DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
- Tomas
- Władca postów
- Posty: 2325
- Rejestracja: czw sty 06, 2011 13:24
- Auto:: Octavia II FL 1.6 CAY 10
- Imię:: Tomek
- Lokalizacja: Gorzów
- Podziękował: 438 razy
- Otrzymał podziękowań: 127 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
- Z kim sąsiaduje Rosja?
- Z kim chce.
Putin odbierze pokojową nagrodę Nobla - tylko jeszcze nie wie komu.
Ulubiony kosmetyk Putina? Krym na dzień i Krym na noc.
Ulubione ciastka Putina ? - Krymówki
Przychodzi Putin do wróżki i mówi:
- Opowiedz mi o mojej przyszłości.
- Widzę, że jedziesz odkrytym, długim samochodem, a wokół samochodu - setki tysięcy Ukraińców i Rosjan.
Wladimir się uśmiecha. Wróżka kontynuuje:
- Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni, stoją z flagami, krzyczą radośnie i mają szczęśliwe twarze.
- Kochają mnie... A czy ściskam im ręce?
- Nie.
- A dlaczego?
- Trumna jest zamknięta.
- Z kim chce.
Putin odbierze pokojową nagrodę Nobla - tylko jeszcze nie wie komu.
Ulubiony kosmetyk Putina? Krym na dzień i Krym na noc.
Ulubione ciastka Putina ? - Krymówki
Przychodzi Putin do wróżki i mówi:
- Opowiedz mi o mojej przyszłości.
- Widzę, że jedziesz odkrytym, długim samochodem, a wokół samochodu - setki tysięcy Ukraińców i Rosjan.
Wladimir się uśmiecha. Wróżka kontynuuje:
- Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni, stoją z flagami, krzyczą radośnie i mają szczęśliwe twarze.
- Kochają mnie... A czy ściskam im ręce?
- Nie.
- A dlaczego?
- Trumna jest zamknięta.
- Królewna
- Przeglądacz
- Posty: 94
- Rejestracja: pn lis 04, 2013 18:08
- Auto:: Touran 2.0TDI 177KM 2013
- Imię:: Królewna
- Lokalizacja: Katowice
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Ja znam:
-Z kim sąsiaduje Rosja?
-Z kim chce.
-A z kim chce?
-Z nikim.
-Z kim sąsiaduje Rosja?
-Z kim chce.
-A z kim chce?
-Z nikim.
- Chicken
- Użytkownik
- Posty: 202
- Rejestracja: pt wrz 06, 2013 11:01
- Auto:: Touran 1.9 BLS '06
- Imię:: Adam
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
- Kontakt:
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Akademia Medyczna. Rektor pyta studenta ostatniego roku.
- No jak tam Kowalski. Wybraliście już specjalizację?
- Ginekologia.
- Ooo... Ciekawe. Wasz dziad był ginekologiem. Potem ojciec. Co to jakaś dynastia, czy co?
- Nie Panie Rektorze. Napatrzeć się nie możemy.
***********
Mówi Jaś do Zosi:
- Za wypracowanie pod tytułem "Jak spędziłem wakcje?" dostałem 6+!
- A ja +18.
***********
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!
***********
Cienka linia rozdziela Szczęście od Smutku.
Zwykle jest ona usypana z kokainy.
***********
- Doktorze, za każdym razem kiedy odwiedzam matkę, ona nie pamięta mojego imienia.
- Alzheimer?
- Nie ku*wa, Marcin!
- No jak tam Kowalski. Wybraliście już specjalizację?
- Ginekologia.
- Ooo... Ciekawe. Wasz dziad był ginekologiem. Potem ojciec. Co to jakaś dynastia, czy co?
- Nie Panie Rektorze. Napatrzeć się nie możemy.
***********
Mówi Jaś do Zosi:
- Za wypracowanie pod tytułem "Jak spędziłem wakcje?" dostałem 6+!
- A ja +18.
