VW Touran Klub Polska

Panowie, wymieniłem ten termostat, ale niestety nadal przy jeździe z górki temperatura mi spada. Dzisiaj z 74 na 68 stopni. 90 stopni osiągnęło dopiero po około 10 km (miałem postój na tankowanie). Termostat się otwiera. Poprzedni termostat był jeszcze oryginalny i nie było widać pod zdemontowaniu, żeby był otwarty. Dodam, że jak już dojdzie do 90 stopni to ładnie trzyma i nic się nie dzieje. Jak silnik od startu ma spore obciążenie to po około 4 km już jest 90 stopni. Jednym słowem jak jadę z górki do roboty to jest lipa, jak wracam pod górkę to ładnie śmiga. Już nie mam pomysłu co to może być.

Może coś z pompą wodną się dzieje . Zawsze pod obciążeniem szybciej się silnika nagrzeje niż przy spokojnej jeździe.

wystukane z mojego Siamsiunga

Chyba jakby coś z pompą wodną się działo to by szybko się nagrzewał i przekraczał 90 stopni. Pompa wody raczej w drugą stronę pracować nie może, że za mocno chłodzi silnik.

Witam wszystkich,

mam problem z moim 2.0 tdi 2012r 140km dsg

Niestety auto się nie rozgrzewa... problem zaczyna pojawiać się już przy +10 stopniach na trasie, wtedy dochodzi gdzieś do 60-70 stopni. Przy obecnych temperaturach tj. 0 do +5 wskazówka nawet się nie podnosi. Najprostszy i oczywisty problem to termostat. Wymieniłem go samemu (och to kretyńskie dojście) problem niestety pozostał. Poprzedni termostat po zagotowaniu otwierał się prawidłowo więc logika podpowiada ze to nie w nim leży problem. Po macaniu węży wydaje mi się ze jest otwarty na dużym obiegu, ale obecnie z bezsilności wymieniłem termostat jeszcze raz i problem dalej jest taki sam. Niemożliwe jest przecież żeby 3 termostaty pod rząd były popsute tym bardziej ze każdego sprawdzałem zagotowując je. Rok temu kiedy rozpoczął się problem webasto działało normalnie i poniżej +5 próbowało dogrzewać. Obecnie przepaliła się świeca: błąd 01 412

Macie może Panowie jakiś pomysł jak to ugryźć? Rozkładam już ręce z bezsilności po ponad roku walki z nim.

w ramach ciekawostki auto jest po policji holenderskiej.

Pozdrawiam

Polecam wymienić jeszcze termostat od DSG. Jest na forum manual. Sprawdź jeszcze czy działa dogrzewacz/webasto.


viewtopic.php?t=20347

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Rok temu kiedy rozpoczął się problem webasto działało normalnie i poniżej +5 próbowało dogrzewać. Obecnie przepaliła się świeca: błąd 01 412

Jutro sprawdzę ten termostat do dsg, bo auto jest u mechanika.
Jest taka możliwość żebym miał "suche" dsg?

Tak zwana sucha skrzynia dsg ma 7 biegów. Ale tutaj chodzi o to że nie wymienia się w niej oleju.
Wydaje mi sie ze dsg 7 też jest chłodzona jak dsg 6 biegowa.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ok dzięki za info, właśnie wydawało mi się że każda jest chłodzona.

Po wymianie termostatu od skrzyni, nagrzewa się jak powinien

Dzięki za pomoc i pozdrawiam

Podłączę się pod temat bo mam podobny problem.
Zima wróciła i mój problem z opadającą wskazówką temp. cieczy silnika też powrócił... Jak na dworze jest zimno (powiedzmy od -1 C w dół) to przy małym obciążeniu silnika (zjazd z górki, stanie na światłach, czy pojeżdżanie w korku) wskazówka cieczy opada o jedną lub dwie kreski od 90 C (komp. pokazuje wtedy temp. oleju w silniku na ok 70 C). Dogrzewacz działa, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo jak jest zimno to go słychać a na luzie są delikatnie podwyższone obroty.
Ostatnio był wymieniany termostat ale pomimo, że nie zlikwidowało to do końca problemu, to jednak trochę pomogło, bo wskazówka jakby mnie opada (wcześniej opadała aż do momentu włączenia się dogrzewacza). Gdzie dalej szukać przyczyny? Czy VCDS coś pokaże (w zeszłym roku jak mechanik go podłączał to nie było żadnych błędów a wskazówka opadała)?

I jeszcze jedno, od wymiany termostatu i przy okazji serwisu olejowego i wymianie wtryskiwaczy (akurat tak się "szczęśliwie" zbiegło) mineło ok 10 dni. Przejechałem w tym czasie ok 1500 km i zauważyłem, że w zbiorniczku wyrównawczym jest prawie pusto. Dzisiaj dolałem ok 300-400 ml płynu (do górnej kreski). Po wymianie termostatu poziom płynu w zbiorniczku był na pozmiomie górnej kreski. W silniku nie widzę żadnych zapoceń, pod autem sucho. Poziom oleju przez te 1500 km się nie podniósł, pod korkiem oleju jest tylko olej. Auto nie dymi... Co może być przyczyną ubytku płynu? Wcześniej płyn nie ubywał tylko utrzymywał się na pozmiomie minimum.

