Od pół roku jestem szczęśliwym (
Po zakupie w aucie wymieniłem łańcuch rozrządu z osprzętem, olej, filtry oleju i powietrza. (olej shell 5w30 pod VW)
Auto chodziło bajo - zero stuków, puków.
Pierwszy problem pojawił się po przejechaniu 5000km.
Mianowicie rano po przejechaniu 200-300 metrów na zimnym motorze wywaliło komunikat:
Oldruck Motor aus! STOP Betriebsanleitung!
(w towarzystwie piknięcia i migającej czerwonej kontrolce oleju)
W aucie nadal nic nie stuka i nie puka. Komunikat pojawia się za każdym razem po uruchomieniu zimnego silnika. Znika jak ręką odjął jak silnik osiągnie temperaturę 75-85st C.
Jak odpalę motor i pochodzi 5 minut przed trasą - nie pojawia się już komunikat.
Po podpięciu do VAG:
- 0 błędów
Do tej pory:
- sprawdzony stan oleju (był w środku, dolany do max miarki)
- wymianiony filtr paliwa (zaczytane z netu, fakt był oryginał więc ok. 9 letni)
- wymieniony czujnik ciśnienia x2
Ciśnienia nie sprawdzałem, bo uważałem, że gdyby był to problem z ciśnieniem/pompą błąd nie powinien gasnąć przy ciepłym silniku. Zresztą od 1 komunikatu przejechałem łącznie z 1000km więc już powinienem zatrzeć motor.
Czy mieliście podobny problem w TSI i co robiliście