***********
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!
***********
Cienka linia rozdziela Szczęście od Smutku.
Zwykle jest ona usypana z kokainy.
***********
- Doktorze, za każdym razem kiedy odwiedzam matkę, ona nie pamięta mojego imienia.
- Alzheimer?
- Nie ku*wa, Marcin!
...sometimes agressive , never depressive , always progressive...
-
- Użytkownik
- Posty: 272
- Rejestracja: sob sie 10, 2013 07:57
- Auto:: 2,0TDI 130KW 4motion DSG
- Imię:: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 80 razy
- Otrzymał podziękowań: 135 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu

-- 30 mar 2014, o 12:13 --
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... oTkZQ1aUZ0
-- 30 mar 2014, o 12:16 --
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... D0BYV_U4k8
-- 1 kwi 2014, o 17:42 --
Był Touran 1,9TDI/77KW + DSG
Jest Tiguan 2,0TDI/130KW + DSG
Jest Tiguan 2,0TDI/130KW + DSG
- cheles
- Władca postów
- Posty: 5009
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
- Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
- Imię:: Leszek
- Lokalizacja: WAWA - MAZ
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowań: 129 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Postanowiłem pójść na krótki urlop. Uzmysłowiłem sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałem. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzień (lub dwa?). Pomyślałem, że najszybciej zmiękczę bossowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przecież przemęczony jestem, przepracowany i zaczyna mi odbijać.
Samo życie...
Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła i... mam! Odbiłem się od podłogi i poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno i wiszę! Wchodzi kolega zza biurka obok i rozdziawia gębę patrząc na mnie (drewniany wzrok ma koleś, czy co?).
- Ciiiii - szepczę konspiracyjnie. - Rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypiszczałem.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech Ci główka odpocznie!
Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować. Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
Kolega odpowiada:
- No do domu .... Przecież po ciemku nie będę pracował.
Samo życie...
Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła i... mam! Odbiłem się od podłogi i poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno i wiszę! Wchodzi kolega zza biurka obok i rozdziawia gębę patrząc na mnie (drewniany wzrok ma koleś, czy co?).
- Ciiiii - szepczę konspiracyjnie. - Rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypiszczałem.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech Ci główka odpocznie!
Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować. Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
Kolega odpowiada:
- No do domu .... Przecież po ciemku nie będę pracował.
- mikelangelo
- Początkujący
- Posty: 38
- Rejestracja: śr lip 24, 2013 01:26
- Auto:: Touran 1.6, 2004
- Imię:: Michał
- Lokalizacja: Killarney, Irlandia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Kierowca wjechał "pod prąd" w ulicę jednokierunkową. Po kilkudziesięciu metrach zatrzymuje go policjant:
- Czy wie pan, jakie poważne wykroczenie pan popełnił?
- Oczywiście, że wiem... wypiłem sobie.
--------------------------------------
Bliska znajoma rodziny przeglądając album z fotografiami, mówi:
- To chyba jest bardzo stare zdjęcie?
- Dlaczego tak sądzisz? - pyta pani domu.
- Widać tu bardzo dużo wolnego miejsca do parkowania samochodów.
--------------------------------------
Podczas egzaminu na prawo jazdy egzaminator pyta kursanta:
- Jakie przeszkody ruchome można spotkać na drogach?
- Policjantów z drogówki...
--------------------------------------
- Dlaczego używał pan sygnału dźwiękowego, skoro jest to niedozwolone? Proszę zapłacić mandat 50 zł. - mówi policjant.
- Trudno, stało się, płacę. Mam jednak tylko przy sobie całe 100 zł.
- W porządku, proszę sobie zatrąbić jeszcze raz.
- Czy wie pan, jakie poważne wykroczenie pan popełnił?
- Oczywiście, że wiem... wypiłem sobie.
--------------------------------------
Bliska znajoma rodziny przeglądając album z fotografiami, mówi:
- To chyba jest bardzo stare zdjęcie?
