VW Touran Klub Polska

Witam wszystkich na początku. Mój pierwszy temat i pewnie nieostatni.
Przewertowałem trochę w necie i teraz wertuje to forum ale co nowy temat to nowe wiadomości.
Szukając w necie auta na moje potrzeby i moim przedziale cenowym doszedłem do że vw touran mi odpowiada.
I tak:
Cena +/- 20-30 tys.
Wcześniej miałem stare audi a4 z 96r. silnik 1,6 z gazem 3 letnim. I jakoś to jeździło przynajmniej na moje potrzeby a tankowanie było przyjemne. Auto głównie eksploatowane w małym mieście. 2 czasem 3 razy jazda w tygodni na dystansie 25 km w jedna stronę. Jazda gdzieś dalej kilka razy w roku max. Jestem z Podhala także warunki atmosferyczne w zimie bywają ciężkie.
Myślałem o silniku 1.9 diesla 105km.
Roczniki z tego co się zorientowałem to tak od 2005-07 i przebieg gdzieś od 160 do 190 tys.
I narazie tyle wiem i tu bym liczył na wasza pomoc, nie ukrywam ze jestem laikiem w motoryzacji tyle co wyczytam. Chodzi konkretnie czy te podstawowe dane starcza do jazdy tym autem aby nie muliło mi gorzej jak moje stare ? Jakie podstawowe wyposażenie powinno auto mieć w tym przedziale cenowym itd. żeby nie budziło podejrzenie.
Wiadomo że przeczytałem i drukne to co jest na forum(zasady kupowania auta) oraz sprawdzam sam na allegro itd. ale jak pisałem jestem laikiem i wole skonsultować sprawe.
Wieczorem będę miał jakieś oferty od faceta który to ma sprowadzać to dam więcej informacji jakie auta za jakie ceny mi oferuje.
Pozdrawiam

Nie czuję się jeszcze ekspertem, ale niedawno przechodziłem ten etap więc kilka moich uwag.
Jak kwota 20-30 tys - to przebieg bardziej 300 tys niż 200 tys.
1.9 wielu wystarcza, ewentualnie można modyfikować i wtedy na pewno wystarczy.
Od 2007 Tourany były po liftingu i ich cena wzrasta.
Wyposażenie - sam musisz ocenić, co jest Ci potrzebne, ale na 99% każdy będzie miał więcej niż Twoje Audi.
Zastanów się jednak, czy przy tak niewielkich przebiegach jest Ci potrzebny diesel ?

viscum pisze: Jak kwota 20-30 tys - to przebieg bardziej 300 tys niż 200 tys....
....
Wyposażenie - sam musisz ocenić, co jest Ci potrzebne, ale na 99% każdy będzie miał więcej niż Twoje Audi.
Zastanów się jednak, czy przy tak niewielkich przebiegach jest Ci potrzebny diesel ?

Dzieki za odpowiedź, szukając ofert na allegro to jak pisałem w tej cenie przebiegi były niższe niż 300 tys - rozumiem ze w takich przypadkach coś już mogło być przy nim kombinowane ? Czyli przy moich przebiegach lepiej kupić benzynie ? Tylko ofert z silnikiem benzynowym bardzo marnie znalesc. W tedy silnik 1.6 jest już za slaby na to auto o lepiej 1.9 ? I pytanie, jak z gazem, opłaca się w ogolę w tedy do niego lądować, chodzi i o instalacje, ktoś kiedyś mi mówił ze LPG nie opłaca się zawsze montować do każdego auta bo potem są awarie czy coś ?

viscum pisze: Jak kwota 20-30 tys - to przebieg bardziej 300 tys niż 200 tys.

no nie powiedziane że taki przebieg powinien być, ostatnio przywiozłem auto z 2006 roku z przebiegiem 186 tkm i pełnym serwisem ASO.

