: śr mar 28, 2012 21:13
która ?mieszkoma pisze: PS: to raczej uszczelka
VW Touran Klub Polska
Forum dla Użytkowników VW Tourana
https://www.touranklub.pl/forum/
zaczął dymić
Strona 3 z 4
: śr mar 28, 2012 23:37
gibek73 pisze:która ?mieszkoma pisze: PS: to raczej uszczelka
Gibek nie cyrkuj... Jedź do mechanika, albo do kogoś ogarniętego z vagiem bo za chwilę będziesz głowice robił
nie wiem po co 
Przez internet auta nie naprawisz
Starałem się we wcześniejszych postach pomóc, ale widzę, że chyba wolisz sam temat ogarnąć metodą prób i błedów
Pozdr
: czw mar 29, 2012 13:10
a peterb nie da rady pomoc?
: czw mar 29, 2012 20:26
naprawie, cały internet przeczytam i naprawiePrzez internet auta nie naprawisz
: czw mar 29, 2012 22:42
Hihi, no powiem Ci daj Ci Boże...gibek73 pisze:naprawie, cały internet przeczytam i naprawiePrzez internet auta nie naprawisz
Niestety coraz większa ilość użytkowników pojazdów tak myśli i potem przyjeżdża do warsztatu i mówi "bo on w internecie przeczytał i to trzeba tak".
Rodzi się pytanie po co wogóle warsztaty jak mamy internet...
Sprawa u Ciebie w aucie jest banalnie prosta, ale jak sam napisałeś... Czytaj i naprawiaj.
Pozdrawiam
: czw mar 29, 2012 22:51
spoko Jaca - jadę i robię, nie ma na co czekać i mam nadzieję, że to narazie nic poważnego (kosztownego)
oczywiście pisałem z żartem , bo taką mam naturę
napisałes - "banalnie prosta" i ja też tak myślę
dam znać jak zdiagnozujemy z mechanikiem problem
oczywiście pisałem z żartem , bo taką mam naturę
napisałes - "banalnie prosta" i ja też tak myślę
dam znać jak zdiagnozujemy z mechanikiem problem
: czw mar 29, 2012 22:57
Gibek , jak coś to pisz na pw . Przerabialem takich przypadków dość dużo , jak opiszesz mi dokładnie jakie to dymienie i kiedy konkretnie występuje to może cosik nakieruje 
: pn kwie 02, 2012 20:58
Pytanie do Jaca Touran.
Piszesz w swoim poście o metodzie Jet Clean Tronic . Masz z tym jakieś doswiadczenie? Ja zastanawialem się nad zastosowaniem tej metody do przepłukania ukladu wtryskowego i komory spalania (trochę buja mi silnikiem na postoju). Można tym podobno czyścic turbinę. W moim Touranku jest niestety dpf i obawiam się czy cały ten wypłukany czy wypalony za przeproszeniem syf nie zatka mi dpf-u. Jeśli masz wiedzę na ten temat to jaka jest Twoja opinia? Można stosowac tą metodę przy dpf?
Pozdrawiam!
Piszesz w swoim poście o metodzie Jet Clean Tronic . Masz z tym jakieś doswiadczenie? Ja zastanawialem się nad zastosowaniem tej metody do przepłukania ukladu wtryskowego i komory spalania (trochę buja mi silnikiem na postoju). Można tym podobno czyścic turbinę. W moim Touranku jest niestety dpf i obawiam się czy cały ten wypłukany czy wypalony za przeproszeniem syf nie zatka mi dpf-u. Jeśli masz wiedzę na ten temat to jaka jest Twoja opinia? Można stosowac tą metodę przy dpf?
Pozdrawiam!
: wt kwie 03, 2012 00:15
Cześć, tak mam doswiadczenie w pracy na Jet Clean Tronicu. Możesz śmiało czyścić układ, przeczyscilismy tego sporo czy to z dpfem czy bez i nigdy nie było żadnego problemu.black fury pisze:Pytanie do Jaca Touran.
Piszesz w swoim poście o metodzie Jet Clean Tronic . Masz z tym jakieś doswiadczenie? Ja zastanawialem się nad zastosowaniem tej metody do przepłukania ukladu wtryskowego i komory spalania (trochę buja mi silnikiem na postoju). Można tym podobno czyścic turbinę. W moim Touranku jest niestety dpf i obawiam się czy cały ten wypłukany czy wypalony za przeproszeniem syf nie zatka mi dpf-u. Jeśli masz wiedzę na ten temat to jaka jest Twoja opinia? Można stosowac tą metodę przy dpf?
Pozdrawiam!