- Dlaczego tak sądzisz? - pyta pani domu.
- Widać tu bardzo dużo wolnego miejsca do parkowania samochodów.
--------------------------------------
Podczas egzaminu na prawo jazdy egzaminator pyta kursanta:
- Jakie przeszkody ruchome można spotkać na drogach?
- Policjantów z drogówki...
--------------------------------------
- Dlaczego używał pan sygnału dźwiękowego, skoro jest to niedozwolone? Proszę zapłacić mandat 50 zł. - mówi policjant.
- Trudno, stało się, płacę. Mam jednak tylko przy sobie całe 100 zł.
- W porządku, proszę sobie zatrąbić jeszcze raz.
Michał
- JustMar
- Przeglądacz
- Posty: 144
- Rejestracja: czw cze 06, 2013 19:08
- Auto:: 1,6 FSI GQG BAG
- Imię:: Mariusz
- Lokalizacja: Kraków / Wielka Wieś
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
- Kontakt:
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Osiemdziesięcioletni a wdowa wraca z randki ze swoim dziewięć dziesięcioletnim narzeczonym.
- I jak było, mamo? - pyta córka.
- Wyobraź sobie, musiałam mu dać trzy razy po gębie!
- Co ty powiesz, dobierał się do ciebie
- Nie, tylko myślałam, że umarł...
*************************************************************************
Na ławce w parku siedzą starszy pan i pani.
Nawiązują rozmowę.
Wreszcie pan proponuje:
- A może byśmy wpadli do mnie do domu?
Mam wspaniałą kolekcję lekarstw...
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje:
- Dlaczego płaczesz?
- Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam gdzie mieszkam!
*************************************************************************
Spotyka się dwóch emerytów.
Jeden z nich mówi do drugiego:
- Wiesz kiepsko już ze mną, cierpię na zanik pamięci.
Ten drugi mówi:
- Chodź do mnie do domu, to przy kawie porozmawiamy, bo znam lekarza, który mnie z tego wyleczył.
Poszli do domu. Żona podała im kawę i poszła do kuchni.
- No to powiedz jak nazywa się ten lekarz, który wyleczył cię z zaniku pamięci?
Ten myśli, myśli i mówi:
No, jak nazywa się to państwo na południu.
- Grecja.
- Tak masz rację , Grecja.
- No to jak ten lekarz się nazywa?
Ten myśli i myśli i mówi:
- Czekaj, czekaj, jak nazywało się to miasto o które walczyli?
- Troja.
- Tak masz rację, Troja.
-No to jak nazywa się ten lekarz?
Ten myśli, myśli i mówi:
- Czekaj, czekaj, oni walczyli o kobietę, jak ona się nazywała?
- No Helena.
Tak masz rację, Helena.
Helena, krzyczy emeryt do żony będącej w kuchni- jak nazywa się ten lekarz, który mnie wyleczył z zaników pamięci?
*************************************************************************
Staruszek przychodzi do czarownika i prosi, żeby zdjął z niego klątwę,
która wisi nad nim od 50 lat. Czarownik mówi:
- Żeby coś poradzić, muszę znać dokładną treść tej klątwy. Jak ona brzmiała?
- Jakoś tak: "i czynię was mężem i żoną".
*************************************************************************
Spotyka się dwóch dziadków:
- A co to ja pana, panie kolego, tak długo nie widziałem?
- W więzieniu siedziałem.
- W więzieniu?! A za cóż to?!
- Pamięta pan, proszę pana, tę moją gosposię?
Otóż mnie ona, proszę pana, o gwałt oskarżyła!
- O gwałt?
I co, naprawdę ją pan, panie kolego, tego...?
- nieee, ale tak mi to pochlebiło, że się przyznałem.
- I ile pan dostał?
- Sześć miesięcy.
- Tylko sześć miesięcy za gwałt?!
- nieee, proszę pana, za fałszywe zeznania.
