciu. Do wymiany tylne drzwi, nadkole, lampa i zderzak. Na szczęście w nieszczęściu kierowca zostawił za szybą oświadczenie za co ogromny szacun dla niego :)

: pt wrz 28, 2012 14:48
autor: patarek
No nieszczęście faktycznie jest wielkie ale... i kierowca się uczciwy okazał widać. Niespotykane....

: pt wrz 28, 2012 15:26
autor: matti1535
O k., ale masakra. Dla kierowcy szacunek za uczciwość, tyle, że to powinien być standard.

: pt wrz 28, 2012 17:14
autor: Tomasz_W-wa
Kiedyś też uderzyłem w samochód za parkowy przy bloku moich teściów i się zastanawiałem co zrobić czy pojechać dalej i mieć to w du..., czy zostawić kartkę z numerem telefonu. Zadzwoniłem do ojca co robić w takiej sytuacji i bardzo mądrze mi odpowiedział, zostaw numer telefonu na karce za wycieraczką, a dlaczego, ponieważ na pewno w bloku (dolne piętra) ktoś widział i mógł spisać rejestracje samochodu. Jeżeli bym uciekł, a właściciel stukniętego samochodu by dotarł do informacji o moim autku i przekazał by je policji to bym miał ciepło, że uciekłem z miejsca stłuczki/kolizji.
Sprawa skończyła się tak, że dogadałem się z właścicielem samochodu, zapłaciłem mu chyba z 400 zł i spisaliśmy oświadczenie, ze nie będzie miał żadnych roszczeń i sprawa się zakończyła.

Napisze jeszcze o sytuacji mojego ojca, któremu właśnie ktoś stukną w autko i uciekł, autko stało przy bloku. Jak podszedł do autka i patrzył na szkody to z sąsiedniego bloku wyszedł facet z numerem rejestracji sprawcy, mówił, że wszystko widział bo był z psem w tym czasie jak to się stało i na wszelki wypadek spisał numery.
Do sprawcy pojechała policja i bardzo się zdziwił, że został tak szybko namierzony.

A więc uczciwość nie raz popłaca.


A co do przytarcia Misiek8010 to współczuje, ja bm się mega wkur...

Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

: pt wrz 28, 2012 17:45
autor: Tomas
No zdarza się, ale fakt kierowca mega uczciwy ! Sza tzun dla niego :>

: pt wrz 28, 2012 17:47
autor: Misiek8010
Tomasz_W-wa pisze:A co do przytarcia Misiek8010 to współczuje, ja bm się mega wkur...
Też się wkur...em, ale co zrobić... stało się i tyle. Najgorsze, że facet ma OC w Unice a kilku znajomych miało problem z wyceną szkody u nich i generalnie strasznie oporni są...

: pt wrz 28, 2012 19:28
autor: niko02
Masakra. Jak coś będziesz wiedział o Unice, to daj znać.

: pt wrz 28, 2012 20:46
autor: cheles
niko02 pisze:Masakra. Jak coś będziesz wiedział o Unice, to daj znać.
Lub podzielić się doświadczeniami z nimi w dziale Ubezpieczyciele.

: pt wrz 28, 2012 22:06
autor: GioW
Misiek8010 pisze: Najgorsze, że facet ma OC w Unice a kilku znajomych miało problem z wyceną szkody u nich i generalnie strasznie oporni są...
A który ubezpieczyciel wypłaca chętnie pieniądze :> oni potrafią tylko ciągnąć a jak coś się stanie to rzucają ochłapy aż człowieka krew zalewa. Nie ważne czy to Unika, Hestia, PZU, MTU i inne "złodzieje"...

Nieźle Ci ten budowlaniec namącił... pilnuj tylko aby ubezpieczalnia wyceniła lakierowanie z cieniowaniem bo jak tego nie zrobią, to jak Ci lakiernik na krechę do przednich drzwi doleci to będzie strasznie widać. Taka mała uwaga z branży lakierniczej ;)

: pt wrz 28, 2012 23:33
autor: lock00
Wspolczuje, co do sprawcy to kazdy powinien sie tak zachować,ja osobiście tez bym sie tak zachował, lecz w mentalności polaków to rzadkosc ,a kto daje przykład ?

: ndz wrz 30, 2012 18:09
autor: Eljot
Szacun dla kierowcy a dla Ciebie- mogło byc gorzej...
;)