Strona 4 z 8

Re: Co tam panie w polityce?

: pt gru 16, 2016 12:15
autor: jarry
A tak się śmiałem kiedyś z tego :omatko:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VSNyHzUy8Bc[/youtube]

http://wyborcza.pl/7,75398,20998605,sej ... karzy.html

Re: Co tam panie w polityce?

: pt gru 16, 2016 12:31
autor: yox
:omatko:... "mariwspak 28 dni temu
Wyjątek będą stanowić... PiSmaki ?"

-- So gru 17, 2016 12:05 --

... jarry dzięki, że jesteś :super: może kiedyś wróce, jak dzieci dorosną... (urodzone tu)
mimo wszystko tęsknię za PL... ściagnęly mnie k... za bzdure z przed 8 -lat, przeleciałem sie CASą 4 godz,jak zwykły bandyta (ENA) :omatko: Ryan 1:20, przy okazji odwiedziłem Białołekę 2 tyg k... to urąga wszelkiej godnosci (my z Londynu)... cyt dla PIS " ... jak ja was k... nienawidzę..." Kukiz Paweł zanim wszedł do sejmu...

... kiedy to powstało ? https://www.youtube.com/watch?v=nFBBD1Eim1E "ZERO" deaktualizcji ;) (jeśli takie słowo istnieje) ;)

Re: Co tam panie w polityce?

: pn gru 19, 2016 11:43
autor: jarry
"Jeśli nie wiesz, jak należy się w jakiejś sytuacji zachować, na wszelki wypadek zachowaj się przyzwoicie." - prof. Władysław Bartoszewski

Przyzwoity PISowiec - dotąd brzmiało jak oksymoron, Kazimierz Ujazdowski pokazał że jednak ktoś taki istnieje. Osobne pytanie to ile czasu mu pozostało do rozszarpania przez miernych ale wiernych...

http://www.tvn24.pl/ujazdowski-o-kryzys ... 842,s.html

Re: Co tam panie w polityce?

: pn gru 19, 2016 20:15
autor: jarry
Kiedy suweren to zrozumie?

Obrazek

Re: Co tam panie w polityce?

: pn gru 19, 2016 20:32
autor: Łukaszz

Re: Co tam panie w polityce?

: czw gru 22, 2016 12:39
autor: jarry
trudno w to uwierzyć ale PiS nie dość że sfałszował protokoły z niby głosowania nad budżetem to jeszcze sam je opublikował, sami nie wiedzą kto głosował ani kto liczył głosy, dopuścili się jawnego fałszowania przebiegu "obrad" sejmu, jak to ich nie pogrąży to ja już nie wiem co...

z drugiej strony już widzę jak Ziobro zarządza śledztwo w sprawie tego fałszerstwa :omatko:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... tarzy.html

http://www.tvn24.pl/jarubas-i-borowska- ... 750,s.html

Re: Co tam panie w polityce?

: czw gru 22, 2016 15:14
autor: PIOTREL
Ziobro nie zarządzi śledztwa bo sam złamał wtedy prawo podpisując listę po wszystkim, po głosowaniu jak już wszyscy opuścili salę kolumnową. Tak PIS przestrzega prawa :hahaha:

Re: Co tam panie w polityce?

: czw gru 22, 2016 16:08
autor: Mefju
Łukaszz pisze:https://m.youtube.com/watch?v=0ObHuvqpJrU

I wszystko w temacie..
wbrew pozorom uważany przez wielu za głupka i prostaka, ale swoje wiedział.. może aż za dużo.

co do PiS... zastanawia mnie jedno, czy Jarek dystrybuuje prochy między swoich ludzi i w ten sposób są odurzeni i nie potrafią się mu przeciwstawić, czy na każdego z nich (nawet na (p)rezydenta) ma "coś" co mogłoby im zaszkodzić.

Można pisać w nieskończoność, aczkolwiek nic tu nie zmienimy. Ja przebywając za granicą z niepokojem oglądam występki PiS-u...

Re: Co tam panie w polityce?

: czw gru 22, 2016 17:00
autor: jarry
wiedziałem że coś wymyślą, ale że w 2 wariantach to nie przewidziałem :hahaha:

http://www.tvn24.pl/nie-szukajcie-dziur ... 782,s.html

Re: Co tam panie w polityce?

