1.6 FSI BAG zgasł i już nie odpala
: pn wrz 15, 2014 23:15
Witam!
Posiadam Tourana z silnikiem FSI jakiś miesiąc temu zdarzyło się że zgasł podczas jazdy i potem nie dało się go odpalić. Odłączałem akumulator na 10 min żeby zresetować komputer i nadal się nie uruchamiał. Jeżeli się go już dłużej kręciło to na wyświetlaczu pokazywał się komunika STOP! i zapala się czerwona kontrolka oleju. Zaholowałem touranka do mechanika. Na drugi dzień auto było do odbioru mechanik powiedział że dziwna sprawa bo nie umiał się z nim podłączyć komputerem więc odłączył akumulator na całą noc i na drugi dzień auto odpalało normalnie i jedyne błędy to z noxa. Potraktowałem to jako jednorazową sytuację aż do wczoraj kiedy znowu auto zgasło i już się nie da odpalić:/ Wcześniej zauważyłem że podczas jazdy migała kontrolka check engine (zazwyczaj przy niskich obrotach np. na drugim biegu obroty ok 1300 ) potem świeciła wraz z kontrolką EPC, ale po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpaleniu nie zapalały się lecz miałem wrażeniu jakby nie palił na jeden cylinder. Trzymając pedał gazu w jednym miejscu szarpał nie chodził płynnie. Niestety to była niedziela i nie miałem gdzie tego sprawdzić a i do domu nie udało się dojechać.
Nie wiem czy to ma coś wspólnego, ale zauważyłem wysokie spalanie ok 12l/100 w mieście na trasie 9l/100 przy spokojnej jeździe. Dodatkowo wymieniłem rozrząd, olej, filtry na początku lipca wraz z pompą oleju bo padła :/Ale wyszedł referat
jutro postaram się z jakimś elektrykiem podjechać bo nie mam za bardzo jak go z holować to spisze błędy z vaga.
Posiadam Tourana z silnikiem FSI jakiś miesiąc temu zdarzyło się że zgasł podczas jazdy i potem nie dało się go odpalić. Odłączałem akumulator na 10 min żeby zresetować komputer i nadal się nie uruchamiał. Jeżeli się go już dłużej kręciło to na wyświetlaczu pokazywał się komunika STOP! i zapala się czerwona kontrolka oleju. Zaholowałem touranka do mechanika. Na drugi dzień auto było do odbioru mechanik powiedział że dziwna sprawa bo nie umiał się z nim podłączyć komputerem więc odłączył akumulator na całą noc i na drugi dzień auto odpalało normalnie i jedyne błędy to z noxa. Potraktowałem to jako jednorazową sytuację aż do wczoraj kiedy znowu auto zgasło i już się nie da odpalić:/ Wcześniej zauważyłem że podczas jazdy migała kontrolka check engine (zazwyczaj przy niskich obrotach np. na drugim biegu obroty ok 1300 ) potem świeciła wraz z kontrolką EPC, ale po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpaleniu nie zapalały się lecz miałem wrażeniu jakby nie palił na jeden cylinder. Trzymając pedał gazu w jednym miejscu szarpał nie chodził płynnie. Niestety to była niedziela i nie miałem gdzie tego sprawdzić a i do domu nie udało się dojechać.
Nie wiem czy to ma coś wspólnego, ale zauważyłem wysokie spalanie ok 12l/100 w mieście na trasie 9l/100 przy spokojnej jeździe. Dodatkowo wymieniłem rozrząd, olej, filtry na początku lipca wraz z pompą oleju bo padła :/Ale wyszedł referat
