Polskie drogi....

[lock00]

cheles, u mnie ciezko taka droge znalezc aby nie skrecalo , a nowy asfalt zrobiony ze mucha nie siada,(1.5 roku robili)a po 2 miesiacach droga wyglada jakby czolg jechal , zrobil sie taki garb ze dobrze ze ominolem turkiem bo bylo by zderzenie z " nowiutka droga" ,dziadostwo !

[aki]

ja ciągle sobie zadaje pytanie kto odbiera takie inwestycje, czy on jest ślepy czy może głupi, przeca za coś odpowiedzialność ponosi taka osoba jak podpisuje odebranie drogi. Jak normalny człowiek coś zawali to zaraz jest kara, a jak taki co siedzi tam i nic nie robi zatwierdzi takie dziadostwo to nie ma winnego.

[cheles]

aki,
Stary, żebyś wiedział jakie jest parcie na otwieranie nowych dróg. Normalnie nadzór budowlany powinien się wypiąć na taką drogę ale przecież otwieranie przecinanie wstęg musi się odbyć.

[piotrek_jetta]

Hehe, coś wiem o tym szybkim otwieraniu. Zresztą drogi jakie mamy takie mamy. Ale powiem Wam, że warto walczyć.

Pamiętam gdy miałem jeszcze golfa obok mojego domu trwał remont drogi. Najpierw nam na podjazdach zamontowali krawężniki, następnie zerwali nawierzchnie z drogi i z podjazdu i zniknęli na zimę. Całą zime wyjeżdżałem z domu autem na drogę targając podwoziem o te krawężniki do tego stopnia, że krawężniki były wydrapane i zabarwione na rdzawy kolor. Po zimie wrócili i zanim położyli asfalt wylali lepik na drogę. Pech chciał, że wyjeżdżałem akurat wtedy do pracy. Na moim podjeździe stało pięciu drogowców i żaden nawet nie zająknął się, żebym uważał bo jest lepik na drodze. Uwaliłem auto po same szyby.

Walczyłem z nimi ponad pół roku, ale opłacało się - dostałem 2000 zł odszkodowania. Także warto walczyć.

[cheles]

piotrek_jetta,
Jak się nie podasz to się uda, zawsze warto walczyć.

[AZIK]

nadzór budowlany??? po co nadzór budowlany do otwarcia nowej drogi???

a jeszcze nigdy nie widziałem PINB przy odbiorze remontowanego odcinka, który wielokrotnie nie wymaga nawet zgłoszenia o ropoczęciu prac budowlanych...

Panowie, nie piszcie wariactw..... i nie oczekujcie od tej instytucji nie wiadomo czego...

temat dróg to temat rzeka i muszę przyznać, że nawet sami "drogowcy" gupią się w tych stertach papierów, nienormalnych przepisów i "parcia" odgórnego (czyt. Min. Infrastruktury).... zwykłemu kierowcy ciężko to zrozumieć, ale nie deleguje go do obrażania naszych dróg, które od kilku lat przeżywają "odrodzenie".... nie jest tak jak w DE, ale o niebo lepiej niż w latach 90-tych i idziemy do przodu...

wiem, że Polacy to nacja, która z igły zrobi widły więc nie będę kontynował tematu... powiem jedno: nie narzekajcie...

I rzecz która martwi mnie najbardziej - gdy jadę prosto, trzymając kierownicę idealnie na wprost to w momencie gdy lekko oderwę ręce widać gołym okiem jak kierownica lekko skręca w prawo. Nie jest to duży skręt - milimetr, może dwa, ale jest to widoczne gołym okiem. Czy to jest normalne?

jak będziesz się kręcił koło Tychów to wpadnij (zagadaj na pw-rzucę Ci numer).... może nie jestem słuper mechanikiem, ale obiekywnie przejedziesz sie moim autkiem a ja Twoim.... generalnie powiem Ci tak... mnie raz ściąga na lewo a raz na prawo.... i jeszcze nie jechałem autkiem, żeby było prosto.... chyba, że w koleinach

PS. I zasada kierowcy: "Nie odrywaj rąk z kierownicy"

[cheles]

AZIK,
Sam sobie przeczysz - piszesz nowej a poniżej remontowanej a to różnica.
Jak nie masz pojęcia to lepiej się nie wypowiadaj. Do odbioru tras szybkiego ruchu itp także odpowiada Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego i nie wiem jak jest u Ciebie ale w moim województwie WINB odbiera trasy wojewódzkie i krajowe a lokalne powinien PINB.
Co do naszych dróg to zgoda - nareszcie są i po tylu latach się doczekaliśmy, ale co do jakości wykonania to jeszcze nam daleko nie wspomnę, że drogę zrobią równa jak stół a za parę/naście dni już rozkopali bo inna instytucja kanalizację zaczęła remontować.
A poniżej lista instytucji jak odbierana jest trasa:
1. Policja
2. Zarząd Dróg który będzie odpowiadał za drogę
3. WINB
4. Inwestor

i jeszcze tam paru urzędasów. Wiem bo w tym siedzę.

