Warczący, głośny silnik
: sob maja 03, 2014 16:22
Dzień dobry
Potrzebuję pomocy w diagnozie problemu oraz ewentualnej recepty.
Problem polega na tym, że w pewnym momencie na trasie, po przejechaniu ok. 130 km, gdy zwolniłem jadąc przez jakąś miejscowość, usłyszałem, że silnik mojego VW jest bardzo, bardzo głośny. Ten dźwięk można opisać jako turkotanie i to bardzo głośne. Charakterystyczne, że hałas był słyszalnym przy jeździe na luzie oraz przy przyspieszaniu. Przy puszczeniu pedału gazu i włączonym biegu, hałas jakby milkł. Po dojechaniu, po 10 km, do celu i wyjściu z samochodu hałas dalej się utrzymywał (brzmiało to i dalej brzmi trochę jak stare, "ciężkie" diesle).
Żadna kontrolka ani razu się nie zaświeciła.
Pojechałem do warsztatu Boscha, podpięto samochód do komputera, ale nic nie wykazał. Ponieważ samochód odbierał znajomy, to jedynie telefonicznie dowiedziałem się od obsługi warsztatu, że o ile przy oddawaniu oni słyszeli hałas (w sobotę przed zamknięciem warsztatu), to później, jak podłączali do komputera (w poniedziałek), to hałasu nie było; no i komputer nic nie wykazał.
Ale jak odbierałem auto od znajomego, to przy włączaniu silnika usłyszałem jakby głuche stuknięcie gdzieś (?) w środkowej części samochodu (ale co do lokalizacji, to mogę się mylić), no i silnik od razu zaczął bardzo głośno turkotać. Jednocześnie zapaliła sie kontrolka "niesprawności w układzie wydechowym" (czyli ten symbol silnika).
Komputer tym razem pokazał (choć kontrolka zdążyła już zgasnąć):
1. Kod usterki: 18051, sterownik elektroniki centralnej, zachowany kod usterki w pamięci;
2. Kod usterki: 16725, czujnik położenia walka rozrządu, sygnał nieprawidłowy;
3. Kod usterki: 18000, czujnik ciśnienia powietrza i/lub czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym, nieprawidłowe sygnały lub porównawczo anormalne;
4. Kod usterki: 16622, czujnik ciśnienia doładowania, sygnał za wysoki.
Czytałem wątek www.touranklub.pl/forum/viewtopic.php?f=50&t=5357&view=unread#unread. Boję się, że to coś takiego, a niestety nie mam mechanika w rodzinie. No, ale nie wiem czy to to samo, co u mnie.
Ponieważ musiałem wrócić do domu (160 km), ze strachem czy w ogóle dojadę, pojechałem z powrotem. W czasie jazdy silnik głośno turkotał. Objawy jak poprzednio. Żadna lampka się nie zaświeciła. Doszło za to kapanie - olej (albo coś takiego) przy prawym kole przednim. A teraz jak zszedłem na parking drobne kapanie też w innych miejscach.
Przegląd z wymianą oleju robiony był w lutym. Silnik 1.9 TDI, chyba BKC, przejechane sporo, bo 380 tys.
Przepraszam za przydługi opis, ale mało się na tym znam.
Co to mogą być za objawy?
Potrzebuję pomocy w diagnozie problemu oraz ewentualnej recepty.
Problem polega na tym, że w pewnym momencie na trasie, po przejechaniu ok. 130 km, gdy zwolniłem jadąc przez jakąś miejscowość, usłyszałem, że silnik mojego VW jest bardzo, bardzo głośny. Ten dźwięk można opisać jako turkotanie i to bardzo głośne. Charakterystyczne, że hałas był słyszalnym przy jeździe na luzie oraz przy przyspieszaniu. Przy puszczeniu pedału gazu i włączonym biegu, hałas jakby milkł. Po dojechaniu, po 10 km, do celu i wyjściu z samochodu hałas dalej się utrzymywał (brzmiało to i dalej brzmi trochę jak stare, "ciężkie" diesle).
Żadna kontrolka ani razu się nie zaświeciła.
Pojechałem do warsztatu Boscha, podpięto samochód do komputera, ale nic nie wykazał. Ponieważ samochód odbierał znajomy, to jedynie telefonicznie dowiedziałem się od obsługi warsztatu, że o ile przy oddawaniu oni słyszeli hałas (w sobotę przed zamknięciem warsztatu), to później, jak podłączali do komputera (w poniedziałek), to hałasu nie było; no i komputer nic nie wykazał.
Ale jak odbierałem auto od znajomego, to przy włączaniu silnika usłyszałem jakby głuche stuknięcie gdzieś (?) w środkowej części samochodu (ale co do lokalizacji, to mogę się mylić), no i silnik od razu zaczął bardzo głośno turkotać. Jednocześnie zapaliła sie kontrolka "niesprawności w układzie wydechowym" (czyli ten symbol silnika).
Komputer tym razem pokazał (choć kontrolka zdążyła już zgasnąć):
1. Kod usterki: 18051, sterownik elektroniki centralnej, zachowany kod usterki w pamięci;
2. Kod usterki: 16725, czujnik położenia walka rozrządu, sygnał nieprawidłowy;
3. Kod usterki: 18000, czujnik ciśnienia powietrza i/lub czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym, nieprawidłowe sygnały lub porównawczo anormalne;
4. Kod usterki: 16622, czujnik ciśnienia doładowania, sygnał za wysoki.
Czytałem wątek www.touranklub.pl/forum/viewtopic.php?f=50&t=5357&view=unread#unread. Boję się, że to coś takiego, a niestety nie mam mechanika w rodzinie. No, ale nie wiem czy to to samo, co u mnie.
Ponieważ musiałem wrócić do domu (160 km), ze strachem czy w ogóle dojadę, pojechałem z powrotem. W czasie jazdy silnik głośno turkotał. Objawy jak poprzednio. Żadna lampka się nie zaświeciła. Doszło za to kapanie - olej (albo coś takiego) przy prawym kole przednim. A teraz jak zszedłem na parking drobne kapanie też w innych miejscach.
Przegląd z wymianą oleju robiony był w lutym. Silnik 1.9 TDI, chyba BKC, przejechane sporo, bo 380 tys.
Przepraszam za przydługi opis, ale mało się na tym znam.
Co to mogą być za objawy?