VW Touran Klub Polska

Na początek pragnę wszystkich serdecznie powitać.
Od wielu lat byłem szczęśliwym użytkownikiem marki VW. Był passat 1,9TDI 130KM 2003, później passat 2,0TDI 140KM 2006, którego sprzedałem rok temu z uwagi na otrzymane auto służbowe marki toyota, która to z vw równać się pod żadnym względem nie może. Aktualnie w rodzinie jest auto z koncernu - fabia 1,9TDI 105KM 2008 - samochód żony.
Z uwagi, że w styczniu powiększy mi się rodzina i będzie trzeba z tyłu wozić 3-ch łobuzów zapadała decyzja o zakupie większego auta - w żadne kombi sensownie nie wejdą z tyłu 3 foteliki, samochód musi posiadać 3 osobne fotele zamiast kanapy, więc ze służbówki nici.
Rozważałem s-maxa, auto większe i droższe, ale jakoś nie mam przekonania do tej marki, więc wypada być wiernym i zakupić tourana. Wizualnie przy fordzie wygląda trochę jak autobus, ale coś za coś, we wnętrzu w touranie znajdziemy znacznie lepsze materiały i lepsze wykończenie odporne na upływajacy czas.
Z racji, że samochód będzie użytkowany głównie przez moją małżonkę na dość krótkich odcinkach oraz czasem na dalsze wyjazdy całą rodziną, jedyny sensowny wybór to 1,4TSI - roczne przebiegi nie będą większe niż 6-8tys km, więc autem pojeździmy pewnie z 5-6 lat.
I teraz pojawia się niby proste, ale nie tak do końca pytanie: gdzie najlepiej kupić nowe auto, u jakiego dealera? Kiedyś się nad tym nie zastanawiałem i kupowałem w Warszawie, ale skoro być może można kupić taniej, to czemu nie pojechać gdzieś dalej?
Z konfiguracji wyszła mi cena ok. 108tys pln - doposażona wersja highline.
Zdając się na Wasze doświadczenie gdzie i jakie upusty można na takie auto uzyskać? Chciałbym znać namacalne realia zanim pójdę do salonu. Wiem, że płacąc 100% gotówką nie uzyskam takiego rabatu jak w przypadku nawet niewielkiego kredytu - salony mają prowizje od banku za napędzanie klienta, więc tu są większe możliwości.
Dla porównania w fordzie przy aucie kosztującym 117tys. pln sprzedawca był skłonny opuścić mi cenę do ok. 95tys. Miłe zaskoczenie, ale czy takie zniżki może dać też vw?
Bardzo proszę Was o poradę i ewentualne przykłady negocjacyjne w konkretnych salonach. Z góry dziękuję.

kolego, może nie w temacie ale 3 foteliki to będzie cięzko Ci włożyć a dzieciaki same raczej się nie zapną; zawsze będziesz musiał się męczyć i przesuwać foteliki aby to spasować; jedno bez fotelika już jest ok; jeżeli musisz 3 to ja bym propnował obejrzeć jednak S-Max'a, Citroena Picasso czy Sharana/Alhambra; te ostatnie maja przesuwane drzwi co jednak jest zajefajnym rozwiązaniem; mi się włąśnie takie cuda marza ale to dopiero ja za jakieś 4-5 lat.

Mam w wersji 5 osobowej.
Często jeżdżę z 2 dzieciakami z tyłu (jedno w foteliku kubełku i jedno na poddupku), w środku siada moja żona.
Serio nie narzeka...

Też jestem takiego zdania... Tzn. słyszę to z tylnych siedzeń.... Jest wg mnie wystarczająca ilość miejsca....

anko1973 pisze:kolego, może nie w temacie ale 3 foteliki to będzie cięzko Ci włożyć a dzieciaki same raczej się nie zapną; zawsze będziesz musiał się męczyć i przesuwać foteliki aby to spasować; jedno bez fotelika już jest ok; jeżeli musisz 3 to ja bym propnował obejrzeć jednak S-Max'a, Citroena Picasso czy Sharana/Alhambra; te ostatnie maja przesuwane drzwi co jednak jest zajefajnym rozwiązaniem; mi się włąśnie takie cuda marza ale to dopiero ja za jakieś 4-5 lat.