OK z 300 to może przesadziłem, ale zerknij na ten wątek:
http://touranklub.pl/forum/viewtopic.ph ... 0b66#97351

Przynajmniej kilka ostatnich stron.
Okazuje się, że niemal wszystkie samochody "coś" mają.

Dlatego lepiej z większym, pewnym przebiegiem niż mniejszym, a "okazyjnym".
Jak ktoś ma diesla to powinien przejechać około 40 tys /rocznie. Jak jeździ mniej- to trzeba dokładnie się przyjrzeć.

Ja długo szukałem, w końcu udało się odszukać po naprawach lakierniczych z 2007, z pełną historią w Polsce (obie cechy dyskwalifikują samochód dla wielu z forum), z przebiegiem 175 tys, za 35, dołożyłem kolejne 5 i wiem co mam.
Na forum znajdziesz klika osób, które znają się na tym i na pewno pomogą. Wrzuć te oferty, które Cię interesują do wątku (link powyżej), jak masz wątpliwości dotyczące przebiegu - poproś kolegów o historię na podstawie VIN.

Silniki
Jeździłem 1,6 Golfem - jak dla mnie było to za mało, ale w zasadzie tylko przy wyprzedzaniu. Gaz też przy tych przebiegach nie opłaci się prawdopodobnie.

1,9 (105) - W Golfie Plus - byłem bardzo zadowolony - optymalne rozwiązanie,
Masą od Tourana różnią się o jakieś 150 -200 kg.

Powodzenia !

viscum pisze:...
Jak ktoś ma diesla to powinien przejechać około 40 tys /rocznie. Jak jeździ mniej- to trzeba dokładnie się przyjrzeć....

W sensie z tymi 40 tys rocznie to chodzi o to czy się opłaca czy porostu te silniki dobrze żeby tyle rocznie przejeździły czy co konkretnie ?
Zrobiłem mniej więcej ile mi teraz wychodziło to tak bez dalszych wyjazdów to lekko ponad 20 tys.
Wcześniejszym autem balem się gdzieś dalej zapuszczać bo pewny to go w cale a w cale nie bylem, także myślę ze w pierwszym roku do 30 bym dobił nim a z czasem coraz więcej, wiec chyba silniki taki jak pisałem.

...

viscum pisze:jak masz wątpliwości dotyczące przebiegu - poproś kolegów o historię na podstawie VIN.

Kogo konkretnie, tu na forum czy sprzedającego ? Jakie rzeczy mi potrzeby zeby to sprawdzić ?

40 TKM rocznie to normalny przebieg samochodu na zachodzie np. w DE
tam nie kupując ludzie diesla aby jeździć do kościoła, bo za silnik diesla ma większe opłaty i auto musi się zwrócić dlatego tyle jeździ. U nas w kraju jest mentalność że jak auto ma 200 tkm to już do niczego się nie nadaje, niestety jest to zły kierunek myślenia, a po drugie jest to auto używane i ma prawo się coś z czasem zepsuć.

Matys pisze:

viscum pisze:...
Jak ktoś ma diesla to powinien przejechać około 40 tys /rocznie. Jak jeździ mniej- to trzeba dokładnie się przyjrzeć....

W sensie z tymi 40 tys rocznie to chodzi o to czy się opłaca czy porostu te silniki dobrze żeby tyle rocznie przejeździły czy co konkretnie ?
Zrobiłem mniej więcej ile mi teraz wychodziło to tak bez dalszych wyjazdów to lekko ponad 20 tys.
Wcześniejszym autem balem się gdzieś dalej zapuszczać bo pewny to go w cale a w cale nie bylem, także myślę ze w pierwszym roku do 30 bym dobił nim a z czasem coraz więcej, wiec chyba silniki taki jak pisałem.

Pisałeś, że robisz 100-150 km tygodniowo

...

Matys pisze:

viscum pisze:jak masz wątpliwości dotyczące przebiegu - poproś kolegów o historię na podstawie VIN.

