W poprzedniej pracy co roku kolega z działu jak świętował imieniny to przez dwa dni. Któregoś roku tak poszalał, że w ciągu dnia był już tak pijany, że musiałem go odstawić do domu. Pojechaliśmy go odwieźć i plan mieliśmy zostawić go pod drzwiami i nacisnąć dzwonek, ale pech zeszliśmy się z małżonką, która jak go zobaczyła to tylko stwierdziła, że ja mu wyprawię.
W poniedziałek przychodzi do pracy i opowiada: w sobotę o poranku, małżonka do sypialni wstawiła głośniki obok łóżka, wzmacniacz i na full puściła mu muzykę, od razu wytrzeźwiał
Rzecz dzieje się na balu, hrabia tańczy z księżniczką. Księżniczka mówi:
- Hrabio, ależ hrabia pięknie tańczy...
- Wiadomo ku**wa!
- A co to za słowa, toż to nie przystoi!!!
- I ch***j, ale za to pięknie tańczę.
*************
Facet wchodzi z pistoletem do baru i pyta:
- Który ruchał moją żonę??
Głos z końca sali:
- Nie masz tylu nabojów.
*************
Moja żona uwielbia odgrywać różne role w sypialni. Ostatnio ciągle udaje pacjentkę w śpiączce.
*************
Żona do męża:
- Czy uważasz, że jestem gruba?
- Oczywiście że nie.
- Jesteś kochany! Może pobawimy się dzisiaj w przebieranki?
- Dobra, ty będziesz Obelixem.
*************
Jako nauczyciel jestem bardzo zmartwiony stanem polskiej edukacji. 85% moich uczniuf ma problemy z ortografiom. Pozostałe 25% jest kiepskie w matematyce.
*************
- Co to jest żytnia?
- Żytnia to 40% roztwór chleba naszego powszedniego.
*************
Na studiach najbliżej do średniej 5.0 znalazłem się, kiedy sprawdzali mi na izbie poziom alkoholu we krwi.
...sometimes agressive , never depressive , always progressive...
Ostatni dzień przed końcem świata. Bóg odwiedza Baracka Obamę, Władimira Putina i Łukaszenkę. Potem każdy z nich wygłasza orędzie do narodu.
Obama do Amerykanów:
- Mam dla was dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że Bóg naprawdę istnieje. Zła - że jutro koniec świata.
Putin do Rosjan:
- Mam dla was dwie złe wiadomości. Bóg rzeczywiście istnieje i jutro jest koniec świata.
Łukaszenka:
- Mam dwie dobre wiadomości. Bóg uznał prawowitość mego przywództwa i będę rządził do końca świata.
Po czym poznać, że Polacy byli w kosmosie?
Duży wóz nie ma kół.
Dwaj młodzi księża rozmawiają na temat spowiedzi. Pierwszy stwierdza:
- Od tego, co się teraz słyszy od młodzieży przy spowiedzi, to się człowiekowi dosłownie czapka podnosi.
- To po co kładziesz ją na kolanach?
Facet mówi do sąsiada:
- Byłem z teściową w Zoo.
- I jak było?
- Nie przyjęli jej.
- Jesteś dziewczyną z moich marzeń: piękna, dowcipna...
- Chcesz mnie przelecieć?
- I mądra...
Średnio pilny student usłyszawszy plotkę, że mający egzaminować go profesor jest “trunkowy” zabrał ze sobą na egzamin trzy butelki wódki. Postawił je na stoliku, wyjął indeks i zwrócił się do profesora:
- Proszę o pokwitowanie trzech.
Profesor nie zastanawiając się nawet chwili odstawił jedną butelkę, wziął indeks studenta i bardzo starannie wpisał: “Kwituję odbiór 2”.
----------------------------------------
Uczniowie rozmawiają i przeszkadzają w prowadzeniu lekcji. Nauczyciel zwraca uwagę:
- Słyszę głosy.
- Ja też. Ale się leczę - pada odpowiedź z tyłu klasy.
Dziecko wraca ze szkoły i policjant go zaczepia:
- podoba ci się moja czapka?
- no jasne!
- a pałka?
- jest suuuperowa
- a zostaniesz policjantem?
- ale proszę pana ja się dobrze uczę.