Strona 4 z 4

Re: alternator sterowany po LIN

: pt cze 18, 2021 21:02
autor: Dziadek13
A wiesz może czy można go sprawdzić np podając 12V przez żarówke 12V/5W jeśli można to na który pin L czy DFM. Jest na gwarancji jak by on miał problem to go odeśle.
==============
Edycja 20.06.2021

Alternator odesłany do wymiany na gdzieś nie kontakt na diodach lub połączeniach stojana, gdy następował nagły wzrost obrotów altka ten nie kontakt się ujawniał jak altek ostygł to ładował ale znowu nagły wzrost obrotów altka i brak ładowania, zreanimowałem stary altek wymiana szczotek i teraz jest ok ale muszę go wymienić bo ślizgi szczotek są nie ciekawe a do czasu powrotu nowego myśle że dotrzyma.

Re: alternator sterowany po LIN

: wt cze 22, 2021 21:49
autor: wesol
L to lampka. A dfm to sygnał o obciazeniu alternatora dla ecu. Na L podajac plys przez zaroweczke mała masz niejako wzbudzenie. Kreci sie aktek to lsmpka zgasnie a jak przestsnie aktek produkowac prad to żaróweczka sie zaświeci.

Dziwna ta regeneracja jak nie polutowali dobrze kabli od stojanu z diodami.

Re: alternator sterowany po LIN

: śr cze 23, 2021 15:50
autor: Dziadek13
Żeby się żarówka świeciła to potrzeba plus na żarówkę np 5W 12V a z żarówki przewód który idzie na wejście L otrzymuje Minus przez wirnik, a gdy zacznie się obracać wirnik wytworzy się napięcie szczątkowe inaczej wzbudzenie i wtedy na tym przewodzie występuje już napięcie plusowe i żarówka gaśnie bo z dwóch stron jest plus.Wszystko wiem ale to było za czasów fiata,poloneza.
Interesuje mnie sterowanie alternatorów w naszych autach czyli w jaki sposób idzie wzbudzenie bo przez diode świecącą jakoś ciężko to widzę.

Niby opisane ale tylko zapalanie lampki ładowania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A co do DFM to sygnał WYJŚCIOWY informujący o obciążeniu alternatora a idzie do ECU.

Obrazek

Troche poszperałem i wiem wszystko.

Obrazek

Re: alternator sterowany po LIN

: śr cze 23, 2021 17:34
autor: wesol
niektore auta wykozystuja tylko ten jeden kabelek "L". tak wuec nie jest to az takie istotne. dfm to w zasadzie w aktkach starszego typu tzw analogowe jak touran 1t1 czy 1t2 jakies tam golfy 4 passaty b5 i b6 itd. zaroweczka wystarczy nawrt taka 1.2 wata by robila robote.

Re: alternator sterowany po LIN

: ndz sty 01, 2023 19:20
autor: baltic1975
Panowie nigdzie nie mogę znaleźć informacji jakie jest prawidłowe napięcie ładowania akumulatora przez alternator - pacjent 1t3 2.0 bluemotion z systemem start stop wersja highlline itd... tzn. jakie powinno być standardowe napięcie w większości pojazdów to wiem. Problem jest tego typu, że po podłączeniu multimetru pokazuje 14,8V - 14,9V przy wyłączonych odbiornikach, to samo na testerze do akumulatora z informacją - ładowanie wysokie. VCDS nie pokazuje żadnych błędów, jedyne co mnie przeraziło to po wyjęciu akumulatora do ładowania zauważyłem dwa popuchnięte boki ( bosch 70ah 760A - 5 letni ). ładowanie przez 20h ładowarką noco genius 5 w trybie agm i brak możliwości zbliżenia się do parametrów fabrycznych, czy winny może być akumulator, czy to konsekwencja zbyt wysokiego napięcia ładowania prawie 15V ? Czy niesprawny regulator napięcia, bez oznak w postaci błędów w vcds jest możliwy ? Wiem jedno, że akumulator w takim stanie to śmietnik i strach zakładać go do auta. Bardziej na ten moment interesuje mnie prawidłowe napięcie ładowania- pomóżcie proszę.

Re: alternator sterowany po LIN

: ndz sty 01, 2023 21:20
autor: wesol
Skoro jest inteligentne ładowanie to nie ma jednej odpowiedzi. Napięcie jest od 13 z haczykiem aż do około 15.5 volta. Jak spuchł to raczej już po nim. Był fatycznie przeladowywany. Jeszcze jakbyś dolał wody mu wcześniej to może by się dało go odratowac.

Re: alternator sterowany po LIN

: ndz sty 01, 2023 21:28
autor: baltic1975
wesol pisze:Skoro jest inteligentne ładowanie to nie ma jednej odpowiedzi. Napięcie jest od 13 z haczykiem aż do około 15.5 volta. Jak spuchł to raczej już po nim. Był fatycznie przeladowywany. Jeszcze jakbyś dolał wody mu wcześniej to może by się dało go odratowac.
Do agm-a dolać wody ? Raczej nieporozumienie :/ przecież to aku bezobsługowe.

Re: alternator sterowany po LIN

: ndz sty 01, 2023 22:08
autor: wesol
No to właśnie musisz się wiele nauczyć o agm. Tak naprawdę to najlepiej dolac do agm na każdą cele tak po kilku latach po 50 ml ale wody zakrapianej drobna iloscia elektrolitu. Woda destylowana generalnie bardzo słabo przewodzi prąd.
Bezobsługowy to chodzi oto że generalnie nie trzeba przy nim nic robić np raz w roku itp. Co nie znaczy że nie można go podleczyć. Zresztą większość ludzi przed zimą doładowuje aku to niby po co skoro są bezobsługowe?

Re: alternator sterowany po LIN

: ndz sty 08, 2023 14:23
autor: baltic1975
wesol pisze:No to właśnie musisz się wiele nauczyć o agm. Tak naprawdę to najlepiej dolac do agm na każdą cele tak po kilku latach po 50 ml ale wody zakrapianej drobna iloscia elektrolitu. Woda destylowana generalnie bardzo słabo przewodzi prąd.
Bezobsługowy to chodzi oto że generalnie nie trzeba przy nim nic robić np raz w roku itp. Co nie znaczy że nie można go podleczyć. Zresztą większość ludzi przed zimą doładowuje aku to niby po co skoro są bezobsługowe?
Człowiek uczy się całe życie ;) poszperałem i masz rację, tyle tylko że w moim przypadku za późno na reanimację skoro aku popuchł :/ nauczka na przyszłość. Może komuś się przyda :
https://youtu.be/F3sUgvtjMMg

Re: alternator sterowany po LIN

: ndz sty 08, 2023 20:17
autor: wesol
Tak. Jak spuchł to po aku. Ale generalnie agm warto raz na 2-4 lata że tak powiem zwilżyć. Ja z pierwszego 1t3 to podlałem i podładowałem to jeszcze gościu brał idemnie do starszego opla 2.0 dti. Drugi jeszcze mam w piwnicy też troszkę podleczony i mam go do ups'a.