Jak masz ochotę na wycieczkę to zapraszam do siebie ogarniemy temat, a jak będziesz chciał to i dpf jet cleanem ogarniemy.
pozdrawiam
: wt kwie 03, 2012 07:11
Dzięki za odpowiedż i zaproszenie. Jak bedę gdzieś w okolicy to się przypomnę.
Podrawiam!
Podrawiam!
: wt lip 02, 2013 18:57
Witam, tym razem w tym wątku napiszę, bo od ostatniej wizyty u mechanika pojawił się problem dymienia.
Opiszę w skrócie:
1. Auto kupione miesiąc temu (nie kopciło, miało kopa, zrobiłem nim ok. 600km i było wszystko OK).
2. Jak to zwykle bywa po zakupie, u swojego mechanika wymieniłem po 2 tygodniach wszystkie filtry, olej w DSG (dzięki Jeżu i Jarry), w tym płukanka LM do silnika i układu paliwowego. Majster stwierdził, że zgodnie z tym co mówił sprzedawca rozrząd był niedawno wymieniany, stan auta ocenił wizualnie na dobry.
3. Tuż przed wizytą u mechanika, ponieważ miałem ok 1/3 zbiornika paliwa dolałem płukankę LM do zbiornika do czyszczenia wtrysków i układu zasilania.
4. U mechanika wymieniłem z nim (bo sam się bał) olej w DSG zgodnie z opisem z forum (wcześniej nabyłem kabelek i soft oraz adapter do wkręcenia w skrzynię biegów).
5. wszystko przebiegło ok, przy okazji wymieniłem klocki z przodu i tarcze, bo okazało się, że niedługi ich żywot będzie.
6. wyjechałem szczęśliwy do pierwszego skrzyżowania, gdzie auto dostało zamulenia i przełączało się w tryb awaryjny (jak się okazało), nie pokazując żadnych błędów na pulpicie. Po ponownym uruchomieniu silnika wszystko było niby ok do kolejnego momentu przyspieszenia lub skrzyżowania, gdzie trzeba było się zatrzymać.
7. Wróciłem do mechanika, wsiadł ze mną do auta i sprawdziliśmy podłączając VAG-a podczas jazdy, mechanik sprawdził, że jest przeładowanie turbiny.
8. Powiedział, ze on to już tu nic nie zrobi, żebym jechał do kogoś innego....
9. Znalazłem kontakt do innego majstra (u którego swojego Tourana naprawia mój kolega) i umówiłem się na wizytę.
10. Po podłączeniu auta do kompa stwierdzili ze auto nie wchodzi dobrze w obroty powyżej 3 tyś i zamula się, poza tym wywalało sadzę z tłumika. Przy okazji ruszyli wajchą od turbiny bo była nie rozruszania.
11. auto zostało u nich w sumie na prawie 2 dni. Na 3 dzień zadzwonili, że turbina była czyszczona i regenerowana (wyważanie, jakieś uszczelniacze, czy coś tam podobnego, nie pamiętam). Auto odebrałem i faktycznie aż miło, bo odzyskało kopa, śmigało tak jak wcześniej. Okazało się, ze mój Touran miał wstawiony DPF, który totalnie był zapchany i według nich to było przyczyną stopienia katalizatora, z którego nic nie zostało.
12. DPF został usuniety i w jego miejsce wsadzili strumienicę.
13. Jak sprawdzali auto pod maską zauważyli oddzielną wiązkę do jednego elementu z przodu (na zdjęciu). W pierwszym momencie pytali mnie czy auto nie ma czipa. Ja mówiłem, że nic nie wiem, sprawdzili, ze ten kabel wchodzi gdzieś pod szybę do wiązki, oryginalny styk nie działa, nie ma przejść elektryczny, więc doszli do wniosku, ze być może był uszkodzony i w jego miejsce jest ten nowy. Po zlogowaniu auta nie znaleźli śladów chipowania.
14. Odebrałem samochód i po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymałem się na skrzyżowaniu i ku mojemu zdziwieniu zaczęło dymić na kolor niebiesko - szary. Ja nie czułem zapachu oleju. Dymienie to widać na wolnych obrotach podczas postoju i wolnej jazdy oraz przy ruszaniu. Podczas jazdy z większą prędkością nie widać. Osobiście nie widziałem na ulicy, żeby jakieś auto podobnie dymiło, nawet autobusy. Co prawda duże auta z reguły kopcą na czarno, mój kopci na niebiesko-szaro.
Czasem tego dymienia nie ma.
15. Dziś ponownie byłem u nich, stwierdzili, że czuć olej! Prawdopodobnie bierze olej. Sugerowali, że Touran powinien jeździć na 5w40 i że płukanka mogła rozszczelnić np. uszczelniacze zaworów. Powiedzieli, że sprawę może załatwić częściowo założenie katalizatora, że trochę oleju te silniki rzekomo zawsze biorą.
Od wymiany przejechałem jakies 320km i nie zaobserwowałem, żeby cokolwiek ubyło, wiadomo, że co do grama nie jestem w stanie sprawdzić, ale widocznych śladów ubytków nie ma.
Proszę o pomoc, co mam zrobić, czego szukać, bo sam już nie wiem, co się dzieje. Czy faktycznie to, że bierze olej było przyczyną zapchania się DPF-a, czy to zbieg okoliczności, że akurat po wymianie oleju u mechanika na LM 5w30 wraz z płukanką. Mechanik ten ostatni mówił, że być może przyczyną jest właśnie bardziej rzadki olej, który jest teraz w stosunku do tego, który był wcześniej (ale jaki tego nie wiem).
Może jakieś testy, logi mogą wyjaśnić moje problemy???
Proszę o pomoc.
PS. nie widziałem na ulicy podobnie dymiące auto jak moje, aż wstyd!!!!
W załączniku fotka z zaznaczoną dodatkową wiązką oraz skan pompowtrysków
Opiszę w skrócie:
1. Auto kupione miesiąc temu (nie kopciło, miało kopa, zrobiłem nim ok. 600km i było wszystko OK).
2. Jak to zwykle bywa po zakupie, u swojego mechanika wymieniłem po 2 tygodniach wszystkie filtry, olej w DSG (dzięki Jeżu i Jarry), w tym płukanka LM do silnika i układu paliwowego. Majster stwierdził, że zgodnie z tym co mówił sprzedawca rozrząd był niedawno wymieniany, stan auta ocenił wizualnie na dobry.
3. Tuż przed wizytą u mechanika, ponieważ miałem ok 1/3 zbiornika paliwa dolałem płukankę LM do zbiornika do czyszczenia wtrysków i układu zasilania.
4. U mechanika wymieniłem z nim (bo sam się bał) olej w DSG zgodnie z opisem z forum (wcześniej nabyłem kabelek i soft oraz adapter do wkręcenia w skrzynię biegów).
5. wszystko przebiegło ok, przy okazji wymieniłem klocki z przodu i tarcze, bo okazało się, że niedługi ich żywot będzie.
6. wyjechałem szczęśliwy do pierwszego skrzyżowania, gdzie auto dostało zamulenia i przełączało się w tryb awaryjny (jak się okazało), nie pokazując żadnych błędów na pulpicie. Po ponownym uruchomieniu silnika wszystko było niby ok do kolejnego momentu przyspieszenia lub skrzyżowania, gdzie trzeba było się zatrzymać.
7. Wróciłem do mechanika, wsiadł ze mną do auta i sprawdziliśmy podłączając VAG-a podczas jazdy, mechanik sprawdził, że jest przeładowanie turbiny.
8. Powiedział, ze on to już tu nic nie zrobi, żebym jechał do kogoś innego....
9. Znalazłem kontakt do innego majstra (u którego swojego Tourana naprawia mój kolega) i umówiłem się na wizytę.
10. Po podłączeniu auta do kompa stwierdzili ze auto nie wchodzi dobrze w obroty powyżej 3 tyś i zamula się, poza tym wywalało sadzę z tłumika. Przy okazji ruszyli wajchą od turbiny bo była nie rozruszania.
11. auto zostało u nich w sumie na prawie 2 dni. Na 3 dzień zadzwonili, że turbina była czyszczona i regenerowana (wyważanie, jakieś uszczelniacze, czy coś tam podobnego, nie pamiętam). Auto odebrałem i faktycznie aż miło, bo odzyskało kopa, śmigało tak jak wcześniej. Okazało się, ze mój Touran miał wstawiony DPF, który totalnie był zapchany i według nich to było przyczyną stopienia katalizatora, z którego nic nie zostało.
12. DPF został usuniety i w jego miejsce wsadzili strumienicę.
13. Jak sprawdzali auto pod maską zauważyli oddzielną wiązkę do jednego elementu z przodu (na zdjęciu). W pierwszym momencie pytali mnie czy auto nie ma czipa. Ja mówiłem, że nic nie wiem, sprawdzili, ze ten kabel wchodzi gdzieś pod szybę do wiązki, oryginalny styk nie działa, nie ma przejść elektryczny, więc doszli do wniosku, ze być może był uszkodzony i w jego miejsce jest ten nowy. Po zlogowaniu auta nie znaleźli śladów chipowania.
14. Odebrałem samochód i po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymałem się na skrzyżowaniu i ku mojemu zdziwieniu zaczęło dymić na kolor niebiesko - szary. Ja nie czułem zapachu oleju. Dymienie to widać na wolnych obrotach podczas postoju i wolnej jazdy oraz przy ruszaniu. Podczas jazdy z większą prędkością nie widać. Osobiście nie widziałem na ulicy, żeby jakieś auto podobnie dymiło, nawet autobusy. Co prawda duże auta z reguły kopcą na czarno, mój kopci na niebiesko-szaro.
Czasem tego dymienia nie ma.
15. Dziś ponownie byłem u nich, stwierdzili, że czuć olej! Prawdopodobnie bierze olej. Sugerowali, że Touran powinien jeździć na 5w40 i że płukanka mogła rozszczelnić np. uszczelniacze zaworów. Powiedzieli, że sprawę może załatwić częściowo założenie katalizatora, że trochę oleju te silniki rzekomo zawsze biorą.
Od wymiany przejechałem jakies 320km i nie zaobserwowałem, żeby cokolwiek ubyło, wiadomo, że co do grama nie jestem w stanie sprawdzić, ale widocznych śladów ubytków nie ma.
Proszę o pomoc, co mam zrobić, czego szukać, bo sam już nie wiem, co się dzieje. Czy faktycznie to, że bierze olej było przyczyną zapchania się DPF-a, czy to zbieg okoliczności, że akurat po wymianie oleju u mechanika na LM 5w30 wraz z płukanką. Mechanik ten ostatni mówił, że być może przyczyną jest właśnie bardziej rzadki olej, który jest teraz w stosunku do tego, który był wcześniej (ale jaki tego nie wiem).
Może jakieś testy, logi mogą wyjaśnić moje problemy???
Proszę o pomoc.
PS. nie widziałem na ulicy podobnie dymiące auto jak moje, aż wstyd!!!!
W załączniku fotka z zaznaczoną dodatkową wiązką oraz skan pompowtrysków
: wt lip 02, 2013 22:06
zimar, pierwsze co mi się rzuciło w oko to rozrząd możesz skorygować...
: wt lip 02, 2013 22:28
zimar,
Pisz do Dodiego podobne objawy miał w pasku.
Pisz do Dodiego podobne objawy miał w pasku.
: śr lip 03, 2013 01:33
zimar,
Załącza Ci się najprawdopodobniej dopalanie DPF, sprawdz jak już Ci pisano kanał 70 podczas dymienia. jak na koncu ciągu zer w trakcie pojawi się 1 to masz dopalanie dpf i trzeba go wyłączyć w programie. W razie czego zapraszam pomogę. Co do oleju to mechanik nie ma racji, 5w40 i 5w30 różnią się jedynie temperaturowoscią i są to pełne syntetyki,
Załącza Ci się najprawdopodobniej dopalanie DPF, sprawdz jak już Ci pisano kanał 70 podczas dymienia. jak na koncu ciągu zer w trakcie pojawi się 1 to masz dopalanie dpf i trzeba go wyłączyć w programie. W razie czego zapraszam pomogę. Co do oleju to mechanik nie ma racji, 5w40 i 5w30 różnią się jedynie temperaturowoscią i są to pełne syntetyki,
: śr lip 03, 2013 17:18
Akurat laptopa mam w serwisie, jutro kolega ma przyjechać ze swoim to podepnę i sprawdzę.JacaTouran pisze:zimar,
Załącza Ci się najprawdopodobniej dopalanie DPF, sprawdz jak już Ci pisano kanał 70 podczas dymienia. jak na koncu ciągu zer w trakcie pojawi się 1 to masz dopalanie dpf i trzeba go wyłączyć w programie. W razie czego zapraszam pomogę. Co do oleju to mechanik nie ma racji, 5w40 i 5w30 różnią się jedynie temperaturowoscią i są to pełne syntetyki,
Dziś zrobiłem jazdę testową, dałem mu po garach, ponad 3 tyś obr/min przy predkosci około ponad 100km/h i wywaliło mi Emision Workshop i kontrolka silnika się zaświeciła.
Wcześniej kilka razy depnąłem i przestał dymić (tak mi się wydaje, bo nie zauważyłem na kilku kolejnych skrzyżowaniach), jednak znowu auto się zamuliło. PO ponownym uruchomieniu jest jakby żwawe, ale do pierwszego dania gazu powyzej 2-3 tys obr/min.
Wcześniej jak miałem DPF-a jeszcze to przy tych samych objawach kopcił jak stara lokomotywa na czarno, teraz dymu ni ma.
Ręce już mi opadają.
Po kolejnej przejażdżce niestety kopci nadal. Widać, że różnie z tym bywa.