Strona 1 z 2

Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: ndz sty 24, 2016 13:32
autor: trial70
Witam, temat może ogólny ale przynosi wiele emocji, są zwolennicy ale i przeciwnicy, Ci co używają i Ci co omijają mają swoje rację...
Uporządkujmy może te mity i legendy...
Ci co używają bądź używali jeśli mogą niech podadzą może w jakim aucie, rozmiarze, lato czy zima? i ewentualnie producent
oraz najważniejsze Opinia :super:

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: ndz sty 24, 2016 13:46
autor: PIOTREL
Ja używam komplet zimowych 15-stek. Nie widzę różnicy. Trzymają się dobrze drogi. Nie ograniczam się z prędkościami. Jeśli coś to nie będę się zastanawiać nad kolejnymi zimowymi nalewkami. Jedynie co to bym się zastanawiał nad letnimi bieżnikowanymi. Te pracują w zupełnie innych warunkach i temperaturach.

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: ndz sty 24, 2016 17:15
autor: piotrh4
Myślę że technologia w produkcji opon bieżnikowanych poszła troszkę do przodu sam używam takie opony zimowe od trzech dni i jestem mega zadowolony.

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: ndz sty 24, 2016 19:51
autor: manki
miałem,jezdziło sie dobrze ale były troche głośne,jednak hamując na lodzie przy dużej prędości opona złapała asfalt i odpad kawałek bieżnika,teraz mam falken,świetne opony i nie drogie,napewno bieżnikowanych już nie kupie

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: ndz sty 24, 2016 23:12
autor: dexter23pl
piotrh4 pisze:Myślę że technologia w produkcji opon bieżnikowanych poszła troszkę do przodu sam używam takie opony zimowe od trzech dni i jestem mega zadowolony.

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka
Zauważyłeś że zimy niema? :P
Jak dosypie i będzie naprawdę na drogach jak w zimę to zobaczysz że wcale takie je* nie są.
Poczekaj jeszcze na deszcz to przypomną ci się jak bardzo z nich byleś zadowolony.
Ja takie zimowe opony przerabiałem w poprzednim aucie... jeździłem na nich 3 zimy i 4 lata.
W pierwszą zimę spoko nawet , w lato też bo nie chciało mi się ich zmieniać hehe
im więcej się na nich jeździło to było gorzej z przyczepnością.
Po 2 latach bieżnik był jeszcze spoko ale na mokrej jezdni były bardzo śliskie na zakrętach.
po ok 3-4 latach bieżnik się rozwarstwił .
Jak na łuku drogi podczas opadów marznącego śniegu z deszczem jadąc ok 20km/h już nie dało się wyprostować i pocałowaniu jedynego rosnącego przodem drzewa to po tyg zakupiłem fabrycznie nowe fuldy i przez ok 3 tyg jazdy w zimę nie mogłem uwierzyć że jest zima... bo trzymały się drogi nawet ośnieżonej jak w lato.

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 00:09
autor: PIOTREL
dexter23pl pisze:
piotrh4 pisze:Myślę że technologia w produkcji opon bieżnikowanych poszła troszkę do przodu sam używam takie opony zimowe od trzech dni i jestem mega zadowolony.

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka
Zauważyłeś że zimy niema? :P
Jak dosypie i będzie naprawdę na drogach jak w zimę to zobaczysz że wcale takie je* nie są.
Poczekaj jeszcze na deszcz to przypomną ci się jak bardzo z nich byleś zadowolony.
Ja takie zimowe opony przerabiałem w poprzednim aucie... jeździłem na nich 3 zimy i 4 lata.
W pierwszą zimę spoko nawet , w lato też bo nie chciało mi się ich zmieniać hehe
im więcej się na nich jeździło to było gorzej z przyczepnością.
Po 2 latach bieżnik był jeszcze spoko ale na mokrej jezdni były bardzo śliskie na zakrętach.
po ok 3-4 latach bieżnik się rozwarstwił .
Jak na łuku drogi podczas opadów marznącego śniegu z deszczem jadąc ok 20km/h już nie dało się wyprostować i pocałowaniu jedynego rosnącego przodem drzewa to po tyg zakupiłem fabrycznie nowe fuldy i przez ok 3 tyg jazdy w zimę nie mogłem uwierzyć że jest zima... bo trzymały się drogi nawet ośnieżonej jak w lato.
Kolego wydaje mi się, że trochę koloryzujesz jak ze wszystkim nie ma reguły. Może Twoje tak miały. Ja mam swoje trzeci sezon i nie widzę różnicy. Wczoraj wróciłem z gór i mogę stwierdzić, że są naprawdę dobre i nie było problemów z jazdą pod strome zaśnieżone podjazdy. Oczywiście opony bieżnikowane tak jak i opony nowe w zależności od wieku, rodzaju gumy, producenta i użytkowaniu będą się różnie sprawować. Myślę, że nie ma co się bać opon bieżnikowanych. Zawsze na takie też jest gwarancja.