[Tomas]

Się Wam koledzy temat o drogach zrobił, ale zbaczacie z tematu. Może to skutek omawianego problemu ściągania ?

[AZIK]

cheles, nie przeczę, może źle zrozumiałeś
raz piszę o nowej, a drugi raz o remontowanej....
daję do zrozumienia, że wyremontowanie a zbudowanie to różnica, czego nie rozumie 90 % użytkowników dróg - bez obrazy

często się zdarza, ze ludzie piszą, że wybudowali nową drogę, bo np. jest nowa, ale de facto było to wykonanie nakładki czy odnowy starej nawierzchni po starym śladzie odcinka... dla mnie to remont, ale dla laika to nowa droga...

może faktycznie się zagalopowałałem, że do odbioru nowego odcinka tak mało jest instytucji, bo przypominam sobie jak otwierali A4 Sośnica-Mikołowska to obok Ministra stał jeszcze Biskup.... tu można polemizować kogo brakowało albo kto powinien być...


a jeśli chodzi o jakość???? hmmm to papatrz jakie są normy albo wymagania stawiane w SIWZ.... nakazują odbierać nawierzchnie, na których trzepie jak cholera... znam kilka przykładów ze śląska i aż wstyd... DK 1- dojazd do Pszczyny od Tychów, S-1 m. Lędziny - od Tychów na W-wę... niekiedy mi się wydaje, że mam kwadratowe koła... i to wszystko zgodnie z polską normą....


EDYTA: Jakość dróg to może być przyczyna.... mozę ne pierwszo- ale drugorzędna
Już się nie odzywam w spr. dróg... ciiiiii

[cheles]

AZIK,
Przy przecinaniu wstęgi to i Prezydent z Premierem może zatańczyć kujawiaka Chodzi mi o to co jest przed otwarciem. I wiem jak jest naciągane prawo budowlane by tylko szybko odebrać drogę (nowo wybudowaną a nie "sfrezowaną"). Przykład "obwodnica Mińska Mazowieckiego" termin wyznaczony przez GDDKiA na formalny odbiór to był sierpień tego roku co góra wymyśliła by odebrać przez meczem polska rosja na euro czy w czerwcu a tłumaczenie by kibice z Rosji mogli dojechać.
I tyle pozdrowienia i jak kto QQ napisał "mamy najdroższy basen w Europie"

[piotrek_jetta]

jak będziesz się kręcił koło Tychów to wpadnij (zagadaj na pw-rzucę Ci numer).... może nie jestem słuper mechanikiem, ale obiekywnie przejedziesz sie moim autkiem a ja Twoim.... generalnie powiem Ci tak... mnie raz ściąga na lewo a raz na prawo.... i jeszcze nie jechałem autkiem, żeby było prosto.... chyba, że w koleinach

Bardzo chętnie, w najbliższych jak tylko pogoda się poprawi chce sprawdzić auto na nowym odcinku w okolicy Pawłowic - remont trwa i jest ruch wahadłowy więc mogę na świeżym odcinku pojechać raz w jedną, a raz w druga stronę i wyeliminować wpływ nachylenia drogi. Zobacze jaki będzie efekt i ewentualnie skontaktuje się z Tobą. Dzięki za propozycje.

PS. I zasada kierowcy: "Nie odrywaj rąk z kierownicy"

Gdzieś już to słyszałem - taka była linia obrony serwisu - Pana auto nie może ściągać jak Pan puści kierownicę bo Panu nie wolno puszczać kierownicy A tak całkiem poważnie to mam tego świadomość, natomiast nie chodzi o puszczenie rąk i założenie za głowę, tylko oderwanie na dosłownie milimetr od kierownicy, aby nie wywierac na niej nacisku

[lock00]

AZIK, Dawniej jak napisales posty bylem po Twojej stronie, lecz to co piszesz to totalne glupoty ! do potegi N,
Wiem co to remont a budowa nowej drogi, za to co robia urzedniki, to brak slow, u mnie robia obwodnice miasta na ktora czekalo sie 25 lat, smutne ale prawdziwe , paru użytkowników forum jechalo wiec wie o czym mowie z ,cheles, zgodze sie w 100%,a nie jest to tekst by na zlosc Tobie powiedziec, Leszek jak i Piotrek wiedza co mowia, za duzo bylo by pisania, wiec powiem krotko teraz jest patologia za czasow AWS,SLD,LPR I PIS, nie bylo dyktatury !!, powiedz mi AZIK, dlaczego jesli polak wymysla aswalt kauczukowy ktory stosowany jest na calym swiecie (niemcy, holandia, norwegia,francja, itd to podstawa) a w polsce nie bo za drogi? lepiej co 3 lata postawic nowy niz co 10 lat zrobic kosmetyczna poprawke?? (3 lata to na papieże bopada po 2 miesiacach)

[niko02]

To ja wam powiem, że do tych odbiorów nowych dróg, mostów i innych elementów tej całej infrastruktury drogowej możecie jeszcze dorzucić sobie Straż Pożarną, która też musi swoje stanowisko wydać...

[cheles]

w okolicy Pawłowic

MAm tam rodzinę
niko02,
Nie byłem pewny ale tak myślałem Wy także tam jesteście.

[AZIK]

AZIK, Dawniej jak napisales posty bylem po Twojej stronie, lecz to co piszesz to totalne glupoty ! do potegi N,

Mógłbyś odnieść się o co Ci dokładnie chodzi??? bo nie wiem co za głupotę napisałem i coż Cię tak wzburzyło żeby tak napisać...

Wiem co to remont a budowa nowej drogi,

to jesteś w tych 10 %, którzy to wiedzą... ale dalej twierdze, że 90 % ludzi nie ma pojęcia.... a Ci się najwięcej odzywają....

(3 lata to na papieże bopada po 2 miesiacach)

tu przesadzasz.... i to grubo... może sytuacja taka wydarzyła się w 0,00001 %-cie naszych dróg i to jeszcze na jakiejś wiosce, co droga biegła przez bagna....


No dobra jest budowa, na którą się czekało 25 lat... no i co z tego.... ciesz się, że już budują... niektóre miasta dalej czekają na Obwodnicę i jeszcze 25 lat poczekają.... tu należy pytać Prezydentów Miast, których ludność wybierała w wolnych wyborach, kiedy będzie realizacja.... a jeśli są nieporadni w już rozpoczętej inwestycji, to są instytucje, którym można "naskarżyć".... np w Tychach jeden rady się wkurzył i poszła skarga do Min. Infrastruktury.... co może spowodować wstrzymanie dotacji z UE i kontrole MI w siedzibie Urzędu... co z tego wyjdzie nie wiem, ale jest dym.... tym samym: jeśli sami użytkownicy dróg milczą - jest przyzwolenie na partaczenie... gdyby jeden z drugim się dodzwonił gdzie trzeba, to coś by to zmieniło.... polecam 112 - ja zawsze dzwonię z drogi... w końcu za którymś razem skutkuje.... więc czuje satysfakcję, że coś zrobiłem, podjąłem działania....

A co do tego oczekiwania przez 25 lat to: sami mieszkańcy robią więcej problemu niż procedury... bo:
ludzie nie chcą tu drogi, bo chcą tam,
tu nie, bo rzeczka,
nie sprzedam pola pod drogę, bo to mojej praprapraprababci, do której był przywiązany...
tu drzewo dziadka Mietka
tu stodoła Pana Józka co wszystkim auta naprawia
tu rosną grzybki a tu pasą sie krówki
itd, itd
Takie są realia... sam proces wykupu gruntu przez Skarb Państwa trwa 15 lat....a kto jest winien?? Ci sami ludzie, co później chcą jeździć tą Obwodnicą i narzekają, że długo...
A z tego co pamiętam na sprzedaży gruntu pod drogę można było się diametralnie wzbogacić - oczywiście jak ktoś miał łeb na karku i nie był za bardzo uparty....

nie przeczyłem nigdy, że jest dobrze na polskich drogach... jest lepiej.... ale daleko nam do np DE czy choćby Czechów....

Sam jeżdzę i widzę co się dzieje, ale wg mojej oceny jakosć i bezpieczeństwo na naszych drogach jest o wiele lepsza niż przed 2000 rokiem....

lock00, może wybiórczo patrzysz na to wszystko i uparłeś się na te nasze drogi.... albo odcinki, na których jeździsz to ser szwajcarski... może przeczytałeś, to co chciałeś przeczytać... bo raczej sam ganiłem w jaki sposób są całe procedury prowadzone i jak daremne jest prawo....
cytat mojej wypowiedzi do chelsa: "hmmm to papatrz jakie są normy albo wymagania stawiane w SIWZ.... nakazują odbierać nawierzchnie, na których trzepie jak cholera... znam kilka przykładów ze śląska i aż wstyd...(...) niekiedy mi się wydaje, że mam kwadratowe koła... i to wszystko zgodnie z polską normą.... "


więc nie życzę sobie N-tować mojej wypowowiedzi.... tylko przeczyatć ją dokładanie

mam nadzieję że jeszcze mnie poczytasz z przyjemnością


PS. Takie władze mamy jakie sami wybraliśmy... i nie piję do Ciebie, broń Boże Stary, ale nasuwa mi się taka myśl, że malkontenci narzekają, a wystarczy sie do DE czy Szwecji wyprowadzić i już problemu nie ma, bo tak jest wszystko Idealnie....