Najstarsza córka ma 7 lat, więc zaraz "wysiądzie" z fotelika i będzie jeździć co najwyżej na podwyższeniu. Mam 2 foteliki recaro monza i jeden recaro sport young, sprawdzaliśmy i bez problemu mieszczą się obydwa + dorosła osoba pomiędzy nimi, także 3 foteliki wchodzą swobodnie - z zapinaniem zawsze jest problem, nawet w s-maxie. Wiadomo s-max czy sharan, to sporo większe auta, ale ja nie chcę jeździć autobusem, gdyby mieć 6 czy 7 osób do zabrania to co innego, bo w tych autach 3-ci rząd daje sporo miejsca. Dzieciaki zaraz podrosną i za 2-3 lata będę jeździł z jednym fotelikiem, po co mi tak ogromne auto, tym bardziej, że żona ma nim jeździc na codzień?
Dodatkowo za s-maxa czy sharana w podobnej konfiguracji trzeba zapłacić wyjściowo 20-30tys więcej.

P.S. Jeżdziłem już po salonach z miarką , wiec wygląda to tak:
TOURAN:
szerokość na wys. ramion z tyłu - 144cm
szerokość foteli zewnętrzych - 45cm
szerokosć fotela środkowego - 42cm
odległosć od przedniego fotela (odsunięty jak dla mnie) - 26cm

S-MAX:
szerokość na wys. ramion z tyłu - 151cm
szerokość foteli zewnętrzych - 46cm
szerokosć fotela środkowego - 46cm
odległosć od przedniego fotela (odsunięty jak dla mnie) - 31cm

GRAND SCENIC:
szerokość na wys. ramion z tyłu - 142cm
szerokość foteli zewnętrzych - 45cm
szerokosć fotela środkowego - 41cm
odległosć od przedniego fotela (odsunięty jak dla mnie) - 23cm

Touran w porówaniu ze sceniciem, zafirą oraz corollą verso wypada najlepiej pod względem miejsca w środku, pojemności bagażnika oraz wykończenia, niestety jest też najdroższy.

@Matsil: zadałeś ciężkie pytanie dotyczące rabatów jakie dają dealerzy na zakup nowych samochodów bo większość z nas jeździ używanymi (no znajdzie się parę osób co kupili nowego Tourana ale nie będę palcem pokazywać - przecież wszyscy wiemy o kogo chodzi ).
Próbując jednak odpowiedzieć na pytanie:
1. moja poprzednia firma w której pracowałem kupowała VW Golfy w Kaliszu u Ignaszaka (mimo, że firma mieściła się w Stargardzie Szczecińskim) to w linii prostej jakieś 260km. Tam właśnie kupowali samochody jako flota (zupełnie inne warunki zakupów niż w przypadku jednej sztuki) mimo, że np. VW w Szczecinie nie chciał zakwalifikować 10 sam. jako pojazdy flotowe. Może i dla klienta indywidualnego będą inne ceny niż u reszty.
2. zdobądź oferty konkurencji w/w i machnij nimi w salonie VW podczas rozmów z doradca, myślę że już na podstawie tego możesz coś uhandlować a to niewiele kosztuje.
3. czy sprawdzałeś sposoby zakupu z pomocą takich firm jak te: GRUPOWE AUTO ZAKUPY, GRUPOWE AUTA, CAR DEALS ? Dużo o tym czytałem, natomiast nie mam informacji od ludzi którzy z takiej formy zakupu by skorzystali. Patrząc jednak że ta firma i Ty jesteś z Warszawy to masz na starcie ułatwienie bo możesz sprawdzić czy firma to nie kogucik, a nóż spotkasz zadowolonego klienta odwiedzając ich osobiście...

a nie zastanawaiłeś się aby kupić 2-3 letnią używkę w salonie w Niemczech? ja sam tak zobiłem (5 letnie auto) ceny (dla tego rocznika) o ok 10 tys więcej niż w Polsce ale póki co po roku zero problemów z autem; no może poza tym ze wersja silnika teoretycznie nie jest trafiona ale zawsze mogłem kupić 1.9 TDI. moim zdaniem warto.

Za 2 letnią używkę trzeba zapłacić ponad 60tys. pln, dochodzi akcyza itd.. Po pierwsze nie możesz wybrzydzać co do wyposażenia, po drugie jest już nowy model, który zarówno z zewnątrz jak i we wnętrzu wygląda dużo lepiej, a po trzecie to zawsze używka. Biorąc pod uwagę, że autem pewnie pojeżdżę ponad 5 lat myślę, że warto dołożyć te 30tys. i mieć coś, co dokładnie mogę sobie skonfigurować pod siebie.

Jak znajdę trochę czasu, to pojeżdżę po salonach i pozbieram oferty. Na pewno opiszę tu swoje wrażenia co do poszczególnych propozycji. Podjadę też do forda, renault i toyoty, oczywiście nie zamierzam tam kupić auta, ale będzie to dodatkowy argument do rozmowy z VW. Po jednej luźnej rozmowie ze sprzedawcą i po moich opowieściach o przywiązaniu do marki, ale też kuszących propozycjach ze strony forda w sprawie s-maxa, miły pan zapewnił, że zrobią wszystko, aby takiego stałego klienta jak ja utrzymać przy marce .

P.S. Dlaczego 2,0TDI okazało się pozycją nie trafioną? Włożę kij w mrowisko, bo też miałem ten silnik w passacie, więc opinię mam z pierwszej ręki .

co do 2.0 TDI popatrz chociażby tutaj:
http://www.touranklub.pl/forum/viewtopic.php?t=576
passat miał chyba inne silniki i w nich cos innego szwankowało
nowe disle (CR) mają filtry czastek - ja z moim przebiegiem ok 17 tys rocznie teraz wybrałbym benzynę FSI

Znam bolączki 2,0TDI dość dobrze. Co prawda miałem silnik passatowski BKP, ale gdzie by nie czytać to wszędzie wygląda to podobnie.
Przy 23tys. km zostałem wezwany na akcję serwisową podczas której wymieniona została głowica i koło dwumasowe - nic się nie działo, po prostu zrobili to prewencyjnie.
Przy 32tys. padł jeden pompowtryskiwacz, wymiana na gwarancji. Od tego czasu do końca użytkowania auta (92tys. km) nie miałem żadnych problemów.

P.S. do 20-25tys. km rocznie lepiej zdecydowanie wybrać benzynę. Koszty diesla zwrócą się po 4-5 latach, więc chyba nie warto.

Rozmawiałem z zaprzyjaźnionym szefem sprzedaży jednego z warszawskich salonów. Okazuje się, że VW wykupuje od Kulczyka sieć dilerską, umowa jest podpisana i ma wejść w życie z początkiem 2012 roku. Oznacza to, że ceny aut po 15 stycznia mają znacznie spaść, prowizja Kulczyka odpadnie po przejęciu salonów przez fabrykę z Wolfsburga, tak przynajmniej mówią w VW. Ponoć zysk polskich salonów przy wyjściowej cenie auta to ok. 10%, o tyle ceny nie spadną, ale realne jest, że bedzie to ok. 7-8%. Jeżeli ktoś zatem rozważa zakup nowego samochodu i mu za bardzo się nie spieszy, to może warto poczekać te kilka miesięcy i zaoszczędzić parę tysięcy. I będzie miał dodatkowo rocznik 2012 .

Aha, realny upust na nowe auto przy zakupie indywidualnym na osobę prywatną od wyjściowej ceny to max. 4-5%, przy sporym doposażeniu i znajomości można ugrać do 8%.

Matsil, ja również szukałem takiego auta, żeby zapakować 3 dzieciaków i żonkę i powiem ci, że Touran jest idealny. Córa siada z przodu, w wieku twojej a 2 rozrabiaków z żonką w środku z tyłu. Wszyscy chwalą sobie jazdę, nawet w dłuższe trasy. Polecam Tourana.

Moja Księgowa pierwsze co chwaliła to, że można położyć też tylne fotele.
Nie wiem, nie siadałem z tyłu...
Wierzę jej na słowo!

mam 2.0 BKD..... prócz turbiny którą wystarczyło ustawić jakieś tam parametry na nowo to jestem zadowolony. No i co jak co, ale moc pod butem "bezcenna"