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 00:15
autor: magic
A jaka jest cena takiej opony ???
Pytam się czy warto ryzykować zniżki z ubezpieczenia

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 00:16
autor: swimmer
Ja używam i używałem i znam to troszkę od podszewki.

Ueoretycznie do produkcji opon bieżnikowanych używa się "opon" nie starszych niż 3-5 lat, w zależności od zakładu.
Tu się pojawia pierwsze "ale", nikt nie sprawdza z jakich opon dawcy organów do przyszłej opony.
Zatem przy dobrym wietrze kupując 4 opony będziesz miał kordy z 4 różnych opon.

Jeździłem na nalewanych zimówkach (pegeout 406 kombi), generalnie było dobrze ale po 3 sezonie, pomimo dobrego bieżnika, opony już nie zachowywały się dobrze, często się ślizgały.

Jeżdżę na nalewanych letnich (Focus 5D). Mam je od nowości. Na suchym bez różnicy. Na mokrym... jest masakra. Jak pada deszcz, włączam tryb emeryta.
Miałem też małą incydent gdzie musiałem uciekać autem na wysepkę. Najechałem na krawężnik i wyrwało kawałek gumowego klocka. Nigdy mi się to wcześniej nie zdarzyło (przy normalnych oponach) - koło w całości poszło na tylną oś.

Wspólne dla obu kompletów które miałem - opony są wyraźnie cięższe. Guma na nich wyraźnie szybciej się starzeje. Już po 2 sezonie widać zmarszczenia gumy.
Dla mnie to dowód, że nie można sobie zrobić dobrej mieszanki ot tak i wylać ja na oponę.

Producentów podam specjalnie - ale były to wiodące zakłady, które można znaleźć na sieci.
Spróbowałem na zimę i na lato. Więcej się nie zdecyduje.

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 00:25
autor: PIOTREL
magic pisze:A jaka jest cena takiej opony ???
Pytam się czy warto ryzykować zniżki z ubezpieczenia
Opony bieżnikowane zimowe można kupić już od 70-80zł.
Więc jeśli nawet gdyby tak było, że po trzech sezonach źle się trzymają drogi(tak w przypadku moich nie jest) to porównując z ceną jakiś markowych to można je co dwa lata wymieniać i tak kasa zostaje w kieszeni.

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 00:44
autor: magic
Powiem (napisze) tak : przyznam się że też używałem opon bieżnikowanych... ale to było 20 lat temu i jeździłem "maluchem" byłem wtedy młody i "biedny" i nie miałem kasy na nowe opony więc kupiłem tkz. nalewki i jeździłem na nich około tygodnia ,pamiętam że było gorąco, asfalt nagrzany i przy próbie ruszenia zostawiłem bieżnik przyklejony do asfaltu a na kole łysa guma byłem PRZERAŻONY .
A jakbym zgubił bieżnik podczas jazdy hmm...
Zaraz napiszecie że teraz jest inna technologia nalewania tej gumy ,że guma też jest inna niż 20 lat temu ale fakt jest faktem że szkielet opony też ma jakieś granice wytrzymałości dla mnie lepszym (bezpieczniejszym) rozwiązaniem jest opona używana niż bieżnikowana , ale każdy z nas jest pełnoletni i wie co robi i kogo wozi na pokładzie .

