Strona 1 z 1

zakupilem i było fajnie aż. ...

: wt sie 06, 2013 21:38
autor: piotrl
Witam.
niedawno sie witalem na tym forum jako szczęśliwym posiadacz Tourana az do dzisiaj.....
Od paru dni cos mi stukalo z lewej strony w zawieszeniu. Odstawilem do mechanika i padl wyrok... rozlecial sie amortyzator. Auto z tej strony miało wymieniany błotnik tyle powiedział sprzedawca. Resztę auta wyglądało ok i co wiecej silnik nie myty i nie picowany wiec wygladalo na ok. Na pierwszym przegladzie przyszedł bez zastrzeżeń. ... i tu pomrocznosc jasna. .... nie wiem jak nie mogłem tego zauważyć, a byłem pod spodem auta. Lewy próg też byl wymieniany ...... i ja tego nie zauważyłem.... Jak mi to pokazał dziasiaj mechanik to myślałem ze dostane zawału. Robota strasznie spartaczona. O ile spawanie progu jakos wygląda to nie ma grama zabezpieczenia antykorozyjnego gole spawy na wierzchu. ... masakra. Pytamie czy ten amortyzator to skutek tej bkacharki czy po prostu pech..... Jeszcze trochę i pojade aby odzyskać kase jak sie da......
Uwazajcie przy zakupie i nie dajcie sie omamic....
pozdrawiam Piotr

: śr sie 07, 2013 07:59
autor: Dodi
piotrl pisze:Jeszcze trochę i pojade aby odzyskać kase jak sie da......
Masz zapis na umowie, że stan techniczny kupującemu jest znany i nie zgłasza zastrzeżeń?

: śr sie 07, 2013 08:11
autor: bartek0-01
Dodi pisze:
piotrl pisze:Jeszcze trochę i pojade aby odzyskać kase jak sie da......
Masz zapis na umowie, że stan techniczny kupującemu jest znany i nie zgłasza zastrzeżeń?
Jeśli masz taki zapis na umowie to przykro mi ale nic nie odzyskasz :(

: śr sie 07, 2013 08:19
autor: Dodi
czy ma czy nie ma to marne szanse....

: śr sie 07, 2013 08:35
autor: aki
szansa zawsze jest zależy kto sprzedawał i jak została stworzona umowa kupna sprzedaży.

: śr sie 07, 2013 08:55
autor: admin
Ile zapłaciłeś za auto?

: śr sie 07, 2013 10:29
autor: cheles
piotrl pisze:Pytamie czy ten amortyzator to skutek tej bkacharki czy po prostu pech
Myślę, że stwierdzili, że amor prawie cały to wsadzą licząc, że niech inny się martwi jak się rozleci.

: śr sie 07, 2013 19:34
autor: piotrl
Dodi pisze:
piotrl pisze:Jeszcze trochę i pojade aby odzyskać kase jak sie da......
Masz zapis na umowie, że stan techniczny kupującemu jest znany i nie zgłasza zastrzeżeń?
nie mam umowy tylko fakturę. problem polega na tym ze jest zapis o naprawie blacharskiej ale nie napisane jakiej wiec kiszka a mowil tylko o błotniku

[ Dodano: Sro Sie 07, 2013 20:14 ]
admin pisze:Ile zapłaciłeś za auto?
32 tys.

: śr sie 07, 2013 20:40
autor: cheles
piotrl,

Bez obrazy, ale to jest dobry przykład dla innych - nie wierzyć sprzedającemu, tylko samemu sprawdzać.

: śr sie 07, 2013 20:58
autor: admin
To kolejny przykład, że za 32k normalnego polifta nie kupisz. Jak nie powypadkowy to przekręcony... raczej nic nie zdziałasz, skoro koleś zastrzegł info o naprawach.