Około 3 tys. km temu robiłem zwykły przegląd olejowy - oddałem swojego turka do kolegi mechanika w Warszawie. Gdy do niego jechałem samochód nie sprawiał żadnych problemów.
Po odbiorze samochodu, już po wymianie oleju (na 5w40 liqui moly. Następnym razem wezme Motula 5w30) oraz wszystkich filtrów (Filtron) po rozgrzaniu samochodu nagle zaczęły mi falować obroty. Do tego przy niższych biegach jak mi czasami szarpnął to myślałem, że zęby o kierownicę wybiję (no może trochę przekoloryzowałem, ale szarpnięcia czasami naprawdę są bardzo mocne).
Po jakimś czasie zdecydowałem pojechać do ASO w Nadarzynie by podpięli go pod VASa. Stwierdzili, że do wymiany dwumasa. Jako, że już od jakiegoś czasu nawiedzał mnie ten charakterystyczny chrobot z lewej strony z przodu oraz drganie na wolnych obrotach to stwierdziłem, że OK - wymieniamy.
Po wymianie chrobotanie ustało, drgania trochę mniej, ale nie do końca (chyba poduszka do wymiany), ale jak obroty falowały tak falują dalej oraz szarpie przy zmianie biegów po rozgrzaniu (oczywiście nie cały czas. Jak już szarpnie ze 3-5 razy to potem przestaje).
Ostatnio leciałem A2 i przy 120 kmh zrzucił mi na luz (albo po prostu redukcja biegu? Dzieje się to tak szybko, że nie jestem w stanie stwierdzić) i obroty ponad 4000 - samochód zawył jakbym mu krzywdę robił.
Znowu więc biegiem na komputer w ASO - stwierdzili że trzeba wyregulować górny wałek rozrządu (przyczyna falowania obrotów) i prawdopodobnie wymienić olej w skrzyni (wymieniam tak czy siak bo ostatnio się dowiedziałem od mojego ojca, że wymieniał go przy 90 tys, a aktualnie mam prawie 160 tys).
Zdążyłem już na ten temat poczytać i może wyjść, że to nawala sterownik DSG (mechatronika). Jak zapytałem gościa w ASO o cenę to moja mina wyglądała tak ->
Aktualnie samochodem zajmuje się gość, który robi na codzień w ASO (do kolegi już nie oddaję) więc wierzę w jego fachowość (oczywiście robi to prywatnie dzięki czemu koszt naprawy zmniejszył się ponad dwukrotnie).
Sytuacja opisana, teraz jednak pytania do Was. Liczę szczerze na Waszą pomoc:
1) czy możliwe było spierniczyć coś z rozrządem przy wymianie oleju i filtrów (przeglądy robię co 10 tys. km) ?
2) Jak to możliwe, że tego samego dnia rano skrzynia działała cacuśnie, a po południu już nie?
3) Czy ktoś z Was miał kiedyś problem ze sterownikiem do DSG? Widziałem na allegro, że da się to zregenerować, ale czy warto? Taki sam dylemat miałem z dwumasą, ale ostatecznie postanowiłem kupić nową (oczywiście po przeczytaniu tutejszego forum
Samochód aktualnie stoi już u mechanika i w piątek będzie jazda próbna po wymianie oleju i filtra w DSG oraz zrobieniu tego wałka. Będę na bieżąco informował co się dzieje.
O i taka drobna uwaga bo właśnie ten mechanik z ASO mi powiedział (wiem, że ludzie opowiadają różne bajki, ale on raczej nie ma powodu by takie opowiadać): 90% uszkodzeń DSG wynika z braku wymiany oleju i filtra na czas. Tak więc koledzy z DSG - serwisujcie swoją skrzynie gdy tylko nadejdzie czas
Dzięki wielkie za każdą pomoc!
Michał