*************************************************************************
Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
- Ile pan ma lat - pyta
- 82 - odpowiada pacjent
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- A ja nawet nie śmiałbym prosić...
*************************************************************************

-- 9 kwi 2014, o 09:32 --
U seksuologa pacjent skarży się, że w trakcie stosunku słyszy gwizdy.
- Hmmm...
A ile ma pan lat?
- 60+.
- To, co pan chciał słyszeć, oklaski?
*************************************************************************
Lekarz po badaniu do pacjenta staruszka:
- Mam dla pana dobrą i złą wiadomość.
Którą chce pan usłyszeć pierwszą?
- Niech będzie ta zła.
- Ma pan raka.
Szacuję, że nie przeżyje pan dłużej niż dwa lata.
- To straszne żyć z taką świadomością.
Nie chce jeszcze umierać.
A jaka jest ta dobra wiadomość?
- Ma pan również Alzheimera. Za trzy miesiące zapomni pan wszystko, co dziś powiedziałem.
*************************************************************************
- Dziadku, dziadku, chodź na chwilę. Masz tutaj kalendarz, możesz go kopnąć?
- A po co mam go kopać, wnusiu?
- Bo mama powiedziała, że dostanę nowy rower dopiero jak dziadek kopnie w kalendarz.
- I jak było, mamo? - pyta córka.
- Wyobraź sobie, musiałam mu dać trzy razy po gębie!
- Co ty powiesz, dobierał się do ciebie
- Nie, tylko myślałam, że umarł...
*************************************************************************
Na ławce w parku siedzą starszy pan i pani.
Nawiązują rozmowę.
Wreszcie pan proponuje:
- A może byśmy wpadli do mnie do domu?
Mam wspaniałą kolekcję lekarstw...
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje:
- Dlaczego płaczesz?
- Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta...
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam gdzie mieszkam!
*************************************************************************
Spotyka się dwóch emerytów.
Jeden z nich mówi do drugiego:
- Wiesz kiepsko już ze mną, cierpię na zanik pamięci.
Ten drugi mówi:
- Chodź do mnie do domu, to przy kawie porozmawiamy, bo znam lekarza, który mnie z tego wyleczył.
Poszli do domu. Żona podała im kawę i poszła do kuchni.
- No to powiedz jak nazywa się ten lekarz, który wyleczył cię z zaniku pamięci?
Ten myśli, myśli i mówi:
No, jak nazywa się to państwo na południu.
- Grecja.
- Tak masz rację , Grecja.
- No to jak ten lekarz się nazywa?
Ten myśli i myśli i mówi:
- Czekaj, czekaj, jak nazywało się to miasto o które walczyli?
- Troja.
- Tak masz rację, Troja.
-No to jak nazywa się ten lekarz?
Ten myśli, myśli i mówi:
- Czekaj, czekaj, oni walczyli o kobietę, jak ona się nazywała?
- No Helena.
Tak masz rację, Helena.
Helena, krzyczy emeryt do żony będącej w kuchni- jak nazywa się ten lekarz, który mnie wyleczył z zaników pamięci?
*************************************************************************
Staruszek przychodzi do czarownika i prosi, żeby zdjął z niego klątwę,
która wisi nad nim od 50 lat. Czarownik mówi:
- Żeby coś poradzić, muszę znać dokładną treść tej klątwy. Jak ona brzmiała?
- Jakoś tak: "i czynię was mężem i żoną".
*************************************************************************
Spotyka się dwóch dziadków:
- A co to ja pana, panie kolego, tak długo nie widziałem?
- W więzieniu siedziałem.
- W więzieniu?! A za cóż to?!
- Pamięta pan, proszę pana, tę moją gosposię?
Otóż mnie ona, proszę pana, o gwałt oskarżyła!
- O gwałt?
I co, naprawdę ją pan, panie kolego, tego...?
- nieee, ale tak mi to pochlebiło, że się przyznałem.
