Strona 2 z 2

: sob gru 10, 2011 23:33
autor: Dodi
anko1973 pisze:polecam też miernik lakieru - magnetyczny za 30 zeta jest super!!! na elektroniczne nie ma sensu przepłacać - moim zdaniem
bez obrazy ale to najgorszy szajs jaki w zyciu widziałem...jaka cena taki towar... sprawdź sobie najpierw lakier takim czujnikiem a potem elektronicznym i zobaczysz co Ci wyjdzie... robiłem juz takie porownania i uwierz mi, że nie warto nawet tych 30 zł na to wydawać...

: ndz gru 11, 2011 01:14
autor: anko1973
Dodi,

sprawdzałem wielokrotnie i nie wiem co Tobie wychodziło ale mi wychodził pomiar :P - też bez obrazy - czy Ci wyjdzie 165 czy 175 mikrometrów nie ma najmiejszego znaczenia dla oceny lakieru albo "powłoki lakierniczej"

Re: Jak myslicie ile warto za niego zapłacić??

: ndz gru 11, 2011 08:38
autor: pablo686
balbina76 pisze:
pablo686 pisze:http://otomoto.pl/volkswagen-touran-2-0-tdi-140-km-salon-polska-f-C21969802.html

a tego sprawdzałeś
cena mówi za siebie w porównaniu do tego pierwszego


Jeszcze go nie sprawdzałem, ale musze zadzwonić żeby mi VIN podali

: pn gru 12, 2011 19:59
autor: borge
anko1973 pisze: polecam też miernik lakieru - magnetyczny za 30 zeta jest super!!! na elektroniczne nie ma sensu przepłacać - moim zdaniem
magnetyczny to taki miernik zero-jedynkowy ; ) moze jedynie odpowiedziec na pytanie czy pod spodem jest szpachla czy jej nie ma
rzeczywiscie, do zakupu jednego auta szkoda kasy na drozszy miernik elektroniczny ale nic go nie zastapi, lepiej od kogos pozyczyc

pozdrawiam

: wt gru 13, 2011 09:41
autor: Dodi
borge pisze:magnetyczny to taki miernik zero-jedynkowy ; ) moze jedynie odpowiedziec na pytanie czy pod spodem jest szpachla czy jej nie ma
jak bedziesz "umiejetnie" sie posługiwał takim "czujnikiem" to i nawet szpachli Ci nie wykryje... mówie o takiej sytuacji gdzie handlarz bedzie sprawdzał swoim czujnikiem i bedzie Ci czarował ;)

: wt gru 13, 2011 13:04
autor: anko1973
koledzy

miernik magnetyczny nie jest zero-jedynkowy. jakieś 200-100 lat temu nie było procesorów i innych bajerów a inzynierowi sobie jakoś radzili z powłokami anytkorotyzjnymi. zeby było jasne sam tego nie wymysliłem tylko przepisuje za producentem/dystrybutorem.

miernik magnetyczny precycyjnie pokazuje ( myslę że z dokładną do ok 10-30 mikronów) jaka jest "powłoka lakiernicza" i można spokojnie okreslić w jakim zakresie mieści sie pomiar i czy auto było polerowane z 5 razy, czy ma oryginalny lakier, czy malowane raz dwa razy , szpacholwane lub lepione :P . dla ułatwienia jest podziałka oznaczona mikronami i kolerem.

póki co uważam, ze miernik magnertyczny spełnia sowje zdanie w 100% (bo pomiar lakieru nie jest jedynym wskaxnikiem czy i jak auto było bite) i po prostu chciałem sie pdozielić informajcą z kolegą że wydanie 30 zeta (plus koszty) na taki miernik jest jak najbardziej opłacalne no bo 200 zeta to mozę już niekoniecznie. sam miałem elektorniczny i go sprzedałem odzyskując częśc kasy.

a co każdy z nas zrobi to już nasza indywidualna decyzja :)

no i nie polecam patrzec jak handlarz mierzy tylko mierzyc samemu własnym sprzętem a jak handlarz kituje że mu się lakier porysuje to .... sami wiecie co;

: wt gru 13, 2011 13:17
autor: Dodi
anko1973 pisze:miernik magnetyczny precycyjnie pokazuje ( myslę że z dokładną do ok 10-30 mikronów) jaka jest "powłoka lakiernicza" i można spokojnie okreslić w jakim zakresie mieści sie pomiar i czy auto było polerowane z 5 razy, czy ma oryginalny lakier, czy malowane raz dwa razy , szpacholwane lub lepione :P . dla ułatwienia jest podziałka oznaczona mikronami i kolerem.
jeszcze miernik a miernik to tez bedzie róznica... ten za 30 zł napewno nie zmierzy z taka dokładnością... ja nie dyskwalifikuje miernika magnetycznego ale za taką cene to wiesz co mozesz dostać... ;) badziewiasta chińszczyznę - jak wiekszość dzisiaj oferowanych towarów... jak sie spotkamy na spocie to weź ten magnetyczny a ja wezme elektroniczny i zrobimy pomiary... :mrgreen: :piwo:

: wt gru 13, 2011 16:58
autor: anko1973
z chęcią :piwo: