Bezwypadkowy - nowa definicja -

Czy to auto warto kupić? Co o nim sądzą inni forumowicze? Tutaj możecie się do woli pytać o auta z ogłoszeń.
Awatar użytkownika
jarry
Władca postów
Posty: 5698
Rejestracja: pn sty 17, 2011 15:04
Auto:: 1T1 '05, 521 '10, 542 '11
Imię:: Rołbert
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 584 razy
Otrzymał podziękowań: 828 razy

Bezwypadkowy - nowa definicja -

Post autor: jarry »

pozdraVWiam, jarry
TEL. 66(osiem) 403 66(dziewięć)


"Frustra vivit, qui nemini prodest"

*PW wyłączone - proszę pisać na email
*moje auto http://touranklub.pl/forum/viewtopic.php?p=7898
*mój kanał YT - http://www.youtube.com/user/VWTouranPol ... ist&view=1
Awatar użytkownika
Robert
Przeglądacz
Posty: 70
Rejestracja: czw sie 18, 2011 02:43
Auto:: 1,9TDI DSG 7 rocznik;2009
Imię:: Robert
Lokalizacja: Człuchów
Podziękował: 1 raz
Kontakt:

Post autor: Robert »

Artykuł do przedruku mam go na blogu http://auta-robert.blogspot.com/ ;)
seba244
Expert
Posty: 1872
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 14:35
Auto:: Touran
Imię:: .......
Lokalizacja: J-no
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Post autor: seba244 »

Właśnie to miałem na myśli pisząc w poradniku:

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Dobry tematem będzie też "Na co zwrócić uwagę w umowie sprzedaży samochodu"

Temat rzeka a jak przydatna i pomocna ale.........to może kiedyś....

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

A mianowicie mój kolega kupił auto a na umowie było napisane że auto jest w 100% bezwypadkowe..

Po późniejszych dokładniejszych oględzinach stwierdzono żę tylko dach nie jest szpachlowany!!!!
Sprzedający trzymał się że auto jest w 100% bezwypadkowe i może iść sie sądzić.

Kolega poszedł do sądu i sprawę przegrał bo sąd orzekł:
Auto jest bezwypadkowe bo z definicji nie uczestniczyło w wypadku tylko w wielu kolizjach, a w umowie tego zapisu nie było..

Więc najlepiej pisać że auto jest bezwypadkowe i bezkolizyjne..


Dziwna ale prawdziwa historia :)
Awatar użytkownika
cheles
Władca postów
Posty: 5009
Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
Imię:: Leszek
Lokalizacja: WAWA - MAZ
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowań: 129 razy

Post autor: cheles »

seba244:

Czemu się dziwisz? Prawnicy (sąd to też prawnik jak się nie mylę) tak kuźwa mają jak dokładnie nie wpiszesz w umowie co ma być to nic Ci nie poradzą - mam to na codzień w pracy - pokazujesz umowę z wykonawcą mówisz o co chodzi ten czyta i twierdzi ze nic sie nie da zrobić, bo takiej sytuacji nie przewidzieliśmy w umowie.
Umowy sporządzane przeze mnie z 1.5 strony (2007 r) rozrosły się do 8 stron (2012). Wykonawcy marudzą itp ale podpisują i tyle. (zapisy są zgodne z prawem, ale opisują nawet takie sytuacje po jakim czasie uważa się za dostarczenie korespondencji do wykonawcy co za tym idzie terminy i oczywiście kary umowne).
I guzik daje zapis o kodeksie cywilnym. Czytając przykład Seby można by zastosować teoretycznie kodeks cywilny, ale tak jak u nas w Polsce, sąd będzie patrzył paragrafem umowy.

Cóż jedna nauczka jest taka wpisywać w umowie bezwypadkowe i bezkolizyjne i jeszcze dodatek nie zawiera szpachli a tu można wpisać dla innych - inne klauzule i może uda się stworzyć wzorową umowę kupna/sprzedaży:

1. Cofniętego licznika
2.
"baci" znaczy pozdrawiam.
Obrazek
VW Touran by chelesline
ODPOWIEDZ