Strona 1 z 1
Wymiana osłon przegubów- lejek
: czw mar 02, 2017 10:46
autor: adigo
Witam. Czy przy wymianie osłon przegubów mozna zastosowac taki lejek stozek który rozciąga osłonę aby przeszła przez przegub? Ktoś wymieniał w ten sposób? Czy do wyjęcia półośki trzeba rozpinać zawieszenie?
Re: Wymiana osłon przegubów- lejek
: czw mar 02, 2017 10:49
autor: m0nter
Re: Wymiana osłon przegubów- lejek
: czw mar 02, 2017 11:14
autor: Farszu
Co do lejka to się nie wypowiem ,a jeśli chodzi o zawieszenie to trzeba rozpiąć sworzeń dolny wachacza łącznik stabilizatora (jeśli masz ksenon to proponuje także łącznik samopoziomowania gdzyż podczas wybijania sworznia dolnego wachacz idzie w dół i czasem lubi się rozczepić) kocówkę drążka kierowniczego i półoś gotowa do wysunięcia oczywiście zanim zdejmiesz koło popuść śrubę półosi (jeśli się nie mylę to 24 dwunastokątna nasadka).To jest mój sposób wolę czasem rozkręcić więcej niż się męczyć może ktoś ma inny lepszy sposób .
Co do filmiu z lejkiem to moje zdanie jest takie ,że lepiej zbić przegub z półosi po pierwsze jeśli guma jest pęknięta to dla mnie przegub kwalifikuje się do wymycia potem smarowania po drugię jest prościej pomijając fakt iż taki sposób montażu gumy i tak doprowadzi do tego ,że ta guma albo będzie się pocić tzn przepuszczać smar pod dużą opaską albo się ssunie z powodu tłustego przegubu i gumy pod opaską.Ale to tylko moja opinia.
Re: Wymiana osłon przegubów- lejek
: czw mar 02, 2017 11:19
autor: adigo
Szukałem, chodzi mi o opinie bo ze jest taka metoda to wiem.
Re: Wymiana osłon przegubów- lejek
: czw mar 02, 2017 11:28
autor: wesol
Tylko to musi byc specjalna oslona rozciagliwa.
Bez rozpiecia czy to sworznia czy na tulejach wahacza to nie moglem chyba z ktorejs strony wydostac polosi.
Re: Wymiana osłon przegubów- lejek
: czw mar 02, 2017 14:02
autor: swimmer
adigo pisze:Szukałem, chodzi mi o opinie bo ze jest taka metoda to wiem.
opinie o czym?
mam taka slone i jest ok.
Re: Wymiana osłon przegubów- lejek
: czw mar 02, 2017 14:27
autor: Krzych-sob
Adi posłuchaj rad Farszu - mądrze chłop radzi.
Tak, czy siak rozbierać musisz to co Ci szkodzi wymyć porządnie przegub ( jeśli jeszcze nie stuka) i założyć nową osłonę z nowym smarem.
W starym na bank i woda i piach - co niedługo skutkować będzie trajkotaniem.
A przy okazji zsuwając starą osłonę oczyścisz sobie i półoś z gluta.
Tu masz dobrego gościa, co o tym prawi -
https://www.youtube.com/watch?v=RTAE-QtjRQk
Z tego co widzę w Turkach też są przeguby ze śrubą wkręcaną w niego. Jeśli śruba jest przykrótka, to dotnij kawałek pręta, cieńszej śruby ok.4cm i włóż w przegub i dopiero wkręcaj śrubę. Przegub bez uszkodzeń i walenia młotkiem schodzi bez problemu - nawet kręcąc grzechotką.
Pamiętaj jaka była kolejność podkładek dystansowych.