: ndz lip 17, 2011 16:48
Sama cena jest już podejrzana - za 2008 i przebieg 145.000 to trochę mało - dokładnie wszystko sprawdź.
Forum dla Użytkowników VW Tourana
https://www.touranklub.pl/forum/
cheles pisze:Poproś o zdjęcia środka, książki serwisowej, fotki silnika itppablo686 pisze:przymierzam się do kupna tourana budżet to jakieś 45 tys, w grę wchodzi tylko diesel 140 KM. Interesuję mnie konkretnie ten:
http://otomoto.pl/volkswagen-touran-200 ... 24596.html
Proszę o jakieś sugestie
Z tymi cenami to różnie jest to wg klubowiczów jaka cena nie jest podejrzana za 2006, 2007,2008 rok z podobnym wyposarzeniemRauko pisze:Sama cena jest już podejrzana - za 2008 i przebieg 145.000 to trochę mało - dokładnie wszystko sprawdź.
Tylko to jest handlarz więc dając niską cenę ma nadzieje, że się go pozbędzie w miarę szybko, więc oprócz przesłanych fotek jazda próbna do odbycia, więcej informacji znajdziesz tutaj w Poradniku przed zakupem Poradnik zakupowypablo686 pisze:Z tymi cenami to różnie jest to wg klubowiczów jaka cena nie jest podejrzana za 2006, 2007,2008 rok z podobnym wyposarzeniemRauko pisze:Sama cena jest już podejrzana - za 2008 i przebieg 145.000 to trochę mało - dokładnie wszystko sprawdź.
wniosek jest tylko jeden (wg moich informacji) każdy handlarz ma już wydeptane ścieżki. inną cenę za ten sam samochód dostanie handlarz (który niejednokrotnie odbiera samochody z np. Niemiec z 3-4 autohausów), a inną cenę dostanie Polak który przyjedzie po samochód dla własnego użytku. Biznes is biznesDodi pisze:ja wogole nie wiem skad oni ( handlarze ) biora te ceny??? chodzi mi ze niskie... ja dwa miesiace temu szukałem tourana w polsce to roczniki 2003 były min 30 tys. za cos w miare ze zdjec, za 2004 trzeba było dac ok 32 tys a za 2005 do 36 tys. nawet... ja po wielu doswiadczeniach zwiazanych z szukaniem samochodów w polsce pojechałem z kumplem do niemiec i w niemczech za cholere jasną ( za przeproszeniem ) nie mozna byo kupic nic dobrego w tych pieniądzach co u nas chcą... a napewno nie z takimi przebiegami...
to tez prawda o ktorej ja nie wspomniałem... ale dodam jeszcze ze w tym przypadku z dwumasą to handlarz owszem wezmie ta dwumasę w prezencie a w samochodzie zespawa na stałe do handlu ( bo i tak sie robi ) i juz a czesc sprzeda i ma podwojny zysk...wniosek jest tylko jeden (wg moich informacji) każdy handlarz ma już wydeptane ścieżki. inną cenę za ten sam samochód dostanie handlarz (który niejednokrotnie odbiera samochody z np. Niemiec z 3-4 autohausów), a inną cenę dostanie Polak który przyjedzie po samochód dla własnego użytku. Biznes is biznes
Prosty przykład:mam znajomego w Bolesławcu który od czasu do czasu ściągnie samochód z niemiec/holandii/belgii dla znajomych (z Autohouse od których odbiera już z dobre 3 lata). Znalazłem w jednym z tych komisów Tourana 2004 r. (danych dokładnych nie pamiętam) za 7200euro. Zadzwoniłem, zszedłem podczas rozmowy z ceną do 6900. Zadzwonił mój znajomy kilka godz. później dostał bez negocjacji cenę 6400 euro i informację, że jest do wymiany koło dwumasowe, które dorzuca w gratisie. Gdy się zbieraliśmy do wyjazdu dostaliśmy info, że samochód został sprzedany
Oprócz tego wyjmie radio wstawi inne lub zdemontuje głośniki :-( Rada jest jedna nie napalać się na samochód dokładnie sprawdzić, żeby później zamiast zbierać na wakacje to do skarbonki na naprawy i wymiany a w tych przebiegach i latach to już się robi duży wydatek :-(Dodi pisze:to tez prawda o ktorej ja nie wspomniałem... ale dodam jeszcze ze w tym przypadku z dwumasą to handlarz owszem wezmie ta dwumasę w prezencie a w samochodzie zespawa na stałe do handlu ( bo i tak sie robi ) i juz a czesc sprzeda i ma podwojny zysk...wniosek jest tylko jeden (wg moich informacji) każdy handlarz ma już wydeptane ścieżki. inną cenę za ten sam samochód dostanie handlarz (który niejednokrotnie odbiera samochody z np. Niemiec z 3-4 autohausów), a inną cenę dostanie Polak który przyjedzie po samochód dla własnego użytku. Biznes is biznes
Prosty przykład:mam znajomego w Bolesławcu który od czasu do czasu ściągnie samochód z niemiec/holandii/belgii dla znajomych (z Autohouse od których odbiera już z dobre 3 lata). Znalazłem w jednym z tych komisów Tourana 2004 r. (danych dokładnych nie pamiętam) za 7200euro. Zadzwoniłem, zszedłem podczas rozmowy z ceną do 6900. Zadzwonił mój znajomy kilka godz. później dostał bez negocjacji cenę 6400 euro i informację, że jest do wymiany koło dwumasowe, które dorzuca w gratisie. Gdy się zbieraliśmy do wyjazdu dostaliśmy info, że samochód został sprzedany
Zgodzę się w 100%. Jednak czasami może to nieść za sobą pozytywne skutki. Kupiłem samochód na kołach 15' zimówkach (wysoki bieżnik, rok. prod połowa '09). Dzięki temu że przygotowałem się do spotkania/zakupu (zapasówka to pełnowymiarowa 16' letnia oraz wlepa w bagażniku z informacją, że auto stało na 16' gdy opuściło taśmę), udało mi się na tyle wypunktować gościa, że zarobił (na pewno) na samochodzie ale o połowie mniej niż planowałcheles pisze:Oprócz tego wyjmie radio wstawi inne lub zdemontuje głośniki :-(
Właśnie sprawdzać,sprawdzać, sprawdzać, żeby nie żałować.rock4 pisze:Zgodzę się w 100%. Jednak czasami może to nieść za sobą pozytywne skutki. Kupiłem samochód na kołach 15' zimówkach (wysoki bieżnik, rok. prod połowa '09). Dzięki temu że przygotowałem się do spotkania/zakupu (zapasówka to pełnowymiarowa 16' letnia oraz wlepa w bagażniku z informacją, że auto stało na 16' gdy opuściło taśmę), udało mi się na tyle wypunktować gościa, że zarobił (na pewno) na samochodzie ale o połowie mniej niż planowałcheles pisze:Oprócz tego wyjmie radio wstawi inne lub zdemontuje głośniki :-(