Parowanie lamp przednich
-
- Początkujący
- Posty: 29
- Rejestracja: sob sie 18, 2012 02:21
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Poznań
Parowanie lamp przednich
Panowie mój Touranek rok 2007 ma dziwny objaw parowania lamp przednich - wiadomomy jest ze jak otworze na jeden dzien dekle z tyłu lampy wszystko wysycha i jest ok ale nie o to chodzi żeby jeździć bez tylnych osłonek , na ktorymś forum passata wyczytałem ze są tam jakieś otwory odpowietrzjące i mogą być zatkane - czy wiecie czy Touran takie cosik posiada jeśli takl to gdzie to znaleźć . Pytanie drugie od czego mogą parowac takie klosze - dodam że parują nawet jak nie pada deszcz - obawiam się że zimą może być problem bo zaparowanie zamarznie i będzie wogóle problem
jakie macie porady ?
Arni
jakie macie porady ?
Arni
-
- Początkujący
- Posty: 29
- Rejestracja: sob sie 18, 2012 02:21
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Poznań
Parowanie lamp przednich
Wiecie teoretycznie można jezdzić tylko z czasem pewnie od wody klosz w środku stanie się żółty , albo np to zamarznie , co dziwne jak nie zdejme gum z tyłu lampy to zaparowanie trzyma się dość długo.
-
- Zaawansowany
- Posty: 478
- Rejestracja: wt sie 23, 2011 12:34
- Auto:: TouranCross 2.0 CR CJFA
- Imię:: Łukasz
- Lokalizacja: Ołpiny/Kraków
- Podziękował: 136 razy
- Otrzymał podziękowań: 14 razy
-
- Początkujący
- Posty: 33
- Rejestracja: wt maja 22, 2012 22:09
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Gdy w styczniu go kupiłem, to przed przyjazdem umyli go myjką i wszystko zrzucili na nią,
do tego doszło że długo stał i nie jeździł czekając na odprawę.
Po powrocie do domu skorzystałem z garażu i suszarką wysuszyłem wszystkie reflektory, nawet tylne.
Na czas obecny po tych ulewach zauważyłem że światła przednie są ponownie zaparowane na wysokości do połowy soczewek światła długiego,
w światłach tylnych wywierciłem na dole mały otworek i tam jak na razie jest sucho.
Podejmę kolejną próbę uszczelniając je silikonem akwarystycznym, po obserwuję i dam znać.
do tego doszło że długo stał i nie jeździł czekając na odprawę.
Po powrocie do domu skorzystałem z garażu i suszarką wysuszyłem wszystkie reflektory, nawet tylne.
Na czas obecny po tych ulewach zauważyłem że światła przednie są ponownie zaparowane na wysokości do połowy soczewek światła długiego,
w światłach tylnych wywierciłem na dole mały otworek i tam jak na razie jest sucho.
Podejmę kolejną próbę uszczelniając je silikonem akwarystycznym, po obserwuję i dam znać.
-
- Początkujący
- Posty: 33
- Rejestracja: wt maja 22, 2012 22:09
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
W ostatnie dni padało i dużo jeździłem, następnego dnia rano klosz od połowy w dół (prawy i lewy) były zaparowane.
Rozebrałem tylne dekielki zaświeciłem światła i suszarką wymuszałem ruch powietrza, po czasie wszystko odparowało,
lecz to co zwróciło moją uwagę, to że gdy zdejmowałem dekielki (zewnętrzne) gumowe uszczelki były mokre.
Gdy wyjąłem uszczelki z prowadnic plastikowych tam również było mokro, a prawdopodobnie kapie ona na obudowę z góry rynny pomiędzy szparą maski silnika a błotnikiem.
Wyciągnąłem wszystkie uszczelki, odwróciłem je i nie wciskałem do końca (tak do 2/3), dekielki zamykały się bardzo ciężko.
Przydałby się jeszcze przesmarować je silikonem technicznym, lecz z uwagi na jego brak poobserwuję stan obecny.
Gość mi nadmienił że oryginalne reflektory są tak sklejone, że jeśli nie był, lub nie jest pęknięty to o silikonowa-nie nic nie da,
jeszcze podpowiedział mi że można nawiercić z "tyłu" reflektora w dolnej części, tam gdzie jest najwięcej pary (patrząc z przodu auta najdalej wysunięty róg)
otworek około 1,5mm co poprawi wentylację i przyspieszy odparowywanie.
Rozebrałem tylne dekielki zaświeciłem światła i suszarką wymuszałem ruch powietrza, po czasie wszystko odparowało,
lecz to co zwróciło moją uwagę, to że gdy zdejmowałem dekielki (zewnętrzne) gumowe uszczelki były mokre.
Gdy wyjąłem uszczelki z prowadnic plastikowych tam również było mokro, a prawdopodobnie kapie ona na obudowę z góry rynny pomiędzy szparą maski silnika a błotnikiem.
Wyciągnąłem wszystkie uszczelki, odwróciłem je i nie wciskałem do końca (tak do 2/3), dekielki zamykały się bardzo ciężko.
Przydałby się jeszcze przesmarować je silikonem technicznym, lecz z uwagi na jego brak poobserwuję stan obecny.
Gość mi nadmienił że oryginalne reflektory są tak sklejone, że jeśli nie był, lub nie jest pęknięty to o silikonowa-nie nic nie da,
jeszcze podpowiedział mi że można nawiercić z "tyłu" reflektora w dolnej części, tam gdzie jest najwięcej pary (patrząc z przodu auta najdalej wysunięty róg)
otworek około 1,5mm co poprawi wentylację i przyspieszy odparowywanie.