Trza by kupić jeszcze jedną bryke . Pierwsze auto dla młodociannego kierowcy . Eeeech ten czas tak szybko leci , już mi synuś się dobiera do Alhambry a duzi chłopcy nie dzielą się swoimi zabawkami .
 
   Zresztą za dopisanie do OC młodociannego  zaśpiewała sobie ubezpieczalnia  2 k
 Zresztą za dopisanie do OC młodociannego  zaśpiewała sobie ubezpieczalnia  2 k   
   
 To już jakieś 4 kółka można kupić .
Jakie są wasze typy na pierwsze auto ?
Mała benzynka ok 1,0
Minimalne wyposażenie - jak najmniej do psucia .
Jak model jest znany z małej awaryjności .
Bo to wiadomo stare auto przeznaczone raczej już jako do dojechania.
Acha bym zapomniał - brzydkie jak noc sierpiowa by , żadne panienki nie chciały nim jeździć






 a części mnóstwo
 a części mnóstwo  




 nie daj Boże  to auto kojarzy mi sie z puszka po szprotach
 nie daj Boże  to auto kojarzy mi sie z puszka po szprotach  

 
 
 
  