Smród, bród i ubóstwo....śmierdzący problem
- lukasz22i
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
Smród, bród i ubóstwo....śmierdzący problem
Tytuł lekko przesadzony ale próbuję dojść co jest powodem przykrego i niekomfortowego zapachu w moim Turku.
Auto przed zimą było prane i czyszczone w środku, generalnie było elegancko, jak w nowym aucie. Do niedawna niby nic się w tym temacie nie zmieniło ale od kilku dni po wejściu do auta od razu odrzuca. Smród niby taka wilgoć, stęchlizna, żona opisuje to jako "zepsute jedzenie" ale w aucie zrobiłem ostatnio czystkę i nic takiego nie znalazłem, odkurzyłem, wymacałem podsufitkę i podłogę w poszukiwaniu przecieków, nie jest specjalnie mokra poza lekkim zawilgoceniem pod nogami kierowcy (taka pora roku), niestety auto stoi pod chmurką a pogoda jaka jest, każdy widzi. Nie ma mowy o wietrzeniu i suszeniu, czekam do wiosny. Nie wiem czy przewietrzenie rozwiąże problem, pewnie skończy się na praniu wnętrza na wiosnę.
Może ktoś ma jakiś pomysł?
ps. nie działa mi sprysk na tył, co prawda go nie używam więc raczej nie ma mowy o tym by płyn gdzieś uciekał w tapicerkę, przed samą zimą próbowałem kilka razy spryskać po demontaży dyszy ale dalej nie leciało a pompka pracuje, tak informacyjnie ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
Auto przed zimą było prane i czyszczone w środku, generalnie było elegancko, jak w nowym aucie. Do niedawna niby nic się w tym temacie nie zmieniło ale od kilku dni po wejściu do auta od razu odrzuca. Smród niby taka wilgoć, stęchlizna, żona opisuje to jako "zepsute jedzenie" ale w aucie zrobiłem ostatnio czystkę i nic takiego nie znalazłem, odkurzyłem, wymacałem podsufitkę i podłogę w poszukiwaniu przecieków, nie jest specjalnie mokra poza lekkim zawilgoceniem pod nogami kierowcy (taka pora roku), niestety auto stoi pod chmurką a pogoda jaka jest, każdy widzi. Nie ma mowy o wietrzeniu i suszeniu, czekam do wiosny. Nie wiem czy przewietrzenie rozwiąże problem, pewnie skończy się na praniu wnętrza na wiosnę.
Może ktoś ma jakiś pomysł?
ps. nie działa mi sprysk na tył, co prawda go nie używam więc raczej nie ma mowy o tym by płyn gdzieś uciekał w tapicerkę, przed samą zimą próbowałem kilka razy spryskać po demontaży dyszy ale dalej nie leciało a pompka pracuje, tak informacyjnie ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
- Dodi
- Władca postów
- Posty: 3653
- Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
- Auto:: Sharan 7N CFGB
- Imię:: Paweł
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowań: 58 razy
własnie pod rączką od otwierania maski masz łącznik rurki od płynu do spryskiwaczy na tył... czesto lubi sie rozłączac w tym miejscu, wiec ja bym to miejsce na poczatek sprawdził... ja miałem u siebie rozłączone... efekt? brak spryskiwacza tylnej szyby ( pompka działała) i mokro pod dywanikiem kierowcy...lukasz22i pisze:ps. nie działa mi sprysk na tył, co prawda go nie używam więc raczej nie ma mowy o tym by płyn gdzieś uciekał w tapicerkę, przed samą zimą próbowałem kilka razy spryskać po demontaży dyszy ale dalej nie leciało a pompka pracuje, tak informacyjnie ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
- Dodi
- Władca postów
- Posty: 3653
- Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
- Auto:: Sharan 7N CFGB
- Imię:: Paweł
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowań: 58 razy
po mleku tylko wymiana wykładzin moze przyniesc efekt... nawet nie ma co zaczynac walczyc inaczej, bo to i tak nie przyniesie skutku...DLUGI-74 pisze:A przez przypadek mleko się gdzieś w aucie nie rozlało ?
Pytam ponieważ u kumpla w aucie tak się stało i tak śmierdziało że szok !
Dodam że to lato było...
ale ja podejrzewam ten "łącznik"... nazbierało sie juz wilgoci i długo sie trzyma... mogło zasmiardnąć/zapleśniec...
- lukasz22i
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
4kazan13 pisze:może coś wlazło na / pod silnik i zdechło? smrodek zaciąga do wnętrzalukasz22i pisze: niestety auto stoi pod chmurką a pogoda jaka jest


Dzisiaj cały dzień ładna pogoda i cały dzień okna otwarte, wietrzę!
- aawol
- ____________________
- Posty: 941
- Rejestracja: ndz mar 20, 2011 10:53
- Auto:: 1t 1,9 tdi,05, bkc, conce
- Imię:: Andrzej
- Lokalizacja: k-ów/ Iwanowice
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
i jak pomogło wietrzenie? Obawiam się że to nie tapicerki śmierdzą skoro czuć tylko okresowo. Moim zdaniem zapach jest zaciągany przez nawiew. Może faktycznie masz jakąś martwą istotę pod maską ( padły konie mechaniczne?) lub rozwijająca sie pleśń, grzyby w kanałach nawiewnych lub klimie.....
ZWzPD - ale jaja!!!!
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
- lukasz22i
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 3 razy
...biorę pod uwagę drugą opcję i dlatego już niedługo robię pełny serwis klimy, z odgrzybianiem/ozonowaniem itp. Jak się puści nawiew to raczej nic nie czuć ale to może być złudne wrażenie bo jak człowiek nawciąga "zapachów" to potem już nie czuć, za to czuć po nocnym/dłuższym postoju auta. Na szczęście na kratce mam swój ulubiony AmbipurCar więc po chwili od zapalenia w aucie robi się względnie przyjemnieaawol pisze:i jak pomogło wietrzenie? Obawiam się że to nie tapicerki śmierdzą skoro czuć tylko okresowo. Moim zdaniem zapach jest zaciągany przez nawiew. Może faktycznie masz jakąś martwą istotę pod maską ( padły konie mechaniczne?) lub rozwijająca sie pleśń, grzyby w kanałach nawiewnych lub klimie.....

Wczoraj postał popołudnie z otwartymi oknami, posprawdzałem jeszcze z ciekawości podłogę/podsufitkę i wszystko suchutkie, nie zauważyłem żeby tapicerka była gdzieś zawilgocona, dzisiaj też profilaktycznie wietrze bo słońce piękne.
Ostatnio zmieniony pn kwie 08, 2013 17:59 przez lukasz22i, łącznie zmieniany 1 raz.