: sob gru 24, 2016 00:11
autor: jarry
W związku z podejrzanymi zakłóceniami w odbiorze programów TV publicznej do wszystkich starostw wpłynęła prośba o nieustanne oglądanie TVP Info i monitorowanie, czy nie dochodzi do zakłóceń sygnału. Władze chcą w ten sposób zapobiec problemom w odbiorze, które miały rozpocząć się w sobotę podczas przemówienia premier Beaty Szydło. Paweł Napolski, radny z Grudziądza, rzeczywiście zaobserwował błędy w emitowanych programach. I skrupulatnie spisał je w liście do wojewody.

https://twitter.com/PawelNapolski/statu ... wsrc%5Etfw

Mistrz :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Re: Co tam panie w polityce?

: sob sty 14, 2017 20:08
autor: yox
(OT) ... jarry co to za avatar ? "Oko Prezesa" ? :lol:

Re: Co tam panie w polityce?

: wt sty 17, 2017 17:20
autor: jarry
WOŚP w dziale polityka? Ano na to nam przyszło, że i tej sfery do tej pory będącej ponad podziałami dotyka choroba podziału na MY i ONI :/

Od jakiegoś czasu prawica uwzieła się na Jurka Owsiaka i WOŚP twierdząc że bez pomocy Państwa czyli udziału w zbiórce podmiotów typu wojsko, policja, strażacy, Poczta Polska, TV publiczna itp. WOŚP by nie zabrało nawet połowy z sumy którą zbiera. A jak jest naprawdę to widać po liczbach :super:

http://wyborcza.pl/7,75968,21254628,nie ... slili.html

Ot i suweren pokazał swoje zdanie...


PS. Czasem się nie wyświetla cały artykuł na www gazety dlatego wklejam cały tekst poniżej na wszelki wypadek

Niepokorni, czyli publicyści wspierający PiS, od lat wmawiali Polakom, że sukces WOŚP to nie zasługa Jurka Owsiaka, wolontariuszy i darczyńców, ale państwa, które wspierało Orkiestrę. I że gdyby nie ta pomoc, Orkiestra już by ledwie dyszała. W tym roku rzeczywistość boleśnie zweryfikowała te hipotezy.

Prawicowy manifest programowy dotyczący WOŚP napisał trzy lata temu Łukasz Warzecha. W tekście pod znamiennym tytułem „Po co dawać Owsiakowi?” (Rzeczpospolita, styczeń 2014 r.) radził, by nie dawać. Bo „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już dawno zamieniła się w akcję quasi-państwową i można założyć, że bez wsparcia państwa nie byłaby nawet w połowie tak skuteczna”.

O Owsiaku pisał: „Świecki święty, wybitna postać, dobroczyńca polskich dzieci czy zapatrzony w siebie, agresywny egotyk, który rozstawia po kątach wszystkich śmiących wątpić w jego świętość? Jerzy Owsiak konsekwentnie przemieszcza się ku temu drugiemu wizerunkowi. Nie zmienia to bezprecedensowego wsparcia, jakiego polskie państwo udziela wyłącznie jego akcji”.

O WOŚP: „Akcyjność, jednorazowość, komercyjna otoczka i moralny terror towarzyszące WOŚP są zaprzeczeniem ideałów pracy dobroczynnej”.

Warzecha wyliczał, że „tak naprawdę i tak wszyscy składamy się na Owsiakową imprezę, czy tego chcemy czy nie”. Przykład? „Wśród ofert do licytacji dwa lata temu znalazł się między innymi dzień na miejscu wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Do dyspozycji zwycięzcy aukcji ma być służbowe auto wiceprezesa Rady Ministrów, a także jego ochrona. Nie wiadomo, na jakiej podstawie prawnej oficerowie BOR mają chronić osobę, która wygra aukcję”.

Dalej wymieniał, że „znaczne kwoty wykładają gminy na organizację lokalnych koncertów w ramach finału WOŚP”, że „w działania Orkiestry angażuje się armia i inne służby oraz publiczna telewizja”, że „Owsiak dostaje bezprecedensowe wsparcie publicznych mediów i instytucji”.

