Czas goni, obecnie jeździmy samochodem zastępczym. W stosunku do naszego obecnego ubezpieczyciel proponuje szkodę całkowitą - ja mam pewne wątpliwości, więc jeszcze będę dyskutować. Niemniej jednak, ze względu na trafiony słupek i próg nie chcę więcej obecnym VW wozić dzieci. Ot, matka-wariatka, co ma też zboczenie na punkcie fotelików samochodowych i bezpieczeństwa.
Jakiego Tourana szukam? Bezpiecznego - nie interesują mnie składaki, sztukowane słupki, prostowane podłogi itp. Dzwon w część konstrukcyjną wpływający na bezpieczeństwo dyskwalifikuje samochód. Szukam 7 osobowego. I stosunkowo niedrogiego - cóż, zaczynaliśmy odbijać się od finansowego dna i kasy na samochód po prostu nie ma. Byłaby za rok, dwa - ale stało jak się stało a czymś jeździć trzeba. Więc opcja 50 000 na samochód odpada.
Akceptuję nabycie samochodu do naprawy - mechanika (zwłaszcza silnik - nawet z opcją że będzie trzeba go wymienić lub wiele w nim wymienić) i blacharka.
Przebieg - liczę się z 270 0000 przy starszych modelach. Silnik - celuję w 1,9 diesel (niemal nieśmiertelne - mój rozbity VW z dieslem 1.9 miał 317 000 km zrobione przez 11 lat i silnik generalnie tego nie odczuwał). 2.0 też do zaakceptowania, choć dużo bardziej pożądam 1.9.
Nie mam parcia na bogate wyposażenie - pewnie że fajniej gdyby było, ale to nie jest bardzo ważne. Zwłaszcza jak mam za to dołożyć kilka tys., których nie mam

Skrzynia biegów - bez preferencji, co będzie to będzie. Każda ma zalety i wady.
I teraz pytania:
- czy jest różnica pomiędzy 105 KM a 140 KM wyraźnie odczuwalna? Mam wrażenie że 105 KM przy zapakowanym w rodzinę (powiedzmy 5 osób) i bagaże na trasie może nie dać rady. W sensie, że zabraknie przyspieszenia przy wyprzedzaniu i trzeba będzie go "rozbujać" by wyprzedzać. Jeździliśmy kiedyś takim. I więcej nie chcemy. Ale może to moje mylne wrażenie i 105 KM wystarczy. Nie zamierzamy szaleć, ale przy wyprzedzaniu przyspieszenie ma znaczenie.
- polecono mi szukać poniemieckich i poszwajcarskich samochodów - bo (co do zasady) nawet jak popylali odległości, to na autostradach, czyli 6 bieg i spokojna jazda, a nie gaz-hamulec, jak w mieście. A co z samochodami z Francji? Też to założenie można do nich zastosować?
Poprosiłabym o kilka słów komentarza do znalezionych ofert przy których bym się pochyliła.
Oczywiście historię po numerze VIN będę ogarniała, ale na razie pomimo czytania wątków na co zwrócić uwagę jestem głupia. I pełna podziwu, jak na podstawie zdjęć jesteście w stanie stwierdzić co sprzedawca usiłuje ukryć i że samochód składany z kilku. Na podane w ogłoszeniu przebiegi biorę poprawkę, że cofnięte mogą być - nie mam złudzeń że Niemiec nim tylko do kościoła w weekend jeździł

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... 3baf0aaac8
czy tu konstrukcja cała? moim laickim okiem to tylko drzwi do wymiany + próg do lakierowania
http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... 3baf0aaac8
http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... 3baf0aaac8
http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... 3baf0aaac8
http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... 7f9c9eb511
Byłabym wdzięczna za komentarz i wyjaśnienie dlaczego taki wniosek - pewnie wiele rzeczy nie ogarnę, ale może nie będę zadawać pytań oczywistych tylko sama wyeliminuję od razu z listy zainteresowań truposze.