kupujesz krzynkę browca, koniecznie schładzasz przed użyciem (inaczej silnik powie papa

)
1. sprawdzasz czy możesz odkręcić filtr oleju, jak się ruszy do dokręcasz
2. na ciepłym i zgaszonym silniku zalewasz od góry tak jak olej płukankę, zakręcasz korek
3. uruchamiasz silnik na jałowym, nie gazujesz, ja trzymałem koło 6-7 minut, JacaTouran pisze 13-15 minut, zrobisz jak uważasz

4. wyłączasz silnik, czekasz aż olej nieco ostygnie aby cię nie poparzył i wykręcasz korek spustowy oleju, generalnie zlewasz jak najcieplejszy ale bezpiecznie dla ciebie (jak jesteś odporny na 80 stopni gorąca to od razu spuszczasz

)
5. w końcowej fazie odkręcasz filtr oleju
6. JA na koniec wypinam bezpiecznik od sterownika silnika i robię dwa tyknięcia rozrusznikiem aby wał wykonał sumarycznie powiedzmy 1-2 obroty, wycieka mi wtedy dodatkowo jakaś szklanka syfu (JacaTouran kategorycznie zabrania tego)
7. zakręcasz korek i filtr, zalewasz olej
od punktu 1 do 7 masz czas na wypicie krzynki browca, każdy indywidualnie dopasowuje tempo