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 12:08
autor: czarny73
magic pisze: kupiłem tkz. nalewki
Dla mnie nalewki to tylko babuni :hahaha: ,a tak na poważnie to jedno i drugie rozwiązanie jest nie ciekawe z racji tego ,że używane opony w większości pochodzą z aut powypadkowych mogą mieć jakieś ukryte uszkodzenia ,mogą występować różnice w wysokości bieżnika .Mój brat był zwolennikiem używanych do czasu aż podczas jazdy wystrzeliła opona ,teraz omija je szerokim łukiem.
Pozdrawiam

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 17:55
autor: trial70
Więc trochę ode mnie, z racji tego że przez ostatnie sześciu lat zajmowałem się sprzedażą i montażem opon coś już widziałem :uklon:
Przede wszystkim ja sprzedałem raptem kilka kompletów takich opon i dałem sobie z nimi spokój :omatko: było tyle uwag i zastrzeżeń że szkoda gadać :/
1) Np.na cztery sztuki (komplet) do jednego auta pierwsze co rzucało się w oczy to już na " rękę" było czuć bardzo duże różnice w wadze poszczególnych opon :omatko: wydawało się że jedna jest jeszcze raz taka ciężka :!: tak zdarzyło się kilka razy.
2) Wyważenie takich opon to masakra, na kilka razy i "kilogramy" ciężarków :?:
3) Uwagi kierowców że coś zaczęło huczeć , buczeć itp
4) Uwagi że auto zaczęło ściągać po zmianie opon
5) Opony które sprzedałem jakieś pięć lat temu widuję je przy okazji wymian sezonowych i mimo że klienci przejechali sporo kilometrów a szczególnie na zimowych one się bardzo wolno wycierają (tak twarda guma) :shock:
Reasumując
Zimowe może w terenach gdzie całą zimę leży śnieg i ktoś dobierze odpowiedni wzór bieżnika to pewnie będzie zadowolony...
niestety przy tych zimach jeżdżąc częściej po mokrej niż ośnieżonej drodze to takie opony z racji niskiej przyczepności to moim zdaniem masakra
Letnie z racji niskiej przyczepności i właściwości trakcyjnych po suchej drodze jeszcze dają radę ale nie daj Boże na mokrym... Tragedia
Pomijając oczywiście inne męczące aspekty :oops:
To tak w wielkim skrócie
Po tym jak ja przestałem sprzedawać te cuda, chętni po prostu mieli sami sobie kupować choćby na Alledrogo bo ja już nie miałem sił i chęci na słuchanie i tłumaczenie "zawiłości" tego ogumienia
Oczywiście to tylko moje odczucia i przemyślenia :bry:

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: pn sty 25, 2016 23:56
autor: dexter23pl
PIOTREL pisze:
magic pisze:A jaka jest cena takiej opony ???
Pytam się czy warto ryzykować zniżki z ubezpieczenia
Opony bieżnikowane zimowe można kupić już od 70-80zł.
Więc jeśli nawet gdyby tak było, że po trzech sezonach źle się trzymają drogi(tak w przypadku moich nie jest) to porównując z ceną jakiś markowych to można je co dwa lata wymieniać i tak kasa zostaje w kieszeni.
Dodaj do tego jeszcze naprawę auta i zniżki z OC. Często w stłuczce wypadnięciu z drogi chodzi jedynie o 50cm...

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: wt sty 26, 2016 00:10
autor: Golas
Moim zdaniem jak ktoś ma auto warte blisko 15-20 tys zl to powinno go stać na kupno nowych opon czy to letnich czy zimowych nie koniecznie z klasy premium ale chociaz takich opon co z 5-10% wartosci auta kosztuja i starcza spokojnie na 3-4 lata wiadomo w zależności kto ile użytkuje i jak auto...
A jak nie to jeden sezon z 2szt nowych kolejny kolejne 2szt i tak się uzbiera ładny kpl nie odrazu trzepiacy po kieszeni :)

Re: Oony bieżnikowane, opinie, spostrzeżenia, uwagi

: wt sty 26, 2016 19:28
autor: trial70
Golas, powiem tak, znam ludzi co mają auta za 30-40 tys. a patrzą żeby kupić jakieś używki itp :omatko: masakra jakaś :shock: