Ta jasne. 105 konnym 200. Ja ponad 200 koni i 220 wyciskam w sharanie. Turek bls zawirusowany i 180 leciałem a dalej nie dusilem bo nie chodzi oto by się bujać i zaznać silnik za wszelką cenę przez 10 km by podciągnąć o parę kilometrów na godzinę.
z przepasci jeszcze wiecej. To ile takie 2.0 tfsi leci conajmniej 300 albo 350 bo przecie koni jest dwa razy wiecej a czasami nawet jeszcze wiecej jak dwa. Golfem ASZ w serii szlo sie bujnac tak ze 210 choc pewnie jakby potrzymal na gazie i trafil na lekkie z gorki to by jeszcze cos ugral ale tak sie nie robi. Ja nie wiem kto to wymysla. Czy nikt tu nie wie ze predkosc top speed to smierc dla turbo plus jeszcze zagorzenie poplyniecie tloków. Co innego na wiekszej suszarce plus wieksze wtryski. Czemu bo przy duzych wtryskach jest wieksza dawka podana anie czasem wtrysku maksymalnie wydluzonym.
wesol ale tu tak jak w temacie "Ile wycisneliście ze swoich Touranów?" koledzy opisują ile im się zdarzyło pędzić swoim touranem a nie jaką mają prędkość przelotową ,ale swoją drogą to wypadnij na autobane w de i zobaczysz ile dziadek z babcią grzeją fiestą,lupo,czy jaką inną popierdółką,do odcięcia i to nie 1-2km tylko tak cały czas potrafią jechać i te auta żyją dłużej jak na naszych drogach
1,9 BLS z wirusem 202Km/h dalej blokada na skrzyni jest ;-( ;-)
dodam ze na 7 biegu jest wtedy ok 3,500 ob/min
ale ekonomiczniej jest jechać 178 km/h licznikowo, wtedy mam 3,000 obrotów
a niemal 170 konnym starym Touran BMN jechałem 220km/h i jeszcze chciał, ale się bałem o zimówki
Dziwne mi się to wydaje. Mam kolegę z de takiego Adama który już tam mieszka ze 25 lat i miał kiedyś astra bertonke 2.0t i z mocą 240 koni i pamiętam ze nie raz i nie dwa leciał top speed do Polski i 270 to był max.
Owszem do de mam rzut beretem bo jakieś pół godziny i jestem w Kolbaskowie ale i unas na ekspresowe potrafię lecieć sharanem np dziś do pracy z przyczepka 190 a bez to bywa że 200 czasami nawet 220 choć mam zaledwie do roboty 7.5 km. Tyle że przyspieszenie do 190 jest bardzo płynne nie jakieś prawie już zastopowane. Tym autem na serii miałem max 185 po du gniecie na 160 km juz kolo 195-200 a po dalszym podkrecaniu zamknąłem licznik i 220 było kilka razy zamknięte.
Wesol, widzę że jesteś z tych zaczepnych. Jesteś nowy na forum, to może trochę przystopuj.
Co do tego, że turbo odleci, albo tłoki poplyna, to przy sprawnym silniku włóż sobie między bajki, bo wiem jak są projektowane i testowane silniki. Regularnie jeździłem caddym 1.6 i 2.0 ciągle oporem i jakoś nic się nie wydarzyło.
Przy maksymalnej prędkości w nowych autach obroty nie są maksymalne. Warunki so jazdy są najlepsze. Olej ma wysokie ciśnienie, jest odpowiednie chłodzenie i małe obciążenia na układzie korbowo - tlokowym.
NzTT