- I ile pan dostał?
- Sześć miesięcy.
- Tylko sześć miesięcy za gwałt?!
- nieee, proszę pana, za fałszywe zeznania.
*************************************************************************
Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
- Ile pan ma lat - pyta
- 82 - odpowiada pacjent
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- A ja nawet nie śmiałbym prosić...
*************************************************************************

-- 9 kwi 2014, o 09:32 --
U seksuologa pacjent skarży się, że w trakcie stosunku słyszy gwizdy.
- Hmmm...
A ile ma pan lat?
- 60+.
- To, co pan chciał słyszeć, oklaski?
*************************************************************************
Lekarz po badaniu do pacjenta staruszka:
- Mam dla pana dobrą i złą wiadomość.
Którą chce pan usłyszeć pierwszą?
- Niech będzie ta zła.
- Ma pan raka.
Szacuję, że nie przeżyje pan dłużej niż dwa lata.
- To straszne żyć z taką świadomością.
Nie chce jeszcze umierać.
A jaka jest ta dobra wiadomość?
- Ma pan również Alzheimera. Za trzy miesiące zapomni pan wszystko, co dziś powiedziałem.
*************************************************************************
- Dziadku, dziadku, chodź na chwilę. Masz tutaj kalendarz, możesz go kopnąć?
- A po co mam go kopać, wnusiu?
- Bo mama powiedziała, że dostanę nowy rower dopiero jak dziadek kopnie w kalendarz.
- KriSSo
- Specjalista
- Posty: 706
- Rejestracja: pt paź 14, 2011 23:42
- Auto:: Golf MK7.5 variant
- Imię:: Kris
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowań: 82 razy
- Kontakt:
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Cykl "u Szwagra" doczekał się wielu odcinków, ale zwłaszcza ten powala na łopatki 
https://www.youtube.com/watch?v=AUa5OHA5nwc

https://www.youtube.com/watch?v=AUa5OHA5nwc
- aawol
- ____________________
- Posty: 941
- Rejestracja: ndz mar 20, 2011 10:53
- Auto:: 1t 1,9 tdi,05, bkc, conce
- Imię:: Andrzej
- Lokalizacja: k-ów/ Iwanowice
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
szwagry dobre.... dzień kobiet polecam...
ZWzPD - ale jaja!!!!
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
- czarny73
- Przeglądacz
- Posty: 134
- Rejestracja: pt lis 15, 2013 14:43
- Auto:: VW Touran 1.9 BLS z 2009r
- Imię:: Wojtek
- Lokalizacja: Bytów , Pomorski
- Podziękował: 60 razy
- Otrzymał podziękowań: 59 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę :
- Synku , chcesz orzeszka ?
- Poproszę .
Na drugi dzień to samo , kierowca dostał orzeszka i mówi do babci :
- To niech Pani też się poczęstuje .
- Chłopcze , ja już nie mam zębów .
Na trzeci dzień znowu :
- Synku chcesz orzeszka ?
Kierowca zaciekawiony w końcu pyta :
- Babciu , a skąd macie takie pyszne orzeszki ?
- Z Toffifee , odpowiada babcia .
- Synku , chcesz orzeszka ?
- Poproszę .
Na drugi dzień to samo , kierowca dostał orzeszka i mówi do babci :
- To niech Pani też się poczęstuje .
- Chłopcze , ja już nie mam zębów .
Na trzeci dzień znowu :
- Synku chcesz orzeszka ?
Kierowca zaciekawiony w końcu pyta :
- Babciu , a skąd macie takie pyszne orzeszki ?
- Z Toffifee , odpowiada babcia .
- JustMar
- Przeglądacz
- Posty: 144
- Rejestracja: czw cze 06, 2013 19:08
- Auto:: 1,6 FSI GQG BAG
- Imię:: Mariusz
- Lokalizacja: Kraków / Wielka Wieś
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
- Kontakt:
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Nastoletnia córka do matki:
-Mamo, mogę kolegować się z Marcinem?
-Możesz, ale tylko w prezerwatywie!
Umiera teściowa. Spogląda w okno i szepta:
- Ale zachód słońca.
Zięć: Niech się mama nie rozprasza.
Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy
"ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...
Idzie pogrzeb. Do mężczyzny idącego za trumna podchodzi znajomy:
- Żona?
- Nie, teściowa.
-Też pięknie.
Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość,
który to widział mówi do niego:
- Co ty robisz?
On odpowiada:
- To moja teściowa!
Tamten krzyczy:
- No to kantem ją, kantem!!!
- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
Mistrz w pchnięciu kulą do trenera:
- Dziś musze pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa.
- E! nie dorzucisz...
- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej
przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć...
Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...
Wchodzi mężczyzna do apteki i pyta:
- Jest trucizna dla teściowej?
- A ma pan receptę?
- A nie wystarczy zdjęcie teściowej?!
Facet mówi do sąsiada:
- Byłem z teściową w zoo.
- I jak było? - pyta sąsiad.
- Nie przyjęli jej.
Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon:
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej
teściowej dostarczono cyjanek!
- A co to za różnica??
- No... 2,50zł.
- To ja dopłacę.
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest cukier w kostkach?
- Nie.
- To poproszę jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej.
Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do
policzka teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową
podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze
szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa pier*** a ONA taka
zimniuteńka...
Przybiega sąsiad do sąsiada i mówi:
- Sąsiedzie dacie mi dwa wiadra wody
- A na co wam woda skoro macie studnię u siebie.
- Tak tylko teściowa wpadła do studni a woda jej sięga do brody.
Co to jest żona i teściowa w samochodzie?? ....
- zestaw głośnomówiący.
Facet naprawiając elektrykę w domu zwraca się do teściowej:
- Mamusia potrzyma przez chwilę ten drut.
- Już trzymam.
- Czuje Mamusia coś?
- Nie...
- Aha. To znaczy, że faza będzie w tym drugim.
Dwóch więźniów rozmawia:
- Ile dostałeś ?
- 15 lat...
- Za co?
- Za pomoc medyczną..
- Jak to?
- Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową
naszyję...
Przychodzi zięć do teściowej i mówi:
- Niech mamusia mnie opluje!
- Po co? - pyta teściowa.
Na to zięć odpowiada:
- Lekarz kazał mi się nacierać jadem ze żmii!
-Mamo, mogę kolegować się z Marcinem?
-Możesz, ale tylko w prezerwatywie!
Umiera teściowa. Spogląda w okno i szepta:
- Ale zachód słońca.
Zięć: Niech się mama nie rozprasza.
Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy
"ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...
Idzie pogrzeb. Do mężczyzny idącego za trumna podchodzi znajomy:
- Żona?
- Nie, teściowa.
-Też pięknie.
Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość,
który to widział mówi do niego:
- Co ty robisz?
On odpowiada:
- To moja teściowa!
Tamten krzyczy:
- No to kantem ją, kantem!!!
- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
Mistrz w pchnięciu kulą do trenera:
- Dziś musze pokazać klasę... na trybunie siedzi moja teściowa.
- E! nie dorzucisz...
- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej
przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć...
Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem:
- Jakie jest pana największe marzenie?
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...
Wchodzi mężczyzna do apteki i pyta:
- Jest trucizna dla teściowej?
- A ma pan receptę?
- A nie wystarczy zdjęcie teściowej?!
Facet mówi do sąsiada:
- Byłem z teściową w zoo.
- I jak było? - pyta sąsiad.
- Nie przyjęli jej.
Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon:
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej
teściowej dostarczono cyjanek!
- A co to za różnica??
- No... 2,50zł.
- To ja dopłacę.
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest cukier w kostkach?
- Nie.
- To poproszę jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej.
Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do
policzka teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową
podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze
szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa pier*** a ONA taka
zimniuteńka...
Przybiega sąsiad do sąsiada i mówi:
- Sąsiedzie dacie mi dwa wiadra wody
- A na co wam woda skoro macie studnię u siebie.
- Tak tylko teściowa wpadła do studni a woda jej sięga do brody.
Co to jest żona i teściowa w samochodzie?? ....
- zestaw głośnomówiący.
Facet naprawiając elektrykę w domu zwraca się do teściowej:
- Mamusia potrzyma przez chwilę ten drut.
- Już trzymam.
- Czuje Mamusia coś?
- Nie...
- Aha. To znaczy, że faza będzie w tym drugim.
Dwóch więźniów rozmawia:
- Ile dostałeś ?
- 15 lat...
- Za co?
- Za pomoc medyczną..
- Jak to?
- Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową
naszyję...
Przychodzi zięć do teściowej i mówi:
- Niech mamusia mnie opluje!
- Po co? - pyta teściowa.
Na to zięć odpowiada:
- Lekarz kazał mi się nacierać jadem ze żmii!
- aawol
- ____________________
- Posty: 941
- Rejestracja: ndz mar 20, 2011 10:53
- Auto:: 1t 1,9 tdi,05, bkc, conce
- Imię:: Andrzej
- Lokalizacja: k-ów/ Iwanowice
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
co ci ta teściowa zrobiła..... świeże blizny po świętach???
ZWzPD - ale jaja!!!!
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
- qoocam
- Użytkownik
- Posty: 182
- Rejestracja: sob mar 09, 2013 12:07
- Auto:: 1,9 TDI AVQ
- Imię:: Kamil
- Lokalizacja: Wołomin/Kobyłka
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
sytuacje z życia:jarekpe2 pisze:Troszkę o pilotach:
Wieża lotnisko Świdnik (wyjątkowo luźny dzień, wesoła atmosfera, kontroler jajcarz): Sierra Papa 454 podaj trasę przelotu.
SP454 (jeszcze lepszy jajcarz): podaję trasę przelotu: Kazimierz-Nielisz-Cyców-Haliny
--------------------------------------------------------------------------------------------
Pilot: zgłaszam trasę - Babice - Michałków, proszę o pogodę
Wieża Ostrów Wielkopolski - Michałków: SP454 jest czysto, widoczność przyzwoita, korytarz pusty. "POWOLI MIJAJ KALISZ"...
Pilot: Michałków dziękuję. Może innym razem...
- Chicken
- Użytkownik
- Posty: 202
- Rejestracja: pt wrz 06, 2013 11:01
- Auto:: Touran 1.9 BLS '06
- Imię:: Adam
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
- Kontakt:
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
W państwowym zakładzie na Ukrainie nastał nowy dyrektor.
Zwołał zebranie wszystkich pracowników:
- Od teraz nastają nowe porządki. Sobota i niedziela są wolne bo to weekend.
W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się
psychicznie do pracy. w środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W
piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania?
- Długo będziemy tak zap*ier*dalać?
***********
Otworzyłem lodówkę i butelka wódki po prostu wytoczyła mi się prosto w moje dłonie.
Nawet nie śmiałbym ignorować znaku od Boga.
***********
Dzwonię do męża. Nie odbiera. Napisałam SMSa: "Kochanie, porysowałam twój
samochód".
Mija 7 minut.
Mam już 113 nieodebranych połączeń.
***********
Śledczy pyta świadka:
- Widział pan, jak obcy człowiek uderzył pańską teściową. Dlaczego nie pospieszył pan z pomocą?
- No wie pan? We dwóch bić starszą kobietę?!
***********
Światowy koncern wyprodukował dysk twardy o nieograniczonej pojemności. Pierwszy egzemplarz trafi do sprzedaży, gdy tylko skończy się formatować.
***********
Na furtce złowrogo straszył napis ''Uwaga, zły pies!''
