VW Touran Klub Polska

Witam

Panowie mam pytanie czy ktoś z Was miał doświadczenie z Outlanderem rok 2007-2008r Benzyna 2.4L-3.0L V6 lub Diesel 2.0L VW-2.2L PSA,pytam bo mam dylemat,czy dobrze kombinuję -większe auto,wyższy od Tourana,4WD itd.bo rozchodzi się o to czy szukać Tourana po lifcie 2007-2009r ewentualnie poczekam i może coś nowszego???Nie powiem oba mi się podobają ,ale Outlander ma to coś w sobie, co jeszcze nie znam,a Touran ma to coś co już poznałem). Ciężki wybór ale możę coś poradzicie.
Pozdrawiam

a gdzie będziesz jeździł tą niby terenówka?
bo jak normalnie jak touranem to wolałbym wydać tą kasę na turka lepszego;)

ja bym sobie dał spokój z Outlanderem, też miałem taki dylemat ale dobrze że wyszło tak jak jest

1. nie pociągają mnie japońskie marki
2. całe życie z AUDI / VW
3. po co kombinować jak lepiej być nie może

hehe - zawsze mnie bawiły pytania na forum miłośników danej marki o inną markę

Zadaj to samo pytanie na forum miłośników Outlandera a zobaczysz odpowiedzi dokładnie odwrotne.

Każde auto się psuje - zależy na co trafisz i co sobie znajdziesz - jeździłem już sporą ilością aut w tym autami 4x4.

odpowiedz sobie po co Ci samochód - rozpisz sobie sam wady i zalety w oparciu o doświadczenia innych ludzi (choć i to do końca nie jest adekwatne) i sam podejmij decyzję.

A co do pseudoterenówek typu outlander ma swoje zalety ale i jedną zasadniczą wadę jak każdy tego typu pojazd - koszty utrzymania. Więc tu zastanów się czy naprawdę masz tę kasę. Bo niestety ale 4x4 jest sporo droższe niż 2 koła i nie ważne jak drogie są naprawy silników w VW jak już coś pada w 4x4 to naprawdę wygląda to dramatycznie czasami. Bo nie kupujesz nówki na gwarancji tylko jeżdżoną używkę - jak kto pilnował tak ma.

Ja na przykład mam 2,5TDI cherokee i jak wszyscy mi mówili nie kupuj bo padaka ja kupiłem i jeżdżę już nim ponad 2 lata praktycznie wymieniając tylko eksploatacje. I jeśli ktoś twierdzi że wymiana oleju w DSG jest droga, niech wymieni olej w napędach 4x4

Jeździłem też oplami omegami - choć to złomy - też nie narzekałem, VW też ma swoich przeciwników i to nie pierwszy VAG w moich rękach - jak do tej pory odpukać też trafiałem na ok okazy.

Takie jest IMHO.

Jeśli ja bym był na Twoim miejscu - brałbym tourana - to tak poza moim wywodem

Roozga, ma racje z tym że każda marka ma swoich zwolenników, i wszytko zleży na jaki egzemplarz trafisz. Znając sytuację na rynku to wszystkie są tzw. "igłami" i tutaj powstaje problem którą "igłę" wybrać aby nie wtopić na przyszłość ...

co to za porównanie Outlander vs Touran?

Rozumiem Tiguan vs. Touran.
2 duże aczkolwiek różne auta.

Z Outlanderem mam doświadczenie, że jest ciężki i chleje i tyle i jest japoński zamiast niemiecki

Bierz Tourana albo Tiguana, a jak chcesz Outlandera to tak jak pisze Roozga musisz się udać na odpowiednie forum No i tak jak piszesz jeśli chcesz spróbować innego auta to również jest to jednak argument za Outlanderem.
Ja jestem tak wypaczony, że chyba do końca życia będę jeździł VW

w sumie wszystko zależy od przeznaczenia pojazdu, nie da się porównać nie znając parametrów i konkretnych potrzeb. To jest pytanie z typu "czym się różni wróbelek od zwłaszcza......"

Roozga, ma racje auto z napędem na 4X4 jest droższe. Ale ja nie jestem za Japończykami szanuje ich ale jak może zderzak do suzuki grand vitara nowy z założeniem 18 000 kosztować? ( ASO Zabrze )

Rozumiał bym jakby to było naprawdę warte ale cana/jakośc nie jest tu równomierna...

A w ogóle to Outlanderem mi sie podoba ale spalanie to.......inny rozdział..

Roozga napisał wszystko co można było w tym temacie

Kolega ma Outlandera z dwu litrówką od VW tylko że to już ten z nowym pyskiem nie powiem ładnie się prezentuje na wypasie ma system audio nie powiem ładnie rypie ale żeby po 60 tys km fotel kierowcy w skórze był zniszczony to ja dziękuje za taką furę skóra na kierze też zaczyna się niszczyć ogólnie ładny a spalanie ma na poziomie ok 8 litrów jak jeździ spokojnie.

może kolega ma samochód z drugiej ręki... i przebieg to 60 tkm ale pomnożyć przez 3

Ta z drugiej ręki i sam wyjeżdżał z salonu...

Damian15 pisze:Kolega ma Outlandera z dwu litrówką od VW tylko że to już ten z nowym pyskiem nie powiem ładnie się prezentuje na wypasie ma system audio nie powiem ładnie rypie ale żeby po 60 tys km fotel kierowcy w skórze był zniszczony to ja dziękuje za taką furę skóra na kierze też zaczyna się niszczyć ogólnie ładny a spalanie ma na poziomie ok 8 litrów jak jeździ spokojnie.

Ten 2.0 TDI w outlanderze ewidentnie sobie nie radzi przy tej budzie i napędzie 4x4 - nie polecam

Potwierdzam, ten silnik nie radzi sobie z Outlanderem.
Poza tym:
1) twardy japoński kokpit, plastiki lubiące skrzypieć, jakość montażu 3+
2) słabe osiągi a spalanie od dobrych 8 litrów w górę (ciężar, Cx, napęd 4x4)
3) średni bagaznik
4) średnie mozliwości napędu 4x4. W porównaniu np z Suzuki Vitarą - bardzo słaby napęd. Uważam, że Yeti lub Tiguan na Haldexie jeździ się dużo lepiej.

Jeździłem kiedyś kilka dni tym samochodem - testówką ponieważ zastanawałem się czy nie kupić go jako służbowy i nie zdecydowałem się.
Teraz mając prywatnie Tourana wolę VW pod każdym względem.

Poczytaj

http://www.magazynauto.pl/porady/news-w ... nId,604161