Bujanie budą przy małej prędkości na 2 biegu

[mateuszmati]

Hej,

Przybywam z kolejną "awarią" mojego Tourana. Na początek garść info: 2.0 TDI BMM 140 KM, 240.000 przebieg.

Mój problem polega na tym, iż przy prędkości 10-15 km/h buja mocno całą budą. Zrobiłem prosty test:
1. rozpędziłem auto na 1 biegu manualnie do 30 km/h bujania moim zdaniem nie ma,
2. rozpedziłem auto do 10-15 km/h na 1 biegu i zmieniłem na 2 manualnie - bujanie od razu się pojawiło.
Mechanik sprawdził mi pół osie wewnętrzne - stwierdził, ze smaru było pod dostatkiem a i same pół osie wyglądają na bardzo zdrowe, brak wytartych elementów.
3.Zmiana kól z letnich na zimowe również nie potwierdziła aby były to krzywe felgi itp - tą kwestię również odrzucam.

Moje pytanie brzmi czy to jest rzeczywiście problem z DSG czy to się pokrywa z inną usterką przy małej prędkości? Może to sprzęgło/jakaś zębatka w DSG jest wytarta i stąd te bujanie przy małej prędkości?

Wszystkie uwagi będą cene

Pozdrawiam,
Mati

[VWariaT]

1. diagnostyka VCDS
2. ponowna adaptacja DSG
3. może daje znać o sobie mechatronika, może zespół sprzęgieł kwalifikuje się do wymiany.

[mateuszmati]

3. Mechatronika byla regenerowana 10 m-cy temu. Ja bym najmniej podjrzewal.
Co do sprzegieł -jeśli bedą uszkodzone ( mam na myśli starte nierówno) to może objawiać sie bujaniem calego auta akurat gdy jest 2 bieg załączony? Czy w tym wypadku tez powinno bujac na 4 i 6 biegu?

[piotrekfire]

Nic innego jak przeguby wewnętrzne. Przerabiałem to dwa razy- w DSG po zużyciu się ori przy wymianie na inne to już norma. Ja już zakładam tylko Spidan lub Lobro, oni robią na pierwsze wyposażenie, innych nawet nie próbuj bo szkoda kasy i roboty. Lub szukać używki ale!!! świeżej!!
Mi bujało jak u ciebie na małych prędkościach i tuż przed 140 km/h

[mateuszmati]

piotrekfire dzięki za odpowiedź.

A jak z wymianą przegubów wewnętrznych? Przy takiej wymianie należy wyjmować skrzynie czy nie ma takiej potrzeby?
Pytam pod kątem czy auto oddać do ludzi od skrzyni czy "zwykły" mechanik będzie w stanie to zrobić?

[piotrekfire]

Jak masz dostęp do kanału lub podnśnika sam to zrobisz. Odkręcasz koło, śrubę z półosi z piasty, dolny sworzeń wahacza, przegub wewnętrzny od flanszy w skrzyni , wyjmujesz całą półoś z przegubami i do imadła na wymianę przegubu. Jak się uwiniesz to max 1 godz. na stronę

[mateuszmati]

Tylko zastanawia mnie bo mój zaufany mechanik sprawdzał półosie (przekazał mi, że wyciągał je i oglądał) nie było widać śladów zużycia, dołożyłem nawet nowego smaru ale widać usterka nadal jest. Jak Ty wymieniałeś to miałeś brak smaru lub inne jakieś zużycia przegubu wew które było widać gołym okiem?

[piotrekfire]

A ile masz nakulane?
Jak poruszasz przegubem wewnętrznym -tylko"góra/dół" a nie "koło/skrzynia" to luz będzie na 100% nawet w nowych jest.
U mnie jak wymieniłem na nowe "no name" czytaj. taniocha to podskakiwał jak na skakance. Kupiłem na szrocie od Octawi ale po 40 tys km przebiegu to sunął jak po szynie.

[mateuszmati]

Aktualnie jest blisko 242.000 tys.
Będę musiał wymienić na nowe te przeguby bo mam wrażenie ze przy 20-30 km/h zaraz się coś urwie. Trzęsie całą budą na całego.

[piotrekfire]

Polecał bym ci ori. ze szrotu tylko musisz mieć pewność co do b.małego przebiegu. Jak nie to Lobro lub Spidan, nic innego nie kupuj. SKF wewnętrznych nie robi do DSG.
Jak masz wątpliwości to sprawdź w sklepie luz w nowym. Będzie bez smaru ale luzu będzie miał tyle, że smar go nie skasuje.
Ja to już myślałem, że to dwumas tak budą rzuca ale mechanik wybił mi go z głowy. Wymieniłem przeguby i jest spokój.

[mateuszmati]

Ja dwumas wyminiałem jakieś 50-60 tys km temu, mechatronika w skrzyni była naprawiana jakieś 10 miesiecy temu wiec myślałem ze to znowu coś ze skrzynia się dzieje.

[piotrekfire]

Ja dwumas wyminiałem jakieś 50-60 tys km temu, mechatronika w skrzyni była naprawiana jakieś 10 miesiecy temu wiec myślałem ze to znowu coś ze skrzynia się dzieje.

Zrobisz jak uważasz ale ja na 99% obstawiam przeguby. Zobacz różnicę w ściankach zewnętrznych przegubów i wewnętrznych. Te pierwsze mają prawie 100% grubszą od wewnętrznych i są obrabiane z grubego "kawałka"metalu, wewnętrzne to wytłoczka z grubej, przeszlifowanej i utwardzonej blachy

[wesol]

zewnetrzne to homokinetyczne kulowe a wewnetrzne to tripod. Te pierwsze same sobie kasuja luz bo kulki wchodza ciasniej. Da sie je regenerowac a te wenetrzne juz innej konstrukcji niestety juz nie, no chyba ze ktos tam napawa metalu i poszlifuje na jakiejs szlifierce rewolwerowej. Zreszta w tych przegubach wewnetrznych to sie raczje krzyzaki wyrabiaja a mianowicie tu na tych czopach na talerzyki. Tez stawiam na przeguby i to fakt ze nawet metoda macajewa od dolu nic nie wymacasz czy przegub dobry czy nie.

[mateuszmati]

Czesc wesol,

Postanowione juz ze rowniez stawiam na przeguby wewnetrzne. Bede chcial wymienic je jak najszybciej.
A powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz: jak wymieniac to z obu stron od razu czy tylko ten wadliwy? Moim zdaniem to wymienic oba bo to nie jest jakis wielki koszt jeden przebug wew.
Jak sadzicie?

[wesol]

Generalnie wymienia się części wadliwe. Ale jak kieszeń masz głęboką to czemu nie. Z tym że ten w miarę dobry bym sobie zostawił.