VW Touran Klub Polska

Witam, jest to moj pierwszy post na forum.
Zwracam się do Was z prośba o pomoc w diagnozie problemu z moim Turanem. Od kilku dni bez względu na temperature silnika pojawia się bardzo niebezpiecznie brzmiący dzwiek z silnika, takie metaliczne tłuczenie. Tutaj jest link do krotkiego filmu: http://www.youtube.com/watch?v=fkUMhrf0xd8 .

Do mechanika jeszcze nie miałem możliwości podjechać.

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

kolego ja bym juz wiecej nie odpalał tego silnika bo korbowód moze Ci bokiem wyjsc...
tak powaznie to byc moze naprawde korbowód chce wyjsc na wolnosc... moze to tez byc urwany zawór bo szklanka to raczej nie jest choć to tez na 100% nie mozna wykluczyc... tak czy inaczej bez zdjecia głowicy sie nie obędzie... i to jak najszybciej bo szkoda silnika... serio ja bym go juz nie odpalał...

Dziekuje za odpowiedz.
Dodam, że ten stan nie występuje cały czas, to się pojawia nagle (podczas jazdy lub zaraz po uruchomieniu silnika) po czym samoistnie znika. Za pierwszym razem pojawiło sie na kilka minut od razu po uruchomieniu silnika i po paru minutach problem ustąpił, po czym przejechałem 500 km wracajac z wakacji bez problemu. Od niedzieli pojawia się coraz czesciej.

Nie pali na jeden, pompowtrysk się pewnie zaciera, albo któryś zawór jest nie domkniety.

gumiak pisze:Dodam, że ten stan nie występuje cały czas, to się pojawia nagle (podczas jazdy lub zaraz po uruchomieniu silnika) po czym samoistnie znika. Za pierwszym razem pojawiło sie na kilka minut od razu po uruchomieniu silnika i po paru minutach problem ustąpił, po czym przejechałem 500 km wracajac z wakacji bez problemu. Od niedzieli pojawia się coraz czesciej.

no to troche zmienia postac rzeczy...sprawdz "pompki" na Vag-u a jak nic nie wykaze to pewnie bedzie głowica do zdjecia bo tak to ciezko zdjagnozowac... spacewalker może mieć racje...

Dzięki za uwagi. Na dniach go podepne pod VAGa, może coś ciekawego pokaże.

Problem stanowił wytarty wałek rozrządu wraz z popychaczami, w jednym nawet była już dziura! Po wymianie kompletu wszystko wróciło do normy.

Najważniejsze,że chodzi.... Fajnie, że napisałeś co było...

Pewnie, tylko szkoda, że to tyle kasy mnie kosztowało (2600zł razem z wymianą rozrządu bo i tak już był jego czas). No i pan mechanik namówił mnie na wymiane dwumasy (od roku poważnie dawało o sobie znać) - kolejne tysiące zł.... ((
Pozdrawiam.

gumiak,
Jaki masz przebieg?

Dwumasa i rozrząd za 2600 to dużo?
Nie przesadzaj

Dwumasa oddzielnie: 2600 kolo oryg z ASO plus 600 robocizna
Przebieg: 217tys

Przebieg: 217tys

dziwne ze przy takim przebiegu takiego bałaganu narobiło... chyba ze ktos wczesniej tak o niego dbał ( olej i te sprawy )... a druga sprawa to przebieg, który nie jest autentyczny co by tłumaczyło wszystko...

Z przebiegiem to nigdy nie wiadomo, niby na oko wydaje sie byc autentycznym, ale...
Co do wałka, moj mechanik powiedzial, że nie dawno robił to samo w passacie, który miał 250 tyś przebiegu (1 właściciel, dbający o serwis - wiec przebieg 100%) - czyli zdarzają się takie rzeczy. Może była jakaś słabsza seria tych części i na mnie też trafiło...

Taki urok kupowania aut z przebiegiem ponad 150tys. Chciał bys aby jeździlo jeszcze 200 tys bez dotykania? To trzeba bylo kupic Golfa 4 albo Passata B5 , na starej poczciwej pompie, bez DWU-MASÓW itp. To są auta któe do 300tys dobijają bez większych problemów z silnikiem.