Smród, bród i ubóstwo....śmierdzący problem

Wszystko o karoserii na zewnątrz i wnętrzu (naprawy blacharskie, szyby, fotele, tapicerka, plastiki, bagażniki dachowe itp.)
Awatar użytkownika
lukasz22i
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy

Smród, bród i ubóstwo....śmierdzący problem

Post autor: lukasz22i »

Tytuł lekko przesadzony ale próbuję dojść co jest powodem przykrego i niekomfortowego zapachu w moim Turku.

Auto przed zimą było prane i czyszczone w środku, generalnie było elegancko, jak w nowym aucie. Do niedawna niby nic się w tym temacie nie zmieniło ale od kilku dni po wejściu do auta od razu odrzuca. Smród niby taka wilgoć, stęchlizna, żona opisuje to jako "zepsute jedzenie" ale w aucie zrobiłem ostatnio czystkę i nic takiego nie znalazłem, odkurzyłem, wymacałem podsufitkę i podłogę w poszukiwaniu przecieków, nie jest specjalnie mokra poza lekkim zawilgoceniem pod nogami kierowcy (taka pora roku), niestety auto stoi pod chmurką a pogoda jaka jest, każdy widzi. Nie ma mowy o wietrzeniu i suszeniu, czekam do wiosny. Nie wiem czy przewietrzenie rozwiąże problem, pewnie skończy się na praniu wnętrza na wiosnę.

Może ktoś ma jakiś pomysł?

ps. nie działa mi sprysk na tył, co prawda go nie używam więc raczej nie ma mowy o tym by płyn gdzieś uciekał w tapicerkę, przed samą zimą próbowałem kilka razy spryskać po demontaży dyszy ale dalej nie leciało a pompka pracuje, tak informacyjnie ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
Awatar użytkownika
Dodi
Władca postów
Posty: 3653
Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
Auto:: Sharan 7N CFGB
Imię:: Paweł
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowań: 58 razy

Post autor: Dodi »

lukasz22i pisze:ps. nie działa mi sprysk na tył, co prawda go nie używam więc raczej nie ma mowy o tym by płyn gdzieś uciekał w tapicerkę, przed samą zimą próbowałem kilka razy spryskać po demontaży dyszy ale dalej nie leciało a pompka pracuje, tak informacyjnie ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
własnie pod rączką od otwierania maski masz łącznik rurki od płynu do spryskiwaczy na tył... czesto lubi sie rozłączac w tym miejscu, wiec ja bym to miejsce na poczatek sprawdził... ja miałem u siebie rozłączone... efekt? brak spryskiwacza tylnej szyby ( pompka działała) i mokro pod dywanikiem kierowcy...
Awatar użytkownika
DLUGI-74
Expert
Posty: 1073
Rejestracja: pt mar 30, 2012 11:27
Auto:: VW Touran Cross
Imię:: Tomasz
Lokalizacja: Wielkopolska
Podziękował: 54 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Post autor: DLUGI-74 »

A przez przypadek mleko się gdzieś w aucie nie rozlało ?
Pytam ponieważ u kumpla w aucie tak się stało i tak śmierdziało że szok !
Dodam że to lato było... :lol:
Awatar użytkownika
Dodi
Władca postów
Posty: 3653
Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
Auto:: Sharan 7N CFGB
Imię:: Paweł
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowań: 58 razy

Post autor: Dodi »

DLUGI-74 pisze:A przez przypadek mleko się gdzieś w aucie nie rozlało ?
Pytam ponieważ u kumpla w aucie tak się stało i tak śmierdziało że szok !
Dodam że to lato było... :lol:
po mleku tylko wymiana wykładzin moze przyniesc efekt... nawet nie ma co zaczynac walczyc inaczej, bo to i tak nie przyniesie skutku...

ale ja podejrzewam ten "łącznik"... nazbierało sie juz wilgoci i długo sie trzyma... mogło zasmiardnąć/zapleśniec...
luigisq16
Specjalista
Posty: 608
Rejestracja: pt sty 11, 2013 02:17
Auto:: 1.6 TDI 2016r
Imię:: Ludwik
Lokalizacja: Oława/Brzeg Dolny
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 14 razy

Post autor: luigisq16 »

lukasz22i,
W aucie mojej córki po tamtej zimie tak jak piszesz pod dywanikami gumowymi wilgoć.
Nie miała rynienek w tych gumowych i woda wsiąkała w dywan pod nim.
Smród jak nie wiem co! :shock:
Na wiosnę po wysuszeniu i wietrzeniu auta przez kilka dni problem minął. :brawa:
luigi sq16 - ZWzPD
Awatar użytkownika
lukasz22i
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy

Post autor: lukasz22i »

Dzięki za rady, sprawdzę ten łącznik na rurce. Mleko się nie wylało chociaż kiedyś tak miałem i skończyło się na wymianie siedziska tylnej kanapy, znam ten smród ;)
Oczywiście pierwsze słońce i wietrzenie samochodu, obowiązkowo.
Awatar użytkownika
Rafik
Użytkownik
Posty: 241
Rejestracja: śr lip 04, 2012 20:47
Auto:: Passat 2007 2.0 140KM DSG
Imię:: Rafał
Lokalizacja: Bolszewo
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Post autor: Rafik »