I podsumowywał: „Nie chodzi oczywiście o to, żeby Owsiakowi czegokolwiek zakazywać albo niszczyć Wielką Orkiestrę. Niech działa. Pod warunkiem wszakże, że akcja i jej szef przestaną być uznawani za święte krowy, którym należy się immunitet, specjalne traktowanie i nadzwyczajne wsparcie ze strony państwa. Niech Jerzy Owsiak, który nieustannie zaleca swoim krytykom, aby 'pokazali, co potrafią', pokaże, co potrafi bez nadzwyczajnego wsparcia samorządów, państwa i jego urzędników. Wtedy dopiero zobaczymy, jaka jest jego prawdziwa siła przebicia”.

No i jaka jest? Orkiestra rok temu zebrała więcej niż dwa lata temu (w 2016 – 72 mln 696 tys. zł, w 2015 – 53 mln 109 tys zł). W tym roku najpewniej znów pobije rekord. Bo do tej pory Orkiestra ma na koncie już 62,4 mln zł, a przed rokiem w dniu finału – 37,7 mln zł. Ostateczny wynik będzie znany 8 marca.

Prawicowi publicyści uwierzyli sami sobie. I gdy PiS doszedł do władzy, państwo zaczęło się od Owsiaka odwracać. Z nadzieją, że Polacy zrobią to samo i przestaną wrzucać do puszek. Nie odwrócili się. I nie przestali. Niepokorni strzelili sobie w stopę. Dwa razy.

Raz, bo nie docenili Polaków – uznali, że wrzucają do puszek WOŚP, bo są ofiarami „moralnego terroru”.

Dwa, bo popisali się ignorancją – nie przyszło im do głowy, że ludzie pomagają, bo to jest zysk dla obu stron, a pomaganie wciąga.

Prawica do tej pory nie znosiła Owsiaka za jego sukcesy. By się lepiej poczuć, wymyśliła, że Owsiak zawdzięcza je innym.

Co teraz musi czuć? Nieznośny dysonans poznawczy.

Re: Co tam panie w polityce?

: śr sty 18, 2017 10:43
autor: rzutnik

Re: Co tam panie w polityce?

: śr sty 18, 2017 16:34
autor: swimmer
Generlanie jestem za.

Przyjmuje argumentacje, że PDF to wymysł ekologów aby doić nasze kieszenie, ale z drugiej strony mamy wolny rynek - zawsze mozna kupić benzyne, jesli codzienna eksploatacja powoduje zapychanie się DPFa, nie wchodząc w szegóły oczywiście.

Smutne jednak jest to, że rząd rozglada się za najprostrzym rozwiązaniem - kierowców doi się najłatwiej. A w duzych miastach, gdzie najwięcej zaniczyszczeń generuje spalanie ścieci i innych syfów w piecach, nie szuka się rozwiazań. Tutaj samorzady same na siebie kręcą bata.
Badanie składu popiołu z pieca to koszt około 500zł, ktory musi pokryć "kontroler" - czyli np straż miejska. Jeśli zostanie wykryte spalanie substancji niedozwolonych, sprawa idzie do sądu i nakładana jest kara w wysokości 100-200zł, lecz nikt nie zwraca kosztów wykonania analizy.
Czyli - procedura, która sama wymiera.


Z pewnością taki projekt spotka się z ogromnym sprzeciwem, lecz w Niemczech, jak ktoś Was złapie z wyciętym DPFem to kary finansowe mocno drenują kieszeń i tu nikt nie widzi w tym nic złego.

Re: Co tam panie w polityce?

: ndz sty 22, 2017 15:23
autor: Cesarz
swimmer pisze: Przyjmuje argumentacje, że PDF to wymysł ekologów aby doić nasze kieszenie, ale z drugiej strony mamy wolny rynek - zawsze mozna kupić benzyne, jesli codzienna eksploatacja powoduje zapychanie się DPFa, nie wchodząc w szegóły oczywiście.
Benzyny już też sie doczekały DPF-a, a dokladniej GPF-a

http://motofocus.pl/informacje/nowosci/ ... h-grupy-vw