Kogo konkretnie, tu na forum czy sprzedającego ? Jakie rzeczy mi potrzeby zeby to sprawdzić ?

Nr VIN od sprzedającego, a o sprawdzenie kolegów na forum (poszło na PW). Na podstawie tego numeru wiadomo jaki samochód z jakim wyposażeniem otrzymał pierwszy kupujący i jeżeli miał przeglądy w ASO to z kiedy i jakie (przy jakim przebiegu).

aki pisze:U nas w kraju jest mentalność że jak auto ma 200 tkm to już do niczego się nie nadaje, niestety jest to zły kierunek myślenia, a po drugie jest to auto używane i ma prawo się coś z czasem zepsuć.

trafiłeś w samo sedno... osobiście się przyznam, że też taki kierunek myślenia miałem... teraz uważam, że "głupi" byłem...

ludzie chcą używanego ładne, młode auto w bardzo dobrym stanie np. salonowym, z silnikiem DIESLA, przebiegiem do 100 tkm, bogato wyposażonego, za kwotę do 30 000 PLN. Co nie idzie w parze. Auto są używane i mają mieć prawo przelatane ponad 200 tkm i posiadać ślady użytkowania bo to auto użytkowane, to jest jak z ludźmi każdy człowiek jest inny.

viscum pisze:
Pisałeś, że robisz 100-150 km tygodniowo

No tak, ale jak usiadłem o spokoju i przeliczyłem ze starym autem jeździłem około 400 km na 40l butli z gazem i jak często tankowałem to rachunki mi się zmieniły
Dzieki za wyjaśnienia
Właśnie co do przebiegu to widząc ponad 300 tys lub więcej to się przerażam ale w glebiajac się dalej i dalej w temat to z tego co rozumiem nie patrzeć głownie na licznik i rok tylko na stan auta.
Zobaczymy jakie oferty dostane wieczorem i się Wam pochwale. Mam znajomego mechanika i blacharza a z tego co wiem facet który ma to sprowadzać to daje normalnie żeby sprawdzić także myślę ze od stanu technicznego jakoś sobie poradzę

Matys pisze:to z tego co rozumiem nie patrzeć głownie na licznik i rok tylko na stan auta.

dokładnie... bo ten co ma przejechane 300 tys. może być w o wiele lepszym stanie technicznym niż ten co ma 150 tys. liczy się serwis na bierząco itd.

Dodi, Dokładnie tak może być.

I tak, wróciłem od faceta co ma ściągać to auto, niby tam jakiś znajomy. Ma się rozglądnąć i dać znać co znajdzie, jest możliwość taka ze jak coś wypatrzy żeby jechał z nim do niemiec i sam wszystko płacił itd. on tylko weźmie sobie prowizje wiadomo. Tylko w tedy zostanie mi w jakiś sposób na nim polegać i na mojej wiedzy co nie oszukujmy sie z czytania forum itd. coś rozjaśnia ale dużo nie daje lub on sam ściągnie i będę miał możliwość oglądnięcia auta u swojego mechanika i blacharza, ta opcja wydaje mi się rozsądniejsza, jednak co sadzicie ?

Głownie chodzi mi o sprawy finansowe, jaka opcja jest dla mnie korzystniejsza? W sensie chodzi o podatek itd. lepiej kupić od niego jako wlasciela komisu żeby to on kupił czy od niemieckiego właściciela ?

viscum pisze:Wyposażenie - sam musisz ocenić, co jest Ci potrzebne, ale na 99% każdy będzie miał więcej niż Twoje Audi.

Ojj... i tu bym się kłócił bo nie jeden Touran z 2005 ma gorsze wyposażenie od mojej wcześniejszej Audi A4 z 1995
(w skrócie 1995r. - climatronic, pełen FIS, 4 szyby el. itd.)


Ale jak by nie było to spokojnie kolega do 30k znajdzie Tourana w wersji HL.