Witam,
dziś mi pedał (jeden)

stwardniał.
Wcześniej zaobserwowałem sytuację, że raz na jakiś czas po hamowaniu twardniał ale wystarczyło, że kawełek się przejechałem i sprawa wracała do normy ... twardniał raczej po ostrzejszym hamowaniu

.
Dziś z górki 90km/h i rozczarowanie przed główną drogą ale ... plecy, oparcie noga na pedał i ostre ciśnięcie i stanął ... zimny pot ale ... .
A i właśnie słyszę syczenie powietrza jak wciskam pedał, za pierwszym razem bo później od razu tempy głaz ale jak kawałek przejadę to znowu zasyczy.
No ale nic obrót i do garażu obejrzałem popatrzałem i ściągnąłem wężyk z kolankiem od serva pod zbiorniczkiem płynu (tak lekko z lewej strony pod zbiorniczkiem), silnik odpalony i ów wężyk mi zasysa i trzyma dość mocno palca, to stwierdziłem, że wężyk jest o.k.
Dodam, że póki co nie mam żadnych komunikatów na desce.
Powiedźcie mi czy celne jest moje myślenie, że padło servo ??
Czy jazda dzisiejszej nocy na uszkodzonym servie może coś więcej zniszczyć ??
Jeśli to servo to jaki jest jego numerek - na Alledrogo jest dużo i w dość rozsądnej cenie (mówię o używanych) ??
Ściągałem ten wężyk
TEN
Mój VIN WVGZZZ1TZ4W121316