Poradźcie proszę coś bo zaczyna mnie już lekka złość na to auto brać.

Odpowietrzyl się. Jaki termostat kupiłeś?

Muti pisze:Odpowietrzyl się. Jaki termostat kupiłeś?

Dzięki za odpowiedź. Mam nadzieję, że to to. Co prawda mechanik mówił, że odpowietrzył układ po wymianie termostatu ale kto wie. Zobaczę jeszcze jak będzie po dolaniu. Termostat jest oryginalny.

A macie pomysł co z tą temp. cieczy?



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Po pierwsze, po przejechaniu 5-6 km zobacz czy rury od chłodnicy są ciepłe, jak tak to termostat popuszcza za wcześnie. Na vcds można tez to sprawdzić, w np. W bxe jest czujnik temperatury na powrocie chłodnicy.
Najlepszym rozwiązaniem jest wstawienie, oslon w zderzaku i przy grilu. Tak zrobiłem u siebie i jest gicior. Silnik ma dość duża sprawność energetyczna wiec tak jest

konradkry pisze:Po pierwsze, po przejechaniu 5-6 km zobacz czy rury od chłodnicy są ciepłe, jak tak to termostat popuszcza za wcześnie. Na vcds można tez to sprawdzić, w np. W bxe jest czujnik temperatury na powrocie chłodnicy.
Najlepszym rozwiązaniem jest wstawienie, oslon w zderzaku i przy grilu. Tak zrobiłem u siebie i jest gicior. Silnik ma dość duża sprawność energetyczna wiec tak jest

Dzięki za odpowiedź.
Powiedz mi proszę jeszcze czy chodzi bardziej o 5-6 km czy o to, że silnik ma się jeszcze do końca nie zagrzać? U mnie obecnie po takim dystansie może się zdażyć, że wskazówka temp. cieczy dobie już prawie do 90 C. Zależy w która stronę pojadę i jakie korki będą

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Kiler86 pisze:Panowie, wymieniłem ten termostat, ale niestety nadal przy jeździe z górki temperatura mi spada. Dzisiaj z 74 na 68 stopni. 90 stopni osiągnęło dopiero po około 10 km (miałem postój na tankowanie). Termostat się otwiera. Poprzedni termostat był jeszcze oryginalny i nie było widać pod zdemontowaniu, żeby był otwarty. Dodam, że jak już dojdzie do 90 stopni to ładnie trzyma i nic się nie dzieje. Jak silnik od startu ma spore obciążenie to po około 4 km już jest 90 stopni. Jednym słowem jak jadę z górki do roboty to jest lipa, jak wracam pod górkę to ładnie śmiga. Już nie mam pomysłu co to może być.

Także jestem po wymianie termostatu na Wahlera i nie ma roznicy, tzn auto osiaga 90 stopni (robie praktycznie sama trase) ale jak wrzuce na luz z gorki to po 20 s opada wskazowka do 70 stopni na zegarach po przejechaniu 20km wiec jest dobrze rozgrzany(dzis na dworze -6 ).
W dodatku to nie byla wina termostatu bo sprawdzilem go woda do kubka i na gazie powoli ja gotowalem, termometr (mam specjalny chemiczny-rteciowka do 300 stopni) do kubka i co sie okazuje zaczyna delikatnie otwierac od 82. Przy 87 ma ok 6 mm otwarcia wiec tragedii nie bylo, szkoda ze przed wlozeniem nowego nie sprawdzilem czy czasem nie otwiera tak samo.

Moj silnik to 1.9 tdi BXE ale Seat Altea i dzieje sie to co u was w Touranach.
Dodam tylko ze dzieja sie takie cyrki z opadaniem temp. u mnie tej zimy dopiero jak załozyłem webasto. Poprzednia zime jeszcze nie mialem i nie bylo czegos takiego z opadaniem temp.

Dodam tylko ze TTV czy TTVevo (Webasta po Canie) maja opcje podgrzewacza i pewnie dlatego chodzi caly czas tak jak silnik, pompka wody (i dlatego pompki najczesciej wysiadaja)
i moze ona powoduje takie wystudzenie. W sensie takim ze jak juz termostat jest otwarty (on sie nie zamyka w sekunde czy dwie) wrzucamy na luz wiec silnik nie daje takiej temp a zimniejszy plyn z chlodnicy jest zaciagany i dodatkowo lepiej wymieszany przez pompke wody webasta - takie moje domysły...

Dodam jeszcze ze pompe wody wykluczam bo latem wymienialem rozrzad - pompa SKFa (zreszta bylo by odwrotnie - przy uszkodzonej pompie gotowal by sie, ) a przy uszkodzonym termostacie, wczesniej otwarty nagrzewa sie caly plyn łacznie z chlodnica i niebylo by takich spadkow wlasnie, ale problem bylby na krotkiej trasie w zimny dzien z osiagnieciem w ogole 90 stopni.

Dzisiejsze termostaty są nieco inne jak kiedys. Dawniej na eterze a dziś na glicerynie. Kiedyś bywały cały czas zamknięte raczej a dziś otwierają się prawidłowo tylko nie zaczynają się zamykać po lekkim ostudzeniu. Dlatego gotujemy nowy i stary termostat i potem czekamy kiedy się zaczną zamykać.