Nie szkodzi
Jeżeli nie znjadę nikogo sprawdzonego na miejscu, to podjadę
A orientujesz się, czy miałeś baranka antykorozyjnego nadkładanego ponownie na tym progu?
Do Niemiec przybyłem, zobaczyłem, sprowadziłem =>Szaraczek - z pomocą znajomego.
2 dni temu przytrafiło mi się coś podobnego , ale chyba u mnie wygląda to gorzej, powiedzcie jeśli macie doświadczenia, da rade do jakoś naprawić/zamaskować bez cięcia?
Tylne drzwi tylko optarty lakier ale próg mocno zagnieciony, zdarty baranek i lakier do golutkiej blachy, wygląda to masakrycznie.
biz0n pisze:2 dni temu przytrafiło mi się coś podobnego , ale chyba u mnie wygląda to gorzej, powiedzcie jeśli macie doświadczenia, da rade do jakoś naprawić/zamaskować bez cięcia?
Tylne drzwi tylko optarty lakier ale próg mocno zagnieciony, zdarty baranek i lakier do golutkiej blachy, wygląda to masakrycznie.
bez malowania/zaprawki sie raczej nie obędzie... tym bardziej ze wgniecenie masz na kancie...
koledzy ja miałem cos takiego rok temu - razem z obtarciem prawego błotnika i drzwi. naprawa w ASO SKODY POL MOT na Puławskiej (mam blisko z ursynowa i dojazd autobusem) robia też VW koszty wyszły .... niecałe 3 tys zł. z polisy AC
robi sie to (podobno) specjalnym urzadzeniem do naciągania blach, podwozi, kótre nazwya sie spoter - oczywiście jak wgniecenie jest do naprawy
myślę, że dobry (polecany przez znajomego - boczna ul. Włodarzewskiej - nazwy nie pamiętam bo to już pare lat temu było) zakład lakierniczy też takie cos będzie miał
bizon zastanów się dwa razy, żeby się nie okazało że masz więcej do zapłacenia składki za rok - to raz a z a dwa lata też będziesz płacił więcej - zazwyczaj przy szkodzie idziesz o 2 pozycję w górę czyli w pierwszym roku płacisz o 20% więcej w drugim 10% w trzecim wrócisz do poziomu z teraz - więc jak tak wszystko policzysz ....