Strona 2 z 2

: ndz cze 10, 2012 12:19
autor: LYJO
Ważne, że się udało i nic nie urwałeś :)
Teraz będzie już lepiej :piwo:

: ndz cze 10, 2012 12:30
autor: lock00
:brawa:

: ndz cze 10, 2012 12:59
autor: cheles
LYJO pisze:Ważne, że się udało i nic nie urwałeś :)
Teraz będzie już lepiej :piwo:
Żebyś wiedział ciężko jak diabli, ale jak już będę montował radio to liczę, że zejdzie bez problemu.

: ndz cze 10, 2012 18:07
autor: niko02
Za każdym razem jest podobnie ciężko, tylko, że już więcej doświadczenia i pewności :)

: ndz cze 10, 2012 18:09
autor: cheles
niko02 pisze:Za każdym razem jest podobnie ciężko, tylko, że już więcej doświadczenia i pewności :)
posmarowałem wazeliną techniczną zaczepy.

: pn cze 11, 2012 06:43
autor: niko02
I co lepiej? Bo ja nie spmarowałem. Akurat nie było nic pod ręką ale jak będę montował wzmacniacz, to pewnie to zrobię.

: pn cze 11, 2012 07:55
autor: cheles
niko02 pisze:I co lepiej? Bo ja nie spmarowałem. Akurat nie było nic pod ręką ale jak będę montował wzmacniacz, to pewnie to zrobię.
Jak przyjdzie czas montażu nowego radia to Ci odpowiem czy jest różnica. Ja już u siebie w garażu mam dwie skrzynki: jedna narzędzia do touranka druga wszystko inne co może się przydać ale jeszcze nie wiem kiedy i jak wykorzystam.

Re: Demontaż panelu by wymienić radio VW Touran

: sob sty 21, 2017 15:25
autor: elephant
LYJO pisze:cheles, od dołu sa mniej więcej na "wysokości" pokręteł, u góry też w podobnym rozstawieniu. Po bokach na wysokości srodka pokrętel klimy i dolnej części wyświetlacza.
Dzięki bardzo, przydało się (podziękowanie kliknięte). Jest praktycznie tak jak napisałeś, u mnie z małą różnicą. Dolne zaczepy pod pokrętłami radia, u góry nad wyświetlaczami z temperaturą od klimatronika. Boki na wysokości górnej części pokręteł regulacji temperatury klimatronika oraz górnej części wyświetlacza radia.

Dodam jeszcze, że rozmontowałem tak jak piszecie od dołu, potem boki i góra. Ściągane było pierwszy raz ale poszło nadzwyczaj łatwo, być może dlatego, że osłonę podgrzewałem wcześniej 10 minut suszarką do włosów :)

Uwaga na koniec: wydaje mi się, że z każdym kolejnym zaczepem trzeba bardziej uważać na ilość przykładanej siły, ramka robi się bardziej giętka i łatwiej coś urwać, więc trzeba bardziej uważać. Mnie udało się bez szkody :)