Mam nad szybą takie dwa, dosyć paskudne odpryski, od niedawna zauważyłem że Touranik zaczyna mi przeciekać w tym miejscu, macie na to jakiś domowy sposób, czy lepiej odwiedzić lakiernika.
Ostatnio zmieniony pt kwie 04, 2014 09:39 przez Dodi, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:korekta nazwy tematu
Grzes,
Jezeli lakiernik to dobrze zrobi i mysle, zeby nawet zdjal przednia szybe i dopiero wtedy wzial sie za prace to nie bedzie nic przeciekac. Wg mnie domowy sposob to uszczelnic silikonem, ale to i tak na krotka mete wystarczy.
ale ja to to samo napisałem bez opisu co będzie robił lakiernik
grzegomir pisze:lakiernik a on spawa i maluje
cheles pisze:Jezeli lakiernik to dobrze zrobi i mysle, zeby nawet zdjal przednia szybe i dopiero wtedy wzial sie za prace to nie bedzie nic przeciekac.
no i tu jest drugi sposób
grzegomir pisze:no może ci to uszczelnić sylikonem do szyb, ale rdzewieć będzie
cheles pisze:Wg mnie domowy sposob to uszczelnic silikonem, ale to i tak na krotka mete wystarczy.
cheles powtórzyłeś to co napisałem + trochę rozwinąłeś wątek wykonanych prac i efektów nie fachowej naprawy...
mam nadzieję że kolega z tego chaosu coś wyczyta i wysunie jakieś wnioski co do naprawy
zaprawka w "lakierze do paznokci" dobrana pod kolor nadwozia wg. kodu.
Do nabycia w większych sklepach motoryzacjnych.
Chociaż ogólnie to groźny ten odprysk.
Możesz pokusić się o miejscowe zeszlifowanie i również podmalowanie tą zapraweczką.
Duże rzeczy nią maskowałem u kumpla ostatnio. Efekt super. Wiadomo, że z bliska będzie widać, ale i tak jest lepiej.
Przyjrzałem się bliżej tym odpryskom i uznałem że jednak pojedzie do lakiernika, tam zostanie zdjęta szyba, była kiedyś wymieniana, ale niestety "fachowcy" zrobili fuszerkę, więc możliwe że to w jakimś stopniu wpłynęło na przeciekanie. Ja się zbytnio na tym nie znam więc nie będę ryzykował z zaprawkami (myślałem że coś łatwiejszego da się zrobić ).
no ale jak to poszło spod szyby to nie pomaluje pedzelkiem do paznokci... ciapek twój sposób to takie zaleczenie, na wierzchu będzie cacy a pod spodem będzie się jątrzyć... żeby nie miejsce przy szybie metoda jak najbardziej na tak
Grześ
No przecież.
A ja ze swojej strony dodam, że patrząc na zdjęcia to najlepsze rozwiązania jest załatwienie problemy do końca a nie zaprawką. Zaprawka jest dobra przy mniejszych uszkodzeniach, ale też nie do końca, kiedyś próbowałem i efekt jak dla mnie też nie był idealny, chociaż wprawy w malowanie paznokci nie mam i następnym razem pogadam z żoną. A w przypadku kolegi Jacka to wg mnie lakiernik plus zdjęcie szyby.
Jacekp54 pisze:Przyjrzałem się bliżej tym odpryskom i uznałem że jednak pojedzie do lakiernika, tam zostanie zdjęta szyba, była kiedyś wymieniana, ale niestety "fachowcy" zrobili fuszerkę, więc możliwe że to w jakimś stopniu wpłynęło na przeciekanie. Ja się zbytnio na tym nie znam więc nie będę ryzykował z zaprawkami (myślałem że coś łatwiejszego da się zrobić ).
Jak by to był zwykły odprysk od kamienia to pewnie byś zaprawił pędzelkiem i po kłopocie nic by się nie działo,ale u ciebie odskoczyła szpachla której ktoś trochę nawalił i będzie podchodzić woda miedzy blachę a szpachle i będzie postępować rdza jak tego nie zrobisz porządnie to ci normalnie zniknie dach (żart) no i ta woda tez dostaje ci się do środka wiec pewnie szyby parują dywaniki mokre i takie tam a i może polecieć szyba czołowa jak nie jest dobrze przyklejona także albo nic nie robić albo porządnie i mieć spokojna głowę