Koreańskim włamywaczem targały sprzeczne uczucia strachu i głodu...
***********
- W Ładach od 2014 roku będą montować 4 pedały.
- A po co czwarty?
- Będzie odpalał poduszki powietrzne.
***********
W poniedziałek rano majster dał pracownikom dwie puszki farby i kazał pomalować płot wokół budynku. Zapowiedział, że pod koniec dnia skontroluje pracę.
Ludziom nie chciało się pracować. Sprzedali jedną puszkę za wódkę, pomalowali pół płotu, a dla niepoznaki resztą farby pochlapali pysk pasącemu się nieopodal koniowi. Wieczorem majster przyjeżdża na kontrolę, widzi, pół płotu pomalowane.
- Czemu nie skończyliście?
- Farby zbrakło.
- Przecież dałem dwie puszki!
- Koń wypił.
- Ten tam?
- Tak, ten z pyskiem w farbie.
- A żeby to! Jeszcze nie zdechł?! On już zżarł dwie palety cegieł i worek cementu!
-- 7 maja 2014, o 14:04 --
Na koniec coś na czasie

Zwołał zebranie wszystkich pracowników:
- Od teraz nastają nowe porządki. Sobota i niedziela są wolne bo to weekend.
W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się
psychicznie do pracy. w środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W
piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania?
- Długo będziemy tak zap*ier*dalać?
***********
Otworzyłem lodówkę i butelka wódki po prostu wytoczyła mi się prosto w moje dłonie.
Nawet nie śmiałbym ignorować znaku od Boga.
***********
Dzwonię do męża. Nie odbiera. Napisałam SMSa: "Kochanie, porysowałam twój
samochód".
Mija 7 minut.
Mam już 113 nieodebranych połączeń.
***********
Śledczy pyta świadka:
- Widział pan, jak obcy człowiek uderzył pańską teściową. Dlaczego nie pospieszył pan z pomocą?
- No wie pan? We dwóch bić starszą kobietę?!
***********
Światowy koncern wyprodukował dysk twardy o nieograniczonej pojemności. Pierwszy egzemplarz trafi do sprzedaży, gdy tylko skończy się formatować.
***********
Na furtce złowrogo straszył napis ''Uwaga, zły pies!''
Koreańskim włamywaczem targały sprzeczne uczucia strachu i głodu...
***********
- W Ładach od 2014 roku będą montować 4 pedały.
- A po co czwarty?
- Będzie odpalał poduszki powietrzne.
***********
W poniedziałek rano majster dał pracownikom dwie puszki farby i kazał pomalować płot wokół budynku. Zapowiedział, że pod koniec dnia skontroluje pracę.
Ludziom nie chciało się pracować. Sprzedali jedną puszkę za wódkę, pomalowali pół płotu, a dla niepoznaki resztą farby pochlapali pysk pasącemu się nieopodal koniowi. Wieczorem majster przyjeżdża na kontrolę, widzi, pół płotu pomalowane.
- Czemu nie skończyliście?
- Farby zbrakło.
- Przecież dałem dwie puszki!
- Koń wypił.
- Ten tam?
- Tak, ten z pyskiem w farbie.
- A żeby to! Jeszcze nie zdechł?! On już zżarł dwie palety cegieł i worek cementu!
-- 7 maja 2014, o 14:04 --
Na koniec coś na czasie


...sometimes agressive , never depressive , always progressive...
- rzutnik
- Specjalista
- Posty: 713
- Rejestracja: wt lut 11, 2014 00:23
- Auto:: Touran 1,6TDI 2012 manual
- Imię:: Wojtek
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 133 razy
Re: DOWCIPY - tu pisać ku uciesze ogółu
Typowy mężczyzna rozróżnia 3 kolory:
1. fajny
2. pedalski
3. hu...owy
1. fajny
2. pedalski
3. hu...owy
Był Touran 1T2 był 2 Touran 1T3