VW Touran Klub Polska

Witam,od nie dawna zaczął się pojawiać w zbiorniczku wyrównawczym olej, wymieniłem chłodnicę oleju na nową i po 2 dniach to samo

padła decyzja-ściągamy głowicę(rok temu założyłem nówkę z VW)oddałem ją do sprawdzenia i tutaj zonk-sprawna!po uszczelce też nic nie widać,a tak wygląda blok z góry:

Teraz jestem w kropce,bo kasa włożona,a tak naprawdę brak 100% diagnozy,może być jeszcze pęknięty blok? czy może uszczelka gdzieś puszczać? a tego nie widać? ktoś miał taki problem?warto ryzykować i składać, czy od razu rozbierać blok?

To może napisz czy sprawdziłeś tę starą chłodniczkę? Jest szczelna?
Masz skrzynię ręczną?
Bardziej prawdopodobna od bloku jest nieszczelna głowica...

tak,ta stara chłodnica jest szczelna,skrzynia manualna,a głowica jest ok,splanuję ją jutro,ale nie wiem czy jest sens zakładać,czy nie rozbierać silnika i dać blok do sprawdzenia czy może zaryzykować i poskładać?uszczelka jest 4warstwowa,może gdzieś miedzy warstwami przedostaje się olej do płynu, możliwe to jest?

Roznituj uszczelkę i obejrzyj po kolei warstwy.
Dobierz dobrze grubość uszczelki

Istnieje jeszcze możliwość pęknięć bloku przy prawej tulejce (patrz twoje zdjęcie). Tym otworem, wzdłuż śruby łączącej głowicę z blokiem, tłoczony jest olej do głowicy. By temu ewentualnemu przeciekowi zapobiec trzeba oczyścić i odtłuścić otwór pod tulejkę. Następnie na czystą, odtłuszczoną tulejkę nanieść warstwę kleju i osadzić w bloku. Drugi krok to podobne przygotowanie otworu głowicy, posmarowanie i założenie głowicy. Jakby co, to później będzie trudno ściągnąć głowicę - zależy od użytego kleju-uszczelniacza. Takie osadzenie tulejki zapobiegnie wciskaniu oleju w pory, mikropęknięcia bloku.

Dlaczego chcesz planować głowicę?

no właśnie nie wiem sam,tak zadecydował mechanik i ten co sprawdzał głowicę. a to nie trzeba planować jak się ściąga głowicę?

Jeśli jest zwichrowana to tak, ale to się ocenia przykładając liniał.

A sprawdzałeś szczelność głowicy? Czy tylko planowałeś?

Jeśli kolego sprawdziłeś szczelność płaszcza wodnego i olejowego głowicy to pozostaje uszczelka wydmuchana lub coś z blokiem ewentualnie chłodniczka oleju silnikowego. U mnie po teście na gorąco płaszczy bylo wiadomo gdzie są pęknięcia nawet te bardzo małe.

Jak chłodniczka sprawna to głowica do zwalenia i do roboty. Nie ma co wałkować tematu tylko zrobić i zapomnieć

już to zrobiłem,głowica cała sprawdzona na szczelniość płynu i oleju(rok temu kupiłem ją nową w vw), nowa chłodnice oleju też założyłem nową, mimo iż stara ponoc była ok,składam manele i mam nadzieje,że to uszczelka

nie rozumiem, zwalałeś głowice i uszczelki nie ruszałeś??

nic po niej nie widać zakładam nową i zobaczymy,na wszelki wypadek ominę chłodniczkę i zobaczę czy będzie ok.

A czy nie jest tak, że jak pęknięcie na głowicy jest to bąbelki pojawiają się w zbiorniczku z płynem?

poliglota pisze:A czy nie jest tak, że jak pęknięcie na głowicy jest to bąbelki pojawiają się w zbiorniczku z płynem?

Raczej nie to bąbelkowanie to m.in jeden z objawów "wydmuchanej" uszczelki pod głowicę.

poliglota pisze:A czy nie jest tak, że jak pęknięcie na głowicy jest to bąbelki pojawiają się w zbiorniczku z płynem?

to zależy w którym miejscu Ci padnie uszczelka... w tym przypadku "wydmuchuje" ood cylindra do kanału wodnego i masz kompresje w układzie chłodzenia... możliwości jest wiele...