Ja bym zaproponował ozonowanie :)skoro nie ma nic we wnętrzu auta to może gdzieś w kanałach jest przyczyna :)
TDI To Doch Idze
Awatar użytkownika
cheles
Władca postów
Posty: 5009
Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
Imię:: Leszek
Lokalizacja: WAWA - MAZ
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowań: 129 razy

Post autor: cheles »

To jeszcze dorzucę jak poczujecie dość ostry zapach coś jak ocet to polecam dokładnie oczyścić klimatyzację.
"baci" znaczy pozdrawiam.
Obrazek
VW Touran by chelesline
Awatar użytkownika
Rafik
Użytkownik
Posty: 241
Rejestracja: śr lip 04, 2012 20:47
Auto:: Passat 2007 2.0 140KM DSG
Imię:: Rafał
Lokalizacja: Bolszewo
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Post autor: Rafik »

ozon klimę też zdezynfekuje :) :)
TDI To Doch Idze
matti1535
Specjalista
Posty: 504
Rejestracja: wt gru 13, 2011 14:13
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Kluczbork

Post autor: matti1535 »

Zgadza się. Robiłem porządne ozonowanie latem i w tym roku też po zimie będę chciał zrobić, szczególnie, że wożę psa, który też dodaje swój zapach.
Awatar użytkownika
cheles
Władca postów
Posty: 5009
Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
Imię:: Leszek
Lokalizacja: WAWA - MAZ
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowań: 129 razy

Post autor: cheles »

Zgadzam się najlepsza opcja. Ale należy pamiętać, by przy czyszczeniu klimy oczyścić parownik na którym najwięcej "syfu" się zbiera. Jeżeli ktoś tylko oczyści kanały to za tydzień "zapaszek" znowu wróci.
"baci" znaczy pozdrawiam.
Obrazek
VW Touran by chelesline
Awatar użytkownika
kazan13
Zaawansowany
Posty: 475
Rejestracja: czw mar 14, 2013 11:30
Auto:: 1T3 2.0 TDI CUP
Imię:: Zbyszek
Lokalizacja: Olkusz
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Post autor: kazan13 »

lukasz22i pisze: niestety auto stoi pod chmurką a pogoda jaka jest
może coś wlazło na / pod silnik i zdechło? smrodek zaciąga do wnętrza :P
Awatar użytkownika
lukasz22i
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy

Post autor: lukasz22i »

kazan13 pisze:
lukasz22i pisze: niestety auto stoi pod chmurką a pogoda jaka jest
może coś wlazło na / pod silnik i zdechło? smrodek zaciąga do wnętrza :P
4

:super: nie wiem ale najlepsze jest to że czasami śmierdzi czasami nie...pewnie zależy od pogody i temperatury ale dziwna sprawa, najgorsze że wstyd kogoś do auta zaprosić/podwieźć, od razu pomyśli że kierowca brudas bo tak zapuścił samochód a ja raczej należę do czyściochów ;)
Dzisiaj cały dzień ładna pogoda i cały dzień okna otwarte, wietrzę!
Awatar użytkownika
aawol
____________________
____________________
Posty: 941
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 10:53
Auto:: 1t 1,9 tdi,05, bkc, conce
Imię:: Andrzej
Lokalizacja: k-ów/ Iwanowice
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowań: 126 razy

Post autor: aawol »

i jak pomogło wietrzenie? Obawiam się że to nie tapicerki śmierdzą skoro czuć tylko okresowo. Moim zdaniem zapach jest zaciągany przez nawiew. Może faktycznie masz jakąś martwą istotę pod maską ( padły konie mechaniczne?) lub rozwijająca sie pleśń, grzyby w kanałach nawiewnych lub klimie.....
ZWzPD - ale jaja!!!!
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę

auto touran aawol
Awatar użytkownika
lukasz22i
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 17:17
Auto:: Touran
Imię::
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 3 razy

Post autor: lukasz22i »

aawol pisze:i jak pomogło wietrzenie? Obawiam się że to nie tapicerki śmierdzą skoro czuć tylko okresowo. Moim zdaniem zapach jest zaciągany przez nawiew. Może faktycznie masz jakąś martwą istotę pod maską ( padły konie mechaniczne?) lub rozwijająca sie pleśń, grzyby w kanałach nawiewnych lub klimie.....
...biorę pod uwagę drugą opcję i dlatego już niedługo robię pełny serwis klimy, z odgrzybianiem/ozonowaniem itp. Jak się puści nawiew to raczej nic nie czuć ale to może być złudne wrażenie bo jak człowiek nawciąga "zapachów" to potem już nie czuć, za to czuć po nocnym/dłuższym postoju auta. Na szczęście na kratce mam swój ulubiony AmbipurCar więc po chwili od zapalenia w aucie robi się względnie przyjemnie ;)

Wczoraj postał popołudnie z otwartymi oknami, posprawdzałem jeszcze z ciekawości podłogę/podsufitkę i wszystko suchutkie, nie zauważyłem żeby tapicerka była gdzieś zawilgocona, dzisiaj też profilaktycznie wietrze bo słońce piękne.
Ostatnio zmieniony pn kwie 08, 2013 17:59 przez lukasz22i, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