Strona 1 z 1

Naklejki dla źle parkujących...

: wt mar 08, 2011 22:33
autor: rock4
Witam,
Przeszukując aukcje allegro napotkałem na jedną z aukcji na której sprzedają naklejki trudnoździeralne na szyby/karoserię samochodu dla tych którzy w nieprawidłowy sposób zaparkowali swój samochód.
Moje pytanko to: czy można dostać np. mandat za tego typu działania? lub zostać pociągniętym do odpowiedzialności za (nazwijmy to) zanieczyszczanie cudzego mienia?

: śr mar 09, 2011 08:06
autor: spacewalker
Tak się zastanawiam w jakim celu to ktos ma przyklejac ? Nie jestes ani stróżem prawa ani wyrocznią, ani inną osoba która moze kogos prawnie pouczac. Nakleisz to komusz (bo chyba o to chodzi, no chyba ze sobie) to prędzej , o ile ktos to zobaczy, wezwie policje i posądzi cie o demolowanie jego mienia. Gdyby na Allegro sprzedawali kije basbllowe pod nazwa - do pouczeń za złą jazde - tez bys to kupił i przywalił komus gdyby Ci zajechałdroge ? Tak się składa ze prócz wyzwisk i to tez trzeba uwazac by ktos tego nie nagrał nie mozesz zrobic nic. Tylko czekac jak Ty źle zaparkujesz lub zrobisz to samo o co kogoś posądzisz.
Zapytaj sam siebie - czy bys się nie zdenerował jak by tobie ktos to przykleił? I nie wiesz tak naprawde kto jeździ autem. Obok mnie gdzie mieszkam zawsze stoi Ford Taurus na chodniku, prawie pod klatką. Gadałem na gościa ze leniwy itp ..do mometu jak zobaczyłem ze gość nie ma obu nóg i wychodzi z auta na rękach i wchodzi na rękach do domu. Byłem tylko pełen podziwu dla niego, bo ja bym tak nie potrafił.

: czw mar 10, 2011 11:34
autor: rock4
space: zgadzam się z Twoją wypowiedzią prawie w 100%, jednak ja miałem na myśli inne sytuacje.
Podam przykład. Piękny sobotni dzień, wybieram się z żoną i dzieckiem (14m-cznym) na zakupy do marketu. W pobliżu wejścia nie ma zbytnio miejsca wiec parkuję w pewnej odległości. Zbliżając się do wejścia widzę parkujące BMW rocznik '93 na miejscu dla niepełnosprawnych (celowo piszę w liczbie mnogiej ponieważ zaparkował pod skosem zajmując 2 miejsca parkingowe). Grzecznie zwracam właścicielowi/kierowcy/dresowi tegoż BMW, że stanął na miejscu które nie jest dla niego więc proszę o przestawienie i uszanowanie osób które mają prawo do zajęcia tego miejsca. Myślę, że gdyby nie to że trzymałem synka na rękach dostałbym (mimo że moja postura do lichych nie należy), a wtedy nie wiem jak by się zakończyło. Pan z BMW nie posłuchał udając się do marketu.
Poprosiłem Ochroniarz z marketu o interwencję w tej sprawie, otrzymałem informację, że to nie należy do jego obowiązków, jego celem jest market a nie parking, jedyne co zrobił to przekazał Pani z informacji aby przez megafony przeczytał komunikat z prośbą o przestawienie tego samochodu. Reakcja właściciela/kierowcy/dresa była następująca :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen:
Pani z informacji zadzwoniła na Policję, jak się dowiedziała przez telefon, odholować samochodu nie można ponieważ nie ma z tego tytułu utrudnienia w ruchu, pozostaje mandat. Gdy Panowie Policjanci przyjechali BMW już nie było
W związku z czym zapytuję, w takiej sytuacji nie należy się karna naklejka na szybę?

p.s. ale sie rozpisałem ;)

: czw mar 10, 2011 11:58
autor: spacewalker
Myslisz ze ten owy "dres" zrozumie cos z tej naklejki ? takie owe dresy, jak i tych "niedzielnych" kierowców co to powłaczają halogeny o godz 19 wieczorem gdzie widocznośc jest na 2000m to ja po prostu zlewam. Z halogenosami o tle dobrze ze czekam i przed nim samym daje xenonami po oczach a ten widac jak tam manetki szuka do świateł. Dres Ci predzej lusterko urwie ze mu cos tam dłubiesz przy wycieraczach jak zobaczy.

: czw mar 10, 2011 12:16
autor: rock4
space: dres z tej naklejki zrozumie wszystko, przecież jest napisana jego językiem :)
a co do tych "halogeniarzy" to się zgadzam, że trzeba ich tępić w taki sposób właśnie (choć ja halogenów nie mam ale długimi im się odwdzięczam) - ale to temat na inną rozmowę. Mam jedynie nadzieję, że w końcu kiedyś Policja weźmie się za takich. Na śląsku zaczynają robić akcję za nadmierną jazdę lewym pasem, to może kiedyś przyjdzie czas na halogeny!

: pn maja 09, 2011 06:59
autor: Eljot
To zapodam inny przykład.
Market "X", miejsc jak na lekarstwo.
Widzę jest miejsce, gdzie mogę się wcisnąć, parkuję.
Po zakupach wracamy- patrzę:
Oba wozy odjechały a ja zostałem.
Zaparkowany na środku 2 miejsc parkingowych!!
Ktoś podszedłby, nalepę mi wkleił i....
Byłem winien??
:(

: pt cze 24, 2011 09:42
autor: GASIOR997
Ja miałem podobną sytuacje mam wyjazd z pod bloku ze skrętem w lewo i na zakręcie z wyjazdu parkingowego parkują ludzie . I murze albo felgami zawalić po krawężniku lub zawalić zaparkowany samochód. Zadzwoniłem straż miejska oni powiedzieli ze samochodu nie mogą holować tylko dać mandat i szukać właściciela . I to się nazywa prawo spytałem od kiedy ulica jest parkingiem. To odpowiedzieli jak nie ma zakazu to można parkować . I takiemu to nakleke nakleił bym nawet na czoło.

: sob cze 25, 2011 23:07
autor: cheles
GASIOR997 pisze:Ja miałem podobną sytuacje mam wyjazd z pod bloku ze skrętem w lewo i na zakręcie z wyjazdu parkingowego parkują ludzie . I murze albo felgami zawalić po krawężniku lub zawalić zaparkowany samochód. Zadzwoniłem straż miejska oni powiedzieli ze samochodu nie mogą holować tylko dać mandat i szukać właściciela . I to się nazywa prawo spytałem od kiedy ulica jest parkingiem. To odpowiedzieli jak nie ma zakazu to można parkować . I takiemu to nakleke nakleił bym nawet na czoło.
Zrób tak jak ja: U mnie na osiedlu parkowali swoje fury na zjeździe do garazy i przed moim garażem. Kiedy to był krótki samochód (dogadałem się z sąsiadem jak ma parkować żebym mogl wjechac było ok, ale wiadomo sasiad do pracy i zaraz inny palant parkuje - wku..rwilem sie i przez alledrogo kupilem metalowy slupek - wymierzem i przykrecilem go. Mam spokoj od tamtej pory, zadna łajza mi juz pod garazem nie zaparkuje a ja nie mam stresa przy wjezdzaniu, albo donice betonowe z ziemią to jakieś 200 kg zaden